Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

no proszę bardzo ładnie :D
Pozdrawiam Krzysiek
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

c.d.
Haworthia viscosa 'Variegata' - albo jak kto woli H. viscosa var. tortuosa 'Variegata' - niby nic szczególnego, na all fotka była słaba, nikt nie licytował - ale z bliska - klejnocik... przynajmniej dla mnie!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Haworthia pumila (syn. H. maxima) - ładna forma, wcześniej posiadane mają zielonkawe brodawki - wklejam dla porównania
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

c.d.n.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

c.d. również ładne - jak wszystkie Twoje rośliny. Jestem pod wrażeniem rozwoju kolekcji, śledzę na bieżąco to i wiem... :D
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko, dzięki Twoim zdjęciom, wyostrza mi się wzrok ;:oj Jak zwykle wspaniałe fotki i rośliny z górnej półki ;:333
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko c.d też mi się bardzo podoba :D
x-Cz-a

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Osłodziłaś mi samotność swiąteczną ;:215 /niedomagam zdrowotnie przez kopanie grządek/ :oops:
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Jednym uprawa, pielęgnacja roślin, przyglądanie się im, wymiana doświadczeń dostarczają przyjemności, satysfakcji, w porywach - szczerej radości i endorfin...innym nie mieści się to w głowie i tak już pewnie pozostanie.
Rozmowa przy świątecznym stole: - Znalazłabyś sobie jakieś pożyteczniejsze hobby! Nic ci z tych roślin!...nie chce mi się już tłumaczyć :(

Aloe jucunda - poszukiwałam go od ok. 2 lat, chyba nie należy do rzadkości w uprawie, ale dopiero teraz na niego trafiłam. To piękny, drobny aloes, tworzący ładne kępy. Jest spora rozpiętość co do barwy i liczby plamek na liściach - od srebrnych po żółte, od rozproszonego do gęstego cętkowania...ten plasuje się średnio, ale i tak bardzo mnie ciszy!
Obrazek Obrazek

Aloe 'Pink Blush' - hybryda z udziałem m.in. A. rauhii - drugie podejście - wcześniejszy, słabiej wybarwiony okaz niemal straciłam zimą - ocalał tylko odrościk
Obrazek Obrazek

Gasteria carinata 'Snowstorm' - też drugie podejście - rok temu sprowadziłam jedną z STC, ale nie była tak ładnie plamiasta i w ogóle była rachityczna, wyschła zimą...nie zastanawiałam się ani chwili, żeby powtórzyć nabór z innego i tańszego źródła!
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Piękna ciąg dalszy... ;:180 'Pink Blush' piękny, nie raz się zastanawiałam nad nim, ale hybrydy na razie nie wchodzą u mnie w grę, choć piękne są jak najbardziej. Na razie zastanawiam się nad swoim A. rauhii, który mi nieco zbrązowiał jak dostał słońca - dobrze, że jest w miarę dostępny, więc się pokuszę ponownie, gdyby się nie odrodził. Twoje cuda z przyjemnością oglądam ;:108
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

I znów z przyjemnością jestem u Ciebie...
Też b.lubię Aloesiki ale cóż ...miejsce ,jego brak :(
'Pink Blush' piękny ,widziałam chyba na All ale bardziej czerwony,śliczny.

A co do gadania na tematy roślinne, to chyba u nas wszystkich tak jest :D
Mnie też się dziwią ,że po co mi tyle takich samych kaktusów i reszty zieleniny ;:oj
Dobrze ,że jest to Forum i można się chwalić ,radzić i porozmawiać na tematy nas interesujące :D
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20312
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

U mnie inne rozmowy przy świątecznym stole. Np. : gdzie by tu jeszcze kolejną półeczkę na balkonie czy w szklarence zamocować... ;:306

Aloe 'Pink Blush' - to mi się podoba! :wink:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
chromat
1000p
1000p
Posty: 1317
Od: 29 gru 2010, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

