Kolczaste serce Jagny

Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Mam nadzieję, że nie pozwalasz Aldonie wpatrywać się w swoje różyce? Takim spojrzeniem mogłaby je przerobić na węgielki ;:202 A poza tym w ciąży? Jak ona sama wychowa potomstwo? Ale przynajmniej dostanie 500+ :;230

W pierwszych kwiatach jest niesamowita magia. Wpatrujesz się w nie, a one czarują i urzekają i oszałamiają ;:oj Zresztą w drugich i trzecich występuje podobne zjawisko ;:108
Piękne masz róże, niektórym będę się bacznie przyglądać ;:154 Mam ciut miejsca ;:224
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna, a co to za paskuda na ostatnim zdjęciu? Czyżby Aldona - pajęczyca? Fuj, ja się potwornie boję pająków i jak jakiegoś spotkam to zmykam, albo drę się żeby M zabrał to paskudztwo jak najdalej ode mnie :evil: Chociaż muszę przyznać, że zdjęcie w takim zbliżeniu, fascynujące i jednocześnie straszne.

Ale, ale ja wcale nie miałam o tym...Ty mnie wielkością Mariatheresia nie strasz, bo moja posadzona tak bardziej z przodu rabaty. Jak na razie grzecznie nie wychodzi poza przepisowy opis, ale kto wie jak zobaczy zdjęcie Twojej, to może jej się zachce też tak wybujać? ;:14 I co ja wtedy zrobię?

PS. Rozmawiałam dzisiaj z Kamilą. W sobotę jej nie będzie, ale zaprasza jak najbardziej. To co? Jedziemy? ;:71
Trochę się napaliłam żeby popatrzeć co tam ciekawego rośnie?
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Chandos Beauty będę się dopiero cieszyć, a u Ciebie już widzę, że będzie jedną z moich ulubionych.
Aldona chyba mierzyła Cię wzrokiem, czy da radę skonsumować Cię na kolację ;:333 . O faceta raczej się nie martwiła ;:224 .
Brrr, po takim spojrzeniu uciekłabym gdzie pieprz rośnie ;:202
U Ciebie też pełnia kwitnienia ;:63 , mamy cuuudowny czas, szkoda, że tak szybko mija ;:131 . Savoy Hotel czaruje mnie już dość długo, muszę się zastanowić co z tym fantem zrobić ;:131
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Iwonko, Aldona ani myśli o kwiatach, ona ma inne problemy :D Że tę magię pierwszych (i nie tylko) kwiatów czuję, widać po ilości zdjęć jakie wstawiam :;230 Przyglądaj się, przyglądaj. Będę się starała z biegiem czasu opisywać postępy moich panienek, bo od pierwszego kwiatka do jesieni wiele się może wydarzyć.

Dorotko, ja w tej pajęczej buzi nie widzę nic strasznego. Przypatrz się jeszcze raz, to zabawna buzia przecież :D Im bardziej kadrowałam zbliżenie tym bardziej się śmiałam. Nie przypuszczałam, że pająki są takie pocieszne :D
Mariatheresia wybujała tak tylko jedna. Trzy pozostałe zachowują umiar, więc może ona jakoś zmutowała czy coś... ? :D Nic tej swojej nie mów, nie pokazuj fotek, niech nie kombinuje. Możesz jej pokazać tę Maryśkę. Niewysoka, kompaktowa.... Jedynie pąkami pokazuje jaka jest żywotna.
Obrazek

Sobotni poranek już zarezerwowałam na wyjazd do Kamili z Tobą :tan Ja jadę po konkretne dwie pannice i będę się starała za bardzo nie rozglądać ;:306 Na priv napiszę konkrety.

Daysy, mam w planach drugą Chandos :lol: E tam, kwitnienie potrwa, tym bardziej, że one nie kwitną jednocześnie. Z jednej strony trochę szkoda, ale z drugiej to właśnie mnie pociesza, że jedne róże będą odpoczywać, a inne przejmą pałeczkę pierwszeństwa. A o Savoy myśl, zobacz jaki dzisiaj śliczny...

Obrazek ;:167


I znowu latałam z aparatem. Wstawię jeszcze parę fotek, których pewnie macie już dosyć, ale w lutym wejdę sobie na własny wątek i znowu nie uwierzę, że ten szaro-bury krajobraz zamieni się w takie cuda:

Obrazek

Obrazek

Giardina

Obrazek

Queen of Sweden już zaczyna ten numer z wypuszczaniem nowych pędów od ziemi. Niech rośnie w siłę, bo kwiaty ma przepiękne.

