Witajcie Kochani.

Piękny dzień za nami.
Kleo stało się dokładnie jak powiedziałaś. Poszalałam dziś w ogródku. endorfiny od razu wystrzeliły aż pod samo niebo.
Aniu masz rację. Jakże miło patrzeć i działać jak przyroda obudziła się i wszystko rwie się w górę.
Chmielakowo zrobiłaś polowanie w T?
Sabinko zdechlaka zdecydowanie możesz wynieść na dwór, tylko tak jak mówisz, musisz okrywać jak będą straszyć przymrozkami.
Elwi normalnie rabatki Ci się po uginają jak tyle róż posadzisz.

Ale jak będzie za to pięknie!

Już to widzę w mojej główce. No nie powiem... ciut Ci zazdroszczę tylu różanych nasadzeń.
Filemonku, jak widać pogoda dopisuje... przynajmniej u mnie.
Soniu proszę bardzo.
Aniu -Annes77 myślę, że jest szansa, by w weekendzik pierwsze tulipanowe kwiatki ujrzeć.
iwek za to widoki masz pierwsza klasa.

Prawda?
Zuzka i na to własnie liczę. Na piękne kwiecie i miliardy fotek.
Kochani kto mnie oświeci co to za śliczna zadarniająca roślinka?
I co to mi się tutaj wysiało w okół zawilca? (na zdjęciu to to coś na dole)
Moje róże w fazie pączków. Najbardziej wyrywna ze świeżo posadzonych -Pastella:
I na koniec wszystkie bratki, samosiejki:
Padam. Idę spać. Dobranoc.
