agnieszka72 pisze:Kurczę ja nie wiem czemu u ciebie tyle mnie nie było

.
Ale to chyba wyszło mi na zdrowie bo choroba hostowa mnie omineła

.
Co innego żurawkowa,ale na to będę lekarstwa szukała wiosną

.
Tak szczerze to utknełam i nadal tkwię przy twoim skalniaku

.
Już wiem czemu taki urokliwy-wcale chwaściorów na nim nie masz

.
Na resztę oczy zamknęłam

.Foty cudne robisz.
Liliowce masz obłędne.Ja czekam na 2 moje-Avesome Blossom i Elizabeth Salter.
A host jeszcze nie zazdraszczam ,może w przyszłym roku będę.
Aguś nooo... ja też nie wiem czemuż to mnie nie zaszczycałaś swoją obecnością, pewnie się po innych ogrodach szwędałaś, tyle ich tu jest i wszystkie piękne...
Nie byłabym taka pewna czy choroba hostowa Cię ominęła, skoro tu byłaś z wizytą

Choroba się zwykle dośc długo 'wykluwa' zanim sie ujawni

Już pewnie jesteś 'zarażona' .....hmm
Żurawek mam mało, tylko 4 odmiany np. taką:
Chwaściory też kiedyś były, ale nie dawałam im życ

Teraz rośliny same sobie dają radę i chwasty mają konkurencję
Liliowce to moje ulubienice nr 2, trochę ich już mam, ale to na pewno nie koniec
Są baaardzo fotogeniczne

Nie mam tych liliowców, które wymieniłaś....jeszcze
Aguś absolutnie nie zamykaj oczu, bo możesz przegapic coś co i u Ciebie by ciekawie się prezentowało, czy to będzie jakieś założenie ogrodowe, czy może jakaś piękna roślina.....rozglądaj się i to bacznie, bez tego nie ma odgapiania

Cieszę się, że zdjątka Ci się podobają, zawsze miło się czyta komplementy...
