Witajcie

.
Sławku ,
Asiu dziękuję

.
Olu mam nadzieję, że nie będzie większych i długotrwałych mrozów bo szkoda mi roślin. A co do trawy pompasowej to ona faktycznie cudownie się prezentuje . Szkoda tylko, że nie zimuje w gruncie u nas

. No ale może akurat Tobie się uda w tej w piwnicy . Daj znać w sezonie co z nią .
Kasiu będę pamiętała. Mam kilka sztuk lawendy i bardzo się rozrosła w ciągu roku tak wiec wiem jakie ma możliwości

. Busz o nieregularnym kształcie też musi być piękny

.
Agnieszko ja kupiłam pierwsze 3 sadzonki lawendy w donicach i kwitły mi w tym samym roku ale skąpo. Przezimowały ładnie , wiosną je przycięłam i się zaczęło. Rozrosły się bardzo i kwitły jak szalone. Nie wiem jaka to odmiana ale kwiaty były takie grube, ładne aż sąsiadka się mnie pytała czy lawenda ma odmiany bo jej taka drobna przy mojej

. Obwódki lawendowe fajnie prezentują się z różami

. Hortensja pnąca ładnie wygląda i mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić mój plan w życie bo ja bardzo często dużo planuję a potem wychodzi co innego

.
Olu zobaczysz, że w tym roku Twoja lawenda po przycięciu Ci się odwdzięczy . Moje sadzonki też nie były wielkie ale tak jak pisałam wyżej po pierwszej zimie oszalały . Szkoda, że nie mam zdjęć

. W ogóle mało fotek mam z ubiegłego sezonu bo jeszcze takiego parcia na zdjęcia nie miałam jak teraz

.
Jolu dzięki

. Nic się nie stało Twoje kociaste z pewnością nie obrażą się za opóźnienie

.
Pogoda u mnie dzisiaj jest podobna do wczorajszej- niebo zachmurzone, wieje wiatr chociaż nie tak mocny jak wczoraj. Póki co chęci na wyjście z domu nie mam ale kto wie może później wybiorę się i coś zrobię ??

Muszę Wam napisać, że ja sukcesywnie od jakiegoś czasu rozmnażam bluszcza. Sadzonki mam w doniczkach w tym momencie i stoją w chłodnym pomieszczeniu . Jak tylko zrobi się cieplej zacznę je hartować i może jeszcze w maju pójdą do gruntu a jeśli nie to dopiero jesienią- zobaczymy. Część sadzonek pójdzie oplatać pień jawora , inne posadzę przy studni bo tak mnie zachęciły fotki znalezione w necie. Zobaczymy ile sadzonek uda mi się uzyskać to może część pójdzie też na stodołę . Poza tym doszłam do wniosku, że będę miała tej wiosny sporo sadzenia i mam nadzieje, że te wszystkie przesyłki nie przyjdą w jednym momencie

. Muszę to jakoś rozłożyć na raty bo nie wyrobię .
Aha- zapomniałabym, udało mi się zamknąć listę różaną i oto moje wybranki :
- Lykkefund
- Astrin Lindgren
- Compassion
- Lavender Lassie
- Abraham Darby (AUScot)
- Winchester Cathedral ( AUScat )
- Reine des Violettes
- Iceberg Climbing
- Alchymist
Musiałam niestety zrezygnować z kilku (nastu

) ale jak to mówią " co się odwlecze, to nie uciecze " i zamówię jesienią

.
Miłego dnia Wam życzę i pozdrawiam

.