Nasza działeczka- kolejne etapy powstawania

[jolami]

Witajcie! Kręgosłupa dzisiaj nie czuję...bo...U nas była dzisiaj piekna słoneczna pogoda i nie mogłam wysiedzieć w pracy myśląc ile mogłabym przez ten czas zrobić na działce I co? poszłam na działkę...i przez 4 godz. plewiłam...a po południu przez 3 godz. .....plewiłam........
A i tak jeszcze nie wszystko...ale duuużo... Myślę że uda nam się do soboty przygotować teren pod sianie trawki...A M w tym czasie z kolegami wylał posadzkę w altanie i w przybudówce na narzędzia, przybił dechy na dachu itp..
Nie wzięłam aparatu i nie mam zdjęć..jutro coś pokażę

Dostałam cebule lilii w tamtym tygodniu takie co dopiero wykopane. Podobno miałam je wsadzić jak obeschną. Czy tak? Tylko one mi puściły zielone listki /7cm/ i co teraz?

[tu.ja]

Dzięki Jolu za spis Pokażę M jak tylko wróci. A te cebule lilii myślę,że możesz posadzić. Ja bym tak zrobiła, ale może ktoś bardziej fachowy Ci doradzi.

[Frida]

Walka z jeżynami - koszmarek, bolący kręgosłup i przyległości oraz pogoń za czasem, żeby zdążyć ... to wszystko przerabialiśmy z M. wiosną, a teraz kontynuacja.
Widzę, że u Was podobnie. Wszystko to nic, ból, zmęczenie to fraszka, w porównaniu z efektami, z pięknym ogrodem, jakim uczynicie swoją działkę.
Jolu, robótki zostaw na zimę, a wiosną pochwalisz się co zrobiłaś.
Życzę Wam wytrwałości i ...elastycznych kręgosłupów
Pozdrawiam, Danuta

[Agawa]

Jolu Ty walczysz z jeżynami, a ja chcę aby się u mnie rozrosły

[jolami]

Frida i Agawa dziękuję za odwiedziny mojej jeszcze nie działki...

Jolu Ty walczysz z jeżynami, a ja chcę aby się u mnie rozrosły

Lidka oczywiście niech Ci rosną te jeżynki tylko nie tak jak u mnie ... /u mnie na skarpie były takie leśne, dzikie/. To pozostałości po nich, już zresztą wykopane. Ale to jest takie dziadostwo, że ja w życiu się tego nie pozbędę do końca. 2razy były potraktowane randapem i tak znowu wylazły...i znów robota...

[rivendel]

Wykop, kochana, wykop!! Ja swoje stare maliny wykopałam i mam spokój...

[jolami]

Kochana Agnieszko ja je wykopałam Ale one i tak wyrastają. Bo w ziemi na całej skarpie jest tyle korzeni, że koszmar. Chyba nie jestem w stanie wszystkich usunąć bo skarpa musiałaby zniknąć z powierzchni ziemi, żeby się dobrać do tych korzeni.
Maliny też miałam, ale z nimi była łatwiejsza sprawa
Może kiedyś jak skarpę obsadzę roślinami to nie wylezą?

[agnieszka72]

Zaglądam co u ciebie .
Niedawno też kopałam-wywalałam czarną porzeczkę,takie krzaczyska bez owoców.
W to miejsce posadziłam iglaczki.Niestety nie obyło się bez siekiery,ale się zawziełam a myślałam ze nie skończe.Część korzeni z którymi sobie nie poradziłam zostawiłam.
Myślę że spróchnieją i iglaki będą lepiej rosły-chyba .
Ale jeżyny to jak im jest tak dobrze to pewnie i tak wylezą .
Trzymam kciuki.

[x-a-a]

No to tak jak ja tez wykopywałam stare maliny pożeczki agresty jeżyny. Muszę powiedzieć że to było straszne !!! Korzenie okropne strasznie męcząca praca. No ale co tak najlepiej sie tego pozbyć Ale w sobote wykopiemy resztę ale to juz mehanicznie (małą koparką).

Kochana widać robote pali Ci się w rękach, świetnie sobie radzisz Tak dalej ....

