Kto był na IV Wiosennych Targach Ogrodniczych w Olsztynie rączka w górę !:)
Pogoda dopisała, wystawcy trochę mniej (stanowisk z bylinami nie wiem czy było 10), ale i tak się obłowiłam:
oto moje zakupy:
floks kanadyjski (bardzo podpędzony, ale innego nie znalazłam, a bardzo chciałam go mieć). Cuudnie pachnie, polecam
piaskowiec
kocimiętka
irys storczykowy biały (nieplanowany, ale pani mnie namówiła:)
ubirek wiecznie zielony
ostnica cieniutka (wiem, że przemarza, ale jest cudna, więc niech chociaż sezon pocieszy oko:)
jeżówka Hot Summer (bo niestety moja Tiki Torch, wyginęła. Wydaje mi się, że kupiłam ją jakąś chorą; nigdy nie zakwitła, pąki w połowie łodyszki gniły

)
odętka wirgilijska (kolejny zakup w afekcie

)
bożykwiat (to specjalnie dla mojej siostry i siostrzenicy, która jest w drodze

..)
tulipany tarda (trochę też wbrew naturze, bo już kwitnące )
kuklik (mam już jeden, ładnie przezimował - w końcu!- więc dokupiłam mu towarzystwo )
przetacznik Christa..
uff, to chyba wszystko.. A po powrocie było wielkie sadzenie i na koniec świetnego dnia małe ognisko