Obrazek

Obrazek

Chandos już obcięłam jeden kwiat, zostały dwa inne olbrzymy. Teraz czekam czy zacznie wypuszczać nowe pędy czy trzeba będzie czekać dwa miesiące na następne pąki.

Obrazek

Eglantyne wątlutka, wygląda anorektycznie, ale już ma następne pąki w gotowości

Obrazek

Tego pana w tym roku nie trzeba szukać aż tak bardzo wśród listków

Obrazek

Pani Johnowa urodziła czworaczki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-al-ia

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno, masz Pashminę, moją kochaną różyczkę... ;:oj Mam ją na balkonie, sprawuje się nieźle, a jak w Twoim ogrodzie? Nie upatrzył jej sobie żaden różany dżentelmen? ;:306
Fotka Pashminy urocza. Baronesse również śliczna - obiecałaś i pokazałaś, a ja teraz będę ;:24 "kupić, nie kupić...(?)" Mam dylemat, bo głowa twierdzi, że już mało miejsca na balkonie, natomiast serce wyrywa się i podpowiada: kup! ;:131
Pozostałe Twoje róże to także same piękności, każda ma ten swój pałacowy wdzięk i czworaczki fajnie wyszły. :wink:
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jalithon.... ;:167 ;:167 ;:167 baaaaaaaajka... ( o Pashminie już napisała Alegoria, więc nie będę powtarzać, wspomnę tylko 5309 raz, że muszę ją mieć)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jalitah, ma nie tylko piękny kolor, ale i sam kształt i układ płatków ;:167 Kiedyś miałam tę różę, ale z jakiegoś powodu nie przyjęła się. Nie odkupiłam jej, więc będę podziwiać Twoją.

PS. Dziękuję za mile spędzony czas ;:196
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Chyba wracam pomału do żywych, choć zmęczonych. Piątkowa nawałnica mocno dotknęła miejscowość, w której mieszkam. U mnie osobiście straty niewielkie: jedna duża sosna przełamała się na pół i runęła na rabatę z nowo posadzonymi Rhapsody in Blue i Munstead Wood. Na szczęście oparła się "okrakiem" gałęziami i obie róże ocalały praktycznie bez szwanku. Za to oberwało się innym i niektóre potraciły niemal wszystkie nabrzmiałe pąki -Myriam, Lacre, młody Voyage, młoda Clair Renaissance, Ghita Renaissance i jeszcze parę innych, Sharifa Asma ma wyłamany cały pęd z pąkami :( Najpiękniejsze, najwyższe lilie już nie zakwitną, połamane są wszystkie duże ostróżki, liliowce potraciły większość pędów kwiatowych itp. Mam elewację w dziurki jakby nas ktoś ostrzelał itp. Ale to tylko tyle. Sąsiadom zdmuchnęło meble ogrodowe, dach z blaszaka, wyrwało z korzeniami lub połamało kilka drzew. Ale to i tak nic w porównaniu z okolicą sosnowego lasu i domków letniskowych. Tam położona jest połowa lasu. Ogromne sosny leżą płasko, niektóre na domach, ogrodzeniach itp. Widok koszmarny Obrazek Nie mieliśmy prądu przez trzy dni, ale żyjemy.
A w tym koszmarze, wichurze i gradzie, niektóre róże, bardzo delikatne, pozostały nietknięte. Na przykład zwiewna Queen of Sweden, nawet jeden płatek jej nie spadł :shock:
Tak jak pisałam Rhapsody ocalała upadek sosny, mruga tym swoim oczkiem i mówi tylko "Ale byyyłooo!"

Obrazek

Nienaruszona jest też większa Clair Reinaissance, może osłoniła ją swoim ciałem Duchesse de Rohan. W tle widać "przeczesane" na jedną stronę brzozy.

Obrazek

Obrazek

Alegorio, Pashmina po nawałnicy nadal tylko ziewa pokazując to swoje różowe gardziołko. Tak więc na tę chwilę sprawuje się świetnie, ale niewiele więcej mogę powiedzieć, bo to jesienny nabytek. Przezimowała jako jedna z najlepszych, więc nie chcę zapeszać, ale jestem pod jej ogromnym urokiem i dokupiłam jej siostrzyczkę - Patricię Flower Circus, ale ta jeszcze nie kwitnie, więc nie mam zdjęcia.

Obrazek

Basiu, Dorotko, Jalitah straciła kilka pąków, ale jeszcze kilka zostało. A to nadal ten sam kwiat co poprzednio, tylko bardziej taki "pofalowany" :D

Obrazek

Dorotko, ja również dziękuję i za czas i za orliki ;:167

Gdyby temu gościowi coś się stało, to bym się zapłakała: jedyny krzew, który wygląda, bo dwa pozostałe to albo malizna 15cm, albo długaśne pędy bez kwiatów. Ten będzie piękny i dopiero zaczyna. Eden:

Obrazek

Duet Lavender Ice i Dolce Vita też trzymał się widocznie za ręce, bo obie krzewinki przetrwały:

Obrazek

Niektórzy to wiedzą jak się ustawić. Ta się schowała za Glusia (czyli ślaz piżmowy)

Obrazek

Dwa Chippendale bez szwanku. Tylko jeden przez chwilę przebrał się za inną różę:

Obrazek

ten już wygląda normalnie, chippendalowo

Obrazek

Pomarańczo-różowi się też wdzięcznie Bengali. Na ten moment już widzę, że nie lubi deszczu (zwiesza głowy), ale wypuszcza śmiało nowe przyrosty. Mam nadzieję, że z wiekiem się zrobi bardziej dumny, bo kolor ma piękny, uspokajająco pastelowy:

Obrazek

Tu miało być kilka kwiatów, ale pąki zerwało. Został jeden i w samotności sobie zakwitł z rozpaczy. Voyage:

Obrazek

I na koniec róża, która nic nie robi sobie z wiatru, słońca, deszczu, gradu, układów politycznych, robactwa, meczu na Euro i jeszcze innych wielu rzeczy- Mariatheresia ;:167

Obrazek

Wygranej w meczu sobie i Wam życzę ;:333
x-al-ia

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Oj, Jagno u Ciebie to zawsze się dzieje... róże mówią... :wink: Przykro tylko, że Rhapsody opowiada taką smutną historię... :( Jednak "Nie ma tego złego... " różyczki u Ciebie nadal śliczne i Eden wkracza na scenę (na fotce tak ładnie towarzyszy jej liliowa ostróżka), więc będzie rajski ogród.

Ciekawe co wyjdzie z Twojego nowego nabytku: Patricii Flower Circus... ma szansę zakwitnąć jeszcze w tym sezonie? Może Pashmina poczuje się raźniej w towarzystwie siostry i przestanie tylko ziewać. :D
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Muszę przyznać, że zapewniłas mi większe emocje niż rozgrywany własnie mecz. ;:215
Jestem tak samo zauroczona Pashminą. Tez mam swoje z jesiennego sadzenia. A Garden of Roses owinęła mnie całkowicie i to już przy pierwszym kwiatku. Jestem teraz jej pantoflarzem. ;:224 Skaczę w okół niej jak tylko sobie panna zechce. Uwielbiam jej i jesienią zapewniam kolejne siostry bliźniaczki. ;:215
Jalitah chodzi mi po głowie za każdym razem jak tylko ją u kogoś zobaczę. Coś w tym musi być...
Twoje Edeny się ociągają. Moje dwa dwa już w końcowej fazie kwitnienia a jeden wypiął się całkowicie i póki co nawet jednego pączka nie ma. :roll: O co mu chodzi..?! Nie mam pojęcia. :roll:
Czekam jeszcze na Baronesse, Crocus Rose, Dolce Vity, MaryśkiTereski. No i na Braciszka też. A jak się miewa Twój zeszłoroczny ekshibicjonista? Nadal grzeczny? Mam nadzieję, że na stałe na dobrą i nie grzeczną drogę sprowadzony. ;:170
Z tą Twoją pajęczycą to uśmiałam się do łez, choć nie powinnam bo bidula porzucona z jakąś przygodną lafiryndą. ;:224
Bardzo mi przykro z powodu strat. Masz jednak rację, mogło być gorzej. Kwiaty znów urosną i zakwitną. Najważniejsze, że Wam nic się nie stało.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

To nieźle Wam wiatr namieszał. Strasznie mi się zrobiło przykro, jak przeczytałam ile straciłaś. I mimo, że obok straty większe i mimo, że to nie moje róże, to żal mi ;:168
Jalitah cudowna, czekam na swoją niecierpliwie. Na razie pozachwycam się Twoją ;:63
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Alegorio, moje róże są mocno rozgadane to fakt. Eden dopiero w swoim trzecim sezonie pokazał się z takiej strony jakiej chciałam go zawsze widzieć. Ale tylko jeden na trzy krzewy... :roll: No, ale jak mu nie wybaczyć jak taki przystojny? A to co się przytula do niego to nie ostróżka, to ślaz piżmowy, u mnie zwany Glusiem.