[kubanki]

Witajcie,
będę nudna, ale faktycznie tempo prac ogromne i zapał nieograniczony.
Podpytam Was o skarpowe plany. Czym zamierzacie obsadzić? Jakiej wysokości jest ta skarpa? Nie było problemów po wypieleniu ze spływaniem ziemi?
Ja też mam skarpę, tylko większą i piaszczystą i dużo pracy i pieniędzy nas ona kosztuje. Po ulewnych deszczach robiły się dziury na pół metra, takie mini wąwozy. Woda wymywała ziemię wprost spod korzeni posadzonych przez nas roślin. W końcu w tym roku zdecydowaliśmy się na kamienny murek i zobaczymy. Układamy kamienie, sadzimy rośliny.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na rzut oka na moją skarpę

[Irena37]

Zajrzałam ponownie, ale u was praca wre, zrobiliście kawał roboty, takie pole oczyścić no i altana prawie w połowie wybudowana. Jak takie tempo utrzymacie to do zimy wszystko będzie zrobione czego wam życzę. Co z kretami czy próbujecie je wyprowadzić ? Pozdrawiam.

[jolami]

Dziękuję wszystkim za dostrzeżenie naszych postępów w pracach. Bardzo nam zależy aby przed zimą zrobić dwie rzeczy pokryć dach altany i tarasu oraz wysiać trawę na części działki.
Agnieszko72 i Aneczkooo my też przesadzaliśmy agresty i pożeczki, ale wykopuje M. w ogóle to wszystkie prace gdzie trzeba kopać to M, ja tylko odchwaszczam, wybieram korzenie itp.
Kubanki - skarpa ma ok 3 m i jest długa na prawie całą szerokość działki tj 15-16m. Ja na razie zajmuję się 10m. W zdłuż całej skarpy u góry posadziliśmy świerki /chyba/, a na reszczie to chcę rośliny płożące: jałowce, irgi, trzmieliny oraz zadarniające żeby zakryły całą skarpę: macierzanka, dzwonek karpacki, gozdzik kropkowany, i jeszcze inne których nazw nie pamiętam. Na dole skarpy mam wypłaszczenie i tam posadziłam hosty i inne malutkie roślinki których nazw nie znam. Ty masz już piękny ogród, czuję się w nim jak nad morzem.
Irenko37 - ten kret to mnie do szału doprowadza. Co prawda dałam tylko 2 butelki /bo ie wiem ile ich ma być/ i karmię go trucizną na szczury. Może się połakomi i padochnie Upodobał sobie szczególnie jedno miejsce na skarpie, przekopane, mięciutkie....i w jeden dzień zrobił 7 kopców, a teraz codziennie 2 lub 3. Normalnie nie wiem co mu zrobię....

[jolami]

aha !!!Przedwczoraj posadziłam wzdłuż przyszłego ogrodzenia tuje - 16 szt /na razie tylko część/
Dzisiaj też wyszłąm wcześniej z pracy 2 godzinki, żeby podgonić robotę na działce..Zajęliśmy się z M tylko przygotowaniem terenu do wysiania trawki. Wyznaczyłam sobie też obrzeżem rabatę... A kolega M kończył budować kanciapę na narzędzia. A tak w ogóle to jak ten znajomy przyszedł na działkę to akurat kropił deszcz, a my na kolanach rozwalamy bruzdy przekopanej ziemi i wybieramy chwasty... Więc on mówi do mnie, że kiedyś to sobie siedziała w foteliku i tylko druty i te swoje robótki, a teraaazzz...To się porobiło!
A no tak...porobiło się...tylko, że ja chcę to robić...

Jutro siejemy trawę
Pokaże jutro parę fotek

[agape]

O kurcze, ale pędzicie! Czytam o tych wszystkich roślinach , ale wiosną już będzie zadomowione! Urządzone! I trawa! Oby była jak najcieplejsza jesień, aby się Wam wszystko mocno ukorzeniło!

[onka37]

Witajcie Jolu i Marku no faktycznie tempo pracy zawrotne... zawzieliście się że hej!!!! ja mam wrażenie że my też robimy i robimy i końca nie widać... zwłaszcza że praca, wakacje itp...., choć może gdybym się tak zawzięła jak Wy poszło by szybciej... życże szybkich postępów!będę zaglądała jak wam idzie
pozdrawiam