Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Znajomy kopie staw. Do wywiezienia ma mnóstwo gliny, i trochę torfu. A że jestem na etapie kwasolubnych, to wczorajsze popołudnie spędziłem na Jego polu, ładując torf w worki i dźwigając je do drogi, do samochodu. Wróciłem padnięty, ale ucieszony. Dziś wziąłem się za porządkowanie tego torfu. Na wszelki wypadek sprawdziłem mu pH. I co?
6,5!!!!
Co znów poszło nie tak?
I co z tym teraz? Tylko na kompost? Ew. jako dodatek do doniczek? I czy powinienem wcześniej go jakoś wysterylizować?

Na pocieszenie mam jedynie to, że udało mi się przywieźć trzy całkiem pokaźne kamienie polne :lol: :lol: :lol:

A przy okazji, moje nowe "przy okazji" :lol: :
Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Witaj Krzysztofie :!:
no to pech , tyle pracy a tu masz torf jako dodatek
do kompostu, lub robienie mieszanek z inną ziemią
ale jak zakwitną te wszystkie cebulowe na wiosnę
to będzie co podziwiać :roll:

_________________________
pozdrawiam serdecznie Danuta
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Obrazek

Trzy kolory - Jesień
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Od kiedy mam ogród jakoś nie za bardzo przepadam za nadchodzącą jesienią - wolę wiosnę i lato.

Ale kiedyś uwielbiałam jesień zwłaszcza za jej kolory - lasy tak pięknie się wybarwiają......
Szczególny urok jesieni widać w górach kiedy można rozejrzeć się dookoła i widzieć tyle różnych kolorów - latem tego nie ma....
Twoje zdjęcie przypomniało mi o tym :)
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

coma95 pisze:Od kiedy mam ogród jakoś nie za bardzo przepadam za nadchodzącą jesienią - wolę wiosnę i lato.
[...]
O To, To!!!
Najbardziej nie przepadam za tym, że o 19-tej trzeba już zbierać narzędzia, bo za chwilę zmrok. A będzie jeszcze gorzej :cry:
Nie zapomnę jesieni, jak jeszcze pracowałem jako nauczyciel i byłem z wycieczką w Makowie Podhalańskim. Te kolory, ech... Do tej pory, jak ktoś mówi o kolorach jesieni to stają mi przed oczami tamte góry złoto-czerwono-brązowo-zielono-białe (od mgieł i szronu)
I orzeszki bukowe, których się wtedy nażarłem jak głupi :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Witaj,
przejrzałam sobie Twój ogród krok po kroku. Rabata wrzosowa wyszła pięknie.
Tempo prac i zacięcie do nich masz faktycznie do pozazdroszczenia. Sam działasz, czy ktoś z rodzinki też jest zaangażowany?
Jeśli wolno spytać, to ile płaciłeś za te wrzosy i w jak dużych (pojemność) doniczkach były, bo ja na wiosnę też planuję zakładanie wrzosowiska i będę potrzebowała dość hurtowe ilości. Duży wybór odmian mieli? Wrzośce także?
Miłego i długiego dnia
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Kubanku, nie znam się na rozmiarach doniczek, były z tych raczej małych, ale wypełnione kępkami po przegi. Może na zdjęciu zaraz po zakupie widać trochę doniczek? Kosztowały 2 zł/szt., Odmian było dużo, ale nie wszyscy znali nazwy tych odmian, mój sprzedający akurat nie znał :cry: . No i raczej niechętnie sprzedawali pojedyncze sztuki, natomiast nie było problemu ze zrobieniem mixa z kilku, byleby łącznie było co najmniej kilkanaście.
Były też wrzosy w dużych donicach, ale oczywiście droższe. Wrzośce też. Jak tylko kupię kwaśny torf to wsadzę wrzośce, mam nadzieję, ze zdążę w tym tygodniu i dam fotkę.
Na tej giełdzie był nawet wrzosiec kwitnący jesienią!

W aktualnej gazetce któregoś hipermarketu budowlanego (Obi/Praktiker/LeroyMerlin, bo tylko te sprawdzam) mają teraz promocję na wrzosy. Też po 2 zł.

A ogródkiem zajmuję się na spółkę z teściową, ona patronuje kilku rabatkom kwiatowym i grządkom, ja reszcie. Można powiedzieć, że ona ma swoje rośliny, ja swoje, a nasadzenia i obcięcia staramy się konsultować :lol: :lol: :lol: Wcześniej zajmowała się sama, ja tylko kosiłem, ciąłem i kopałem wg zlecenia. Stąd tyle trawnika :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Dzięki za szybką i wyczerpującą odpowiedź.
To super masz spółkę :) tylko pogratulować zgodnej Teściowej :)
Wczoraj byłam w OBI i Leroy Merlin. W obi mają trochę po 3 zł, jedna odmiana.
W Leroy więcej i po 2 zł, ale doniczka malutka i bez nazw. Taka doniczka jak u pana Wolskiego w szkółce, gdzie kosztuje 0,70zł, tylko piszą, że trzeba to najpierw przesadzić do większej doniczki i poczekać ze 3-4 miesięcy przed wysadzeniem do gruntu. Przekonuję się, że hipermarkety to faktycznie kiepskie miejsce na zakupy. Jeśli coś w lepszym stanie i jakości to cena nawet kilkukrotnie wyższa niż w szkółkach.
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Krzysiu, ja widzę, że wrzosy podsypałeś korą...Wiem, że moje pytanie jest banbalne, ale:
Czy podsypywać tylko cieniolubne i iglaki?
Czy roślinom taka podsypka nie przeszkadza?
Dziękuję za odp.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Podsypałem, bo tak było w xiążce :lol:

Podsypałem też wiosną drzewa owocowe, bo łatwiej kosić, odrosty wyrywać, jest estetyczniej, robactwa mniej itp, była tu kiedyś zresztą dyskusja między dwoma Nestorami tego forum o trawie pod drzewami. W wątku o wzajemnym oddziaływaniu roślin, bodajże :oops:
Z drugiej strony, znajomy staruszek, który na ogrodnictwie zęby zjadł powiedział, że On u siebie nie chce widzieć kory na ogródku :lol: Jeszcze inni mówią, że kora zakwasza, a to niedobre dla drzew owocowych

Opinii tyle, co polaków, więc sama musisz zdecydować. Moje drzewa owocowe jeszcze nigdy tak obficie nie owocowały, więc może wcale im ta kora nie zaszkodziła?

Mam też korę pod azalią, pod jeżynami, a jak znajdę czas to może zrobię jeszcze w malinach. Świeża kora w słońcu ładnie pachnie, więc stosowanie jej tylko dla cieniolubnych byłoby marnotrastwem. A wrzosy przecież też nie są cieniolubne.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Zamierzam wysypać korą pas na którym poza cebulami wiosennych kwiatów rosną hosty, agresty, porzeczki i borówki. Nie sadzę bym im wielką krzywdę tym zrobiła :) Czytałam na tym forum że najlepsza jest kora przekompostowana bo świeża może za bardzo glebę zakwasić. Na to też jest sposób - podsypanie wapnem :)
Awatar użytkownika
rivendel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2030
Od: 28 sie 2008, o 22:29
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Dziękuję Wam z całego serca! Naal mam tyle pytań, tak mało wiedzy :( zginęłabym bez Was...
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

rivendel pisze:Dziękuję Wam z całego serca! Naal mam tyle pytań, tak mało wiedzy :( zginęłabym bez Was...
Z tego forum szybko się wszystkiego nauczysz :)
Zajrzyj na sekcje tematyczne - tam to dopiero jest skarbnica wiedzy.....
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzień dobry bishop71!

Dzisiejszy poranek spędziłam w Twoim wątku. Przeczytałam od deski do deski- tyle tu ciekawych rzeczy się dowiedziałam! Rzeczywiście ruszyłeś "z kopyta" i jak się czyta na raz- ogród już nabiera charakteru, jaki planujesz!

W Twoim wątku jest taka zróźnicowana atmosfera, jak w jakiejś relacji dokumentalisty: pasja ogrodnicza, dobra kuchnia, szczypta humoru i dużo szczegółowej wiedzy. Wielkie dzięki, że fotografujesz niektóre poczynania krok po kroku. Dzięki temu można się wiele nauczyć.

Zazdroszczę Ci tych wyjazdów na giełdę, to musi być wspaniałe- przywozić takie zdobyczne okazy! Oby Ci rosły jak na drożdżach? Nie, jak na Twoim torfie!

Teraz tylko przetrwać zimę i znów - byle do lata!

pozdrawiam!
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dzień dobry agape

Bardzo miło mi gościć Cię w ogrodzie, a jeszcze milej, że podoba Ci się.

Giełda roślinna to świetna sprawa, chętnie tam pojechałbym znów, ale ostatnio robię mocne postanowienie, że każdy wydatek przemyślę kilkukrotnie. Bo się troszkę rozbestwiłem :lol: :oops:
Dziś np. mnóstwo czasu spędziłem w katalogu nasion PNOS wybierając, co by mi się przydało :lol:
Ale stwierdziłem, że poczekam co najmniej 2 miesiące, do tego czasu moze się coś odwidzi, a pierwsze wysiewy i tak dopiero w styczniu-lutym. Wystawiłem moją słabą silną wolę na ciężką próbę :lol: :lol: :lol:

Torf, skoro nie chce być kwaśny, to go wykorzystam do rabatek, rozrobiony z ziemią. I do doniczek. Wczoraj już wsadziłem do niego jakieś ślicznoszorstkie trawy otrzymane w prezencie.

I codziennie zabieram aparat na ogródek, i codziennie nie robię zdjęć, bo patrząc na coś często nie widzę zmian :oops: A później, kiedy wszystko wygląda inaczej żałuję, że czegoś nie uwieczniłem :cry: Cyfrówkami bawię się już od 8 lat, i zdjęcia z całego tego okresu migają sobie na wygaszaczu wywołując wspomnienia. Inna sprawa, ze rzadko mam okazję ten wygaszacz oglądać :lol: :lol: :lol:

Ostatnie fotki to nasadzenia żonkili, takie dokumentalne, z etykietami dźwiękowymi żeby w przyszłości móc poznać gdzie sadziłem którą odmianę. Ale takimi fotkami nie można się pochwalić. :cry: A z jesiennych kwiatów u mnie skromnie, floksy już się przeterminowały, cynie jeszcze gdzieniegdzie są, ostatni mieczyk poszedł spać, a na kolory jesieni nie ma na razie dobrego światła. Jak już udowodnię mojej słabej silnej woli kto tu rządzi, to w przyszłym roku moze będzie lepiej z jesiennymi kwiatami. Według opisów do października powinny kwitnąć rudbekie, aksamitki, goździki, szałwia, tytoń...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”