Zupełnie nieśmiało zakładam ten wątek

O ogrodzie marzyłam od dawna, ale zawsze coś stało na drodze. Musiały zatem wystarczyć wizyty u babci, na wsi.. Z czasem chęć posiadania własnego zakątka była silniejsza... Miejsce znalazła mama, przypadkowo, na spacerze...Decyzja zapadła bardzo szybko..
Początki były trudne, bo był to po prostu las