'Snowstorm' wygląda całkiem dobrze nie masz czym się przejmować, to prawda z STC chyba wymagają więcej czasu rośliny by się przystosować ale uprawa jakichkolwiek roślin wymaga czasu :wink:
Pozdrawiam Krzysiek
Gaga1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1134
Od: 18 sie 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Przepiękne są te twoje sukulenty,takie dekoracyjne,aż dziw bierze co natura stworzyła . ;:138
Coraz bardziej chodzi za mną,żeby sobie zafundować kilka takich okazów dla pocieszenia oka.
AleksandraBdg

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Beatko,
Aloe 'Pink Blush' powalił mnie na kolana! Najpiękniejszy jaki dotychczas widziałam!
Awatar użytkownika
iksja
200p
200p
Posty: 447
Od: 29 kwie 2010, o 15:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Przepiękne rośliny, jaka różnorodność kolorów, ciapek i kształtów . ;:oj
Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
bebos
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1406
Od: 1 lut 2011, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos

Post »

Dziękuję Wam za odwiedziny!
Już nie mogę się doczekać sezonowego wyniesienia roślin na balkon. W ciągu ostatnich ciepłych dni wiele wystawiłam, ale dzisiaj zabieram - nie zaryzykuję - starszą, że nocą temp. może spaść poniżej 0! Mimo łagodnej zimy i wiosny w tym roku, i tak wychodzi jak zwykle - wystawiam na sezon dopiero po 15 maja...

Haworthia attenuata ?Variegata? - od dawna chciałam ją mieć?raz kupiłam maluszka, który nie przetrwał zimy, tym razem mam nadzieję, że pozostanie ze mną na dłużej ? odżywiana przez normalnie wybarwiona roślinę macierzystą, która z jednej strony spowalnia wzrost zmutowanego odrostu, ale z drugie strony pompuje do niego wodę i minerały ? mam dylemat, czy oddzielić pstry odrost, czy go tak zostawić?mam też cichą nadzieję, że mimo tendencji do wyradzania się tej odmiany, jest szansa na pojawienie się kolejnych pstrych rozetek!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

O ile się orientuję i trochę doczytałam - mutacje chlorofilowe, m.in. pstre/pstrokate odmiany roślin, mogą mieć charakter trwały (są dziedziczne, wynikają z rekombinacji genów podczas procesu płciowego/mejozy ? powtarzają cechy z nasion, jeśli nie są krzyżowane z normalnymi), ale raczej częściej mają innych charakter ? np. chimery chlorofilowe, sektorialne (mutacja somatyczna ? nie jest dziedziczona, może powstać w czasie życia osobniczego w trakcie podziałów mitotycznych ? rozrostu rośliny). Wynikałoby z tego, że taka chimera-haworcja jak powyżej zbudowana jest z komórek różniących się genetycznie. Chimery takie powstają spontanicznie gdy np. w merystemie wierzchołkowym zawiązka odrostu któraś komórka inicjalna zmutuje nie wytwarzając normalnych chloroplastów.

Dzisiaj przesadzałam Leuchtenbergia principis - od 3 lat stopniowo wyciągam jej korzenie na powierzchnię, a teraz dodatkowo podcięłam najstarsze brodawki (po zrobieniu fotki - ranki przysypałam fungicydem); nie czytałam żadnych instrukcji i nie wiem czy tak wolno, ale chcę ją prowadzić jak kaudeks...nieliczne kaktusy mają u mnie trudne życie, ale ten gatunek z natury tworzy z wiekiem "pieńki", a ja chcę to trochę przyspieszyć :roll:
Obrazek Obrazek

Zadziwiła mnie Echeveria nodulosa - wiosną pojawiły się fajne brodawki na szczytowym odcinku pędu - czyżby stąd ta łacińska nazwa gatunkowa?
Obrazek Obrazek

Jako pierwsza z asklepiadaków zakwitła Huernia schneideriana (kwiat niezbyt typowy dla tego gatunku, może to mieszaniec), za kwitnienie zabrał się też kolejny rasowy fiołek 'Rossie Ruffles' - ma tak pofałdowane brzegi, że kwiaty nie zawsze maja siły otworzyć się do końca
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”