Rabaty ciąg dalszy. Jak sie powiedziało A...
Stwierdziłem, że zrobię też podwyższoną z drugiej strony, i wsadziłem tam Rh i wczoraj zakupione poziomki. Tej drugiej nic nie ogranicza od góry tak jak tej pierwszej, leży sobie spokojnie w cieniu leszczyny:
Jeśli chodzi o wrzenie pracy, to dziś wstawiłem pigwówkę. Z własnych pigwowców, ale musze jeszcze dokupić. Nauczony doświadczeniem zeszłego roku, bo tamtej wystarczyło tylko do lipca, i to "wydzielając"
Doprawilem też dziś gruszkówkę, ale mdła jest. Już lepsze są te gruszki, które po niej zostały
Od sąsiadki dostałem ognika
I kupiłem wczoraj jakąś bylinę (a nawet dwie

). Pan mi mówił, co to jest, zapisałem fonetycznie, ale google się wypięło na mój zapis
Ktoś to zna?
Z tygodniowych prac jeszcze kawałek krawężnika. Tam, gdzie będę calkowicie likwidował trawnik. Wiem, trochę misz-masz wychodzi, jeśli efekt końcowy będzie pieszanką nie do przyjęcia, to zlikwiduje go

. W zamyśle klimat leśny, w cieniu, ma przechodzić w śródziemnomorski, szałwia, macierzanka, dyptam, lawenda, pustynniki itp...
Mało miejsca, więc muszę łączyć. A między krawężnikami żwirkowo-drewniana ścieżka...
Zebrałem też dziś nasiona z tuji. Znajomy stawia dom, za kilka lat będzie potrzebował kilkuset tuji, więc co mu szkodzi wysiać? Moje w większości są z nasion, uprawiane jeszcze przez teścia. Tylko nie wiem, czy powinien je stratyfikować? Kolejne pytanie, na które będę musiał poszukać odpowiedzi...
I dla wszystkich miłych gości, którzy dotarli i dotrwali - kwiatuszki jesienne:
