Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

[Syringa]

No własnie wcale nie jest duza ta kosiara, no i nie jest to traktorek wielofunkcyjny, a tylko kosiarka. Na wiekszą nie bylo mnie stać, o traktorku już nie wspomnę, traktorki, do ktorych można podpinac np. pług, brony, przyczepkę itp. są dużo droższe od kosiarek. Moja ma za to kosz, całkiem duży. Teoretycznie mozna nią kosić tylko z koszem, ale Małż już coś zakombinował i można kosić także bez kosza w miarę potrzeby. Powiedział też, że bez problemu zrobi zaczep do przyczepki czy wózka... a to bardzo sie przyda na takiej powierzchni, jak u mnie
Pat, raczej nią nie dojadę, ale jakby zrobic taka małą rozkładaną rampę do najeżdżania, to kosiareczka na przyczepkę i juz jestem u Ciebie

Jeszcze muszę Wam powiedzieć, że poniekąd kris11 też zgadła - mam nowego psa Zasadniczo to nie planowałam drugiego zwierzaka, bo z jednym psem wygodniej np. gdziekolwiek pojechać. Jednak na mojej drodze stanął duży jasny pies, który potrzebował pomocy...


Taki był smutny, niepewny i zmęczony w pierwszych dniach u nas.






A teraz jest taki zadowolony:




Nazwaliśmy go Lars. Tak do niego mówimy, ale masz też już kilka ksywek, Lolo, Laluś, Duży, Rudy, Giętki Lolo (bo robi wygibasy).

Lars leżąc zakłada łapę na łapę


A biegnąc do przodu często patrzy do tyłu i oczywiście na coś/kogoś wpada


Ma ok. 6 lat, ale na spacerze zachowuje sie jak podrostek

[Syringa]

Izery tej zimy.





Jak widac tylko troche lodu i śniegu, to po kilku mroźnych dniach.
Poza tym zimy nie było.


Ktoś pytał o Tami...

[zuzanna2418]

Kosiara na szczęście mnie nie kusi, bo jestem pewna, że skosiłabym nią wszystko co żyje i za wolno ucieka Lars prześliczny, już zostanie?

[amba19]

Beo - własnym oczom nie wierzę.... ZGADŁAM no wiedźma jestem po prostu A tak naprawdę to sobie pomyślałam - z czego ja bym się cieszyła najbardziej( pomijając przyczepę obornika ) gdybym miała taki ogród jak Twój
Pytasz jaki mam areał - otóż działka ma 809 m2, ale nie załamuj się! Większość powierzchni zajmuje domek, podjazd, barakowóz z werandą, mój osobisty działkowy "las"( w którym rośnie 11 drzew i kilka krzaków ) oraz powierzchnie trawnikopodobne. Tego się nie pieli.
Rabatki zajmuję niewielką powierzchnię. Jest tylko jeden problem - ja lubię pielić, powiem więcej nawet bardzo lubię.
Ale mam taki mały pomysł - może w ramach nagrody ja przyjadę do Ciebie i wypielę Twój ogród

[survivor26]

Beo - własnym oczom nie wierzę.... ZGADŁAM no wiedźma jestem po prostu A tak naprawdę to sobie pomyślałam - z czego ja bym się cieszyła najbardziej( pomijając przyczepę obornika ) gdybym miała taki ogród jak Twój
Pytasz jaki mam areał - otóż działka ma 809 m2, ale nie załamuj się! Większość powierzchni zajmuje domek, podjazd, barakowóz z werandą, mój osobisty działkowy "las"( w którym rośnie 11 drzew i kilka krzaków ) oraz powierzchnie trawnikopodobne. Tego się nie pieli.
Rabatki zajmuję niewielką powierzchnię. Jest tylko jeden problem - ja lubię pielić, powiem więcej nawet bardzo lubię.
Ale mam taki mały pomysł - może w ramach nagrody ja przyjadę do Ciebie i wypielę Twój ogród

To ja proponuję połaczyć przyjemne z pożytecznym: Bea jest winna komuś pielenie, Marysia lubi pielic, a ja...cóż, nie przepadam...wpadnijcie razem (może być z traktorkiem) i wszyscy będą szczęśliwi

Beo, przecudny pies Ci się trafił, a jak Twoja sunia na niespodziewane towarzystwo?

[kris11]

O rety częściowo zgadłam!
Z Larsa niezły biszkopt, Tami pewnie mega zadowolona?
teraz jesteś już całkowicie bezpieczna na spacerach, dwa psiaki niezła obstawa
też mam dwa, ale w sumie ważą z siedem kilo ..... uwielbiam je obserwować na spacerach i zabawach, lepsze niż niejeden film....

[Alasz]

Nie zgadłam... ale to lepiej, bo oba nabytki piękne! Taki mechaniczny też bym chciała, bo żywego biszkopta (w wersji mieszańcowej) mam.

[Jo37]

Jaki fajny psiak. Na zdjęciach widać metamorfozę bezdomnego psiaka w domnego.
Oczy pokazują wszystko .

[wsiania]

Bea nowe nabytki cudne, a tego na łapkach to tylko wymiziać Takie niespodziewane psiaki zawsze wbrew temu, co się myśli, pojawiają się w jakimś z góry ustalonym celu. Śliczny jest, a imię pasuje do niego jak ulał

[alphax]

"Lars leżąc zakłada łapę na łapę " jak pies mojego brata bardzo mily pies ten Lars.

[Syringa]

Amba, no, jeśli taka nagroda Ci odpowiada to jestes zaproszona ! Jednak nie jestem pewna, czy Ty wiesz, co u mnie oznacza "pielenie" Rabatek do pielenia jest kilka lub szerzej rozumiejąc pojęcie rabatki - kilkanaście. W mojej skali, to jest mały fragment. Natomiast poza ogrodzeniem jest "pielenie", czyli orka na ugorze, jak mówi nazwa mego wątku Tu nieśmialo spytam, czy pielić kilofem też lubisz ?


Tak, tak, Lars zostaje na zawsze Giętki Lolo jest już nasz
Tami i Lars dobrze sie dogadują, oboje mają przyjazne charaktery, ale to ona rządzi, jeśli on robi coś, co jej sie nie podoba, to ochrzania go bez skrupułów, a on sie podporządkowuje i robi, co ona każe. Czyli jak w dobrym małżeństwie, rządzi mądrzejszy, czyli samica

[tomaszkowa]

Jak tu u Ciebie ślicznie . Nic nie musisz więcej robić. Podziwiam.

Jesteś dt?

[amba19]

.......Tu nieśmialo spytam, czy pielić kilofem też lubisz ?

Nie wiem, jeszcze nie próbowałam. Ale wiesz, w życiu zawsze musi być ten pierwszy raz....
U mnie piach szczery, to pieli się łatwo lekko i przyjemnie, nawet perz itp....podobałoby Ci się Ale i tak bym Ci nie pozwoliła

[MaGorzatka]

Bzowa Beatko - to cudnie, że znów piszesz
Lars bardzo piękny i traktorek też! Ach, marzenie, może też kiedyś taki będę miała. Czy Ty sama będziesz na nim pomykać?

[ewa w]

Beatko powiększyłaś zwierzyniec o biszkopcika Gdybym cały tydzień sama mieszkała na takim uboczu to pewnie jeszcze niejednego brytana przytaszczyłabym do domu ale do obrony. Nastała wiosenka to i nowe wiosenne soki / siły do roboty oczywiście a nie do godowych figli / pewnie się w nas odezwą, oj liczę na to bardzo