Traktorek i kosa za 4tyś zł to jest szybka droga do bankructwa. W tej cenie kupisz tylko używane, o bardzo wątpliwej historii traktorki. Z serca, rozumu i całej mojej mocy ODRADZAM. Wpakujesz się tylko w koszta serwisowe. Ciągłe naprawianie, jazda z maszyną między serwisem a ogrodem będzie doprowadzała Cię do szału.
Kosiarki żyłowe są na dzikie tereny. Jest taka maszyna Ariens Trimmer. Super maszyna ale do specyficznego terenu. Ładnego trawnika nie zrobisz żyłką, nie da się. Do tego powiem, że nie rozbijesz kęp trawy żyłką. Musiałbyś być mistrzem świata w koszeniu kosą aby coś takiego zrobić

Nie to, że w Ciebie nie wierzę. Po prostu skoro pytasz, to nie wymiatasz
Myślałeś aby to wszystko przejechać glebogryarką (sprawdź jak działa TORO DINGO z glebogryzarką) i zasiać ponownie?
Jeśli wyleczyłeś się z "Chińczyków" to dla Ciebie są marki: Stihl, Oleo-Mac, Solo, Dolmar, Makita (ale tylko po upewnieniu się, że to przekolorowany Dolmar), Shindaiwa, Echo... trochę tego możesz wybrać

To co wskazałeś - AMA na silniku Kawasaki też spokojnie Ci będzie chodzić.