Obrazek

Aneczko, u mnie zaczęło się od jednej Garden of Roses a teraz mam trzy. Ta pierwsza była wiosną przesadzana i wygląda najgorzej, musi do siebie dojść. A kwitnącej zapomniałam zrobić zdjęcia :( Śliczna jest i niewymagająca. Widzę, że u Ciebie też Eden grymasi? Tak jak pisałam wyżej, tylko jeden na trzy wygląda dobrze. Najmłodszy jest tak malutki, jakby był kwiecień i ogólnie był słabiutki od początku. A średniak, tak jak u Ciebie, wypuścił trzy długie pędy bez pąków i urodził jeden kwiat na czwartym... Braciszek nawet zakwitł, ale nie zrobiłam mu zdjęcia. Ale nic straconego, wypuszcza młode pędy i jestem przekonana, że jeszcze pokaże te swoje pachnidła. Nadal zdrowy. Najwyraźniej jeszcze nie odzyskał dawnej formy i figle z golizną mu nie w głowie. Moja Crocus od niedawna kwitnie, ale to dopiero początki. Maryśki już śliczne, różowe...
Tu jedna z Artemisem. Chyba będzie z tego stały związek.... I widać też tutaj kikut, który został po lilii.... :(

Obrazek

Crocus z Glusiem dla Ciebie

Obrazek

Iwonko, dziękuję ;:168 Najbardziej szkoda mi Myriam. Ona bardzo długo trudziła się, żeby wytworzyć te ogromne pąki i miała taki śliczny bukiet, pięciu czy sześciu na górnym pędzie. Nie mogłam się doczekać jak wszystkie zakwitną. Straciła je wszystkie. Został jeden i też oberwał, ale może się rozwinie. Trudno. Poczekam aż odzyska troszkę siły i może jeszcze w tym sezonie pokaże, że się nie dała.

Po Aphrodite widać jakie posiniaczone są bidule...

Obrazek

Queen of Sweden przetrwała, ale widać, że przeżyła traumę. Jeden z kwiatów dosłownie zamknął się w sobie ;:306

Obrazek

Uratowała się też Mme Anisette i dzięki temu mogę zobaczyć w ogóle jak panna wygląda.

Obrazek

Comte de Chambord też dał radę uniknąć gradu. A rośnie tuż obok pokaleczonej Afrodyty...

Obrazek

Muzykanci też żyją. I dobrze, bo zeszły sezon mieli kompletnie bez koncertu...

Obrazek

I na koniec dzisiejsza sesja Jalitah, bo widzę, że ma sporo wielbicielek i potencjalnych wielbicielek :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak więc obfotografowana z trzech stron. Czwarta wymagałaby łażenia po rabacie, więc... Sorry ;:306
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagna kusi mnie bardzo Savoy Hotel, kwiat jest cudny, czy możesz powiedzieć mi jaki ma pokrój?
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

Jagno bardzo mnie ucieszyłaś o widokach na stały i udany związek Artemisa z Mariatheresia, bo wyobraź sobie, że i u mnie one razem siedzą. Jednak coś ich do siebie, jak widać, ciągnie. ;:224
Mój Braciszek ma pąka. Na weekend się chyba jednak nie wyrobi. :roll:
x-al-ia

Re: Kolczaste serce Jagny

Post »

jajagna pisze:...A to co się przytula do niego to nie ostróżka, to ślaz piżmowy, u mnie zwany Glusiem.
No widzisz Jagno jaki ze mnie ogrodnik... kompletnie zielony. :oops: Gotowa byłabym się zakładać, że to ostróżka, a nie ślaz, znaczy się Gluś. :;230
jagna pisze:Queen of Sweden przetrwała, ale widać, że przeżyła traumę. Jeden z kwiatów dosłownie zamknął się w sobie ;:306
Taka piękna róża i taki dramat... :( To jedna z moich ulubionych róż. Może jeszcze wyjdzie z tej traumy. Dużo słońca jej życzę, no i może niech James mrugnie do niej okiem, jeśli znowu poczuje się atrakcyjna to i kwiat się otworzy. :D
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”