Onka, dziękuję, pozdrowienia przekażę, fotki zaraz wklejam.
Deirde, biorę piwonie, jeszzce do tego pełne i rożowe. Pięknie będą wyglądały na tle zieleni.
Ws. iglaków decyzja zapadła, aut. Jeśli się uda wykopać je w miarę delikatnie, to pójdą mieszkać do lasu.
Wczoraj wyszłam wcześniej z pracy, a co? Po drodze mijałam centrum ogrodnicze (nazwa trochę na wyrost), weszłam i kupiłam parę roślin. Po powrocie do domu słońce ładnie świeciło, to porobiłam fotki. Róże po raz kolejny kwitną, oprócz rozwiniętych kwiatów mają mnóstwo pąków. gdyby pogoda sie utrzymała, to zdążą rozkwitnąć.
W ogrodzie czuć jesień, w zapachu i kolorach, no i jest już babie lato.
A oto festiwal róż
Róże starałam się opryskiwać, ale jeszcze nie mam wyczucia, więc wolałam mniej niż więcej i z tego powodu nie pozbyłam sie całkowicie chorób grzybowych.
Inne rośliny też kwitną, mniej obficie, ale nadal jest kolorowo.
A to hosta sadzona późną wiosną i pierwszy kwiatek

to jakiś niby rumianek, nie wiem co to jest

Pięciornik

Rozchodnik

Rozwar, kupiony niedawno, rozwinął kwiaty, zupełnie nie widać liści.

A to chyba rudbekia?

A to jakaś roślina skalniakowa, chociaż nie mam skalniaka
A teraz moje szaleństwo zakupowe
dąbrówka z przebarwiającymi się liśćmi

żurawki, w których sie zakochałam dzięki forum

budleja o kwiatach rożowych - sadzonka ma ok. 150 cm

i budleja - 40 cm - kwiaty fioletowe wpadające w granat

Tawułka - gdzieś mi ucieko zdjęcie.
Hebe - dwie małe sadzonki, proszę o radę co z nimi zrobić? Wsadzić do gruntu? Przechować w piwnicy?
Na koniec bukiet astrów z ogrodu - pierwsze plony

oraz "kwiatuszek" w koszyku
