Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 4

[Annes 77]

Już posadziłaś? Szybka jak błyskawica,chyba wszystkie Anie tak mają
17 szt to niemało,ja jak sadziłam na początku 13 to nie wiedziałam jak się nazywam Ascot jeśli jest w donicy to możesz spokojnie zaczekać...
Przycięłaś korzonki i pamiętałaś o wiórach?

[Tulap]

No,takie chaszcze gęste i jeszcze ściąć chcesz?

[Rozana]

Annes ja w jednym dniu posadzilam sama 20kilka swierków . Sama dolki kopalam bo nie mial kto.

[aneczka1979]

Rozana no to brawo.

Mateuszu pewnie, że nie chcę. Jednak tak mówią, że to dla ich dobra, bo będą się zagęszczać od samego dołu krzaczka. Toż mogłabym się raz poświęcić i je przyciąć, nawet kosztem późniejszego kwitnienia.
Tu jednak radzicie, by ich już nie przycinać... ech... sama już nie wiem...

Aniu przycięłam korzonki i pamiętałam o wiórach. O bananie również.
Ascot w takim razie posiedzi jeszcze z tydzień w donicy i zobaczymy jakie będą prognozy pogody.

Ewo i Gosiu, tak wiem, że potem zapomnę. To pewnie tak jak z porodem. Jednak co ciut ponarzekam to moje. A tak serio to kilka godzin niezłego fitnesu miałam.

[Rozana]

Aniu ktoś tu musi mieć jaja

[bietka1964]

Do kopania dołów świder polecam.Dla mnie mąż na walentynki kupił

[chalaputkowo]

Aniu - szacun , ja wczoraj zdołałam posadzić jedynie 6 róż , ale mieliśmy załamanie pogody , ciamkało cały dzień a wiatrzysko głowę chciało urwać

[aneczka1979]

Moniś ja gdybym nie miała swojego Emka, który to dzielnie mi pomagał za każdym razem jak tylko usłyszał moje "ratunkuuu!" to pewnie posadziłabym z pięć. Kochany jest ten mój "Chłop". Swoją robotę miał a i do mnie co chwile latał. Ja moge robic wszystko ale na kopanie większej ilości dołów się po prostu nie nadaję. I nie mogę. I nawet nie chcę. I Już.

Bietka a czy Ty o tym świdrze to nie mogłaś powiedzieć mi z 60 dołów temu?!

Rozana będziesz naszą forumową Siłaczką.

[mati1999]

Ale zaszalałaś z różami To ostatnia partia zamówionych czy jeszcze drugie tyle przyjedzie ? Przy powojnikach uważaj bo zapomnisz hasło na fo !|

[aneczka1979]

Mati powojników tylko 13 to będzie "lajcik" wobec wczorajszych róż, lilii i bylin. Prędzej zapomnę gdzie mieszkam, lub jak się nazywam niż hasło na FO.

[Rozana]

dajecie czadu.

[nifredil]

Aniu, piszesz, że Ascot w doniczce to i dobrze, bo jak byś sobie porównała korzenie między tym co u Ewci a tym co z OBI to mogłoby się zrobić słabo. Już te tanie w woreczkach miały lepsze korzenie. A miałam porównanie, bo wczoraj wsadziłam doniczkowe Ascot i Eden Rose (19.99 szt) i kupioną przez eMa Glorię Dei (5.99 szt)

[aneczka1979]

Sabinko jest aż tak źle? No to niech siedzi w tej donicy i korzenie buduje. Albo nie! Posadzę jak najszybciej, by to zobaczyć na własne oczy i przynajmniej ile pokus na przyszłość będzie mniej..?

[nifredil]

Korzeń jest gruby, ale strasznie poobcinany.. aby łatwiej im było zmieścić do donicy. Innego wytłumaczenia nie widzę Wiem, że roślina przeżyje, bo róże to twarde zawodniczki, jednak początkowy szok był dosyć spory, tym bardziej po posadzeniu rozrośniętych krzaczorków od Ewy

[marzusia]

Aniu, piękny masz ogród, powojnikami już mnie zaraziłaś

Jestem na etapie zakładania ogrodu i zastanawiam się, czy korować rabaty, czy nie. Za korowaniem przemawia wygoda - mniej chwastów, utrzymuje wilgoć, ale... Oprócz krzaków planuję też nasadzenia z bylin jednorocznych, które liczę, że będą się rozsiewać. Wtedy kora nie pozwoli im wyrosnąć, czy dobrze myślę?

Może korować tylko tam, gdzie byliny rozrastają się rozłogami i pod krzakami?

Doradźcie proszę, macie takie piękne ogrody i lata doświadczeń