
Ogród w słońcu
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Mamy wiosnę. Krokusiki 

- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Coraz więcej owadów w ogrodach , u mnie jest bardzo dużo biedronek,Sabinko trzymaj się ciepło przez weekend 

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w słońcu
Krokusiki cudowne ale martwią mnie prognozy pogody bo niestety deszcz to chyba największy wróg krokusów.Na pocieszenie myślę sobie,że to dopiero początek kwitnienia cebulowych kwiatów.A moja walka z nornicami ma jeden plus:dużo czasu spędzam w ogrodzie i mogę podziwiać pierwsze motyle,które już się pojawiły w ślad za pszczołami.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Od jutra otwarcie zapowiadają ochłodzenie. Nie wiem o co chodzi z tym śniegiem, ale mam nadzieję, że utrzyma się zapowiadane PLUS 5 stopni i byle do środy (ponowne ocieplenie). Trochę deszczu się nawet przyda, mimo że każdy cały czas marzy o słońcu
Agnieszko , wolałabym żeby ten mój plan obejmował więcej rzeczy, bo rączki nadal świerzbią, a już nie bardzo mam co robić
szukam sobie na siłę jakiegoś zajęcia. Dzisiaj postanowiłam przesegregować pozostałe po zimie drzewo kominkowe. Oczywiście nikomu to do szczęścia nie jest potrzebne, ale ja dosłownie muszę się czymś zająć na świeżym powietrzu
Aness, zaczęłam wczoraj podziwiać twoje róże.. i doszłam do wniosku, że mój ogród nie jest taki duży jak myślałam i jak chciałabym żeby był
mam nadzieję, że dzisiaj przebrnę do końca (z ogromną przyjemnością i otwartymi z zachwytu ustami)
Kajko, ile ja polowałam na te pszczoły
one wcale nie są takie chętne na "podglądanie intymne" (określenie mojej córki
)
Alu, czas najwyższy na tą wiosnę. Gdyby jeszcze zima była piękna i biała to może nie ciągnęłoby się tak długo, a tak mieliśmy deszcz, pluchę i szarości.. dla odmiany dostaliśmy wczesną wiosnę i oby już u nas została
Grażynko, bądź tak dobra i przyślij kilka biedronek do mnie
u mnie jak się jedna trafi to dzieci wysyłają ją "do nieba po kawałek chleba" (nie zawsze ma ochotę wracać
) a podobno nie ma nic lepszego na mszyce, a jak już zadomowią się dorosłe biedrony to będą i ich larwy- podobno jeszcze bardziej mszyco żarłoczne
Aniu, nie mogę uwierzyć, że masz już motyle szczęściaro
Ochłodzenie ma potrwać do środy (podobno) i wcale nie takie straszne jak początkowo mówiono. U nas na podkarpaciu temperatury mają spaść do 3-5 stopni więc to raczej marcowe temperatury a nie nawrