Aga dobry pomysł na stworzenie zakątka przyjaznego róży na pniu, tylko tym miejscem od wschodu to się za bardzo nie martw bo moja rośnie właśnie od wschodu, w półcieniu i na glinie i ma się dobrze.
Aniu buko z ciekawości zajrzałam do twojego wątku i to co przeczytałam na pierwszej stronie w pierwszym poście , czyli gromadzenie różnych roślin, to właśnie ja. Tak mi się wydaje, że mam tak mało miejsca a jest tyle pięknych okazów, że wszystkie je chciałoby się mieć. Ale ładnie wyglądają ogrody takie uporządkowane, u mnie chyba tak nie będzie albo muszę do tego dojrzeć.
Soniu wianek to dzieło mojej koleżanki, zapalonej rękodzielniczki

Mi tych kolorów na ogródku jeszcze brakuje, oby do lata, wtedy feta barw.
Jako, że w tym roku dopiero zaczęłam nasadzenia ogrodowe i zakupiłam wieeeeeeeeeeeeeeele nasion, pragnę pokazać Wam moje wysiewy. Niestety na parapetach brakuje już miejsca i kombinuje jak "pozbyć się" części roślin. I dlatego też selery poszły pod tunel foliowy i żyją a do tego mają się dobrze. Kwiatów boje się tam jeszcze wystawiać. Popikowałam też już pomidory, ok. 15 odmian, popróbuje i w przyszłym roku posadzę te, które najbardziej całej rodzince smakowały. I pewnie dojdą też nowe odmiany

.
W końcu wyznaczone zostały wszystkie rabaty (duża zasługa M. który zdzierał darń i pomagał przekopywać

), pojawiły się nowe nasadzenia, mam nadzieję, że wszystko wzejdzie i będzie co pokazać

.
A teraz czas na wysiewy (oczywiście przygotowane do pikowania i to tylko część z nich, kolejne jeszcze malutkie a ostatnia tura pójdzie do gruntu):
I pomidorki - tuż przed pikowaniem:
Oj chciałoby się już jeść swoje

:
A na koniec pokażę dalie wysadzone o miesiąc za wcześnie. Są już pół- i metrowe krzaczory. Posadziłam tak wcześnie bo myślałam, że nic z nich nie będzie. Zwykle sieję dalie jednoroczne i gdy na jesień wyrywłam to były zawsze same korzenie a tym razem wyrwałam z bulwami. Przechowałam w piwnicy, które po wyjęciu początkiem marca były jakby zasuszone. No i wyrosła taka oto niespodzianka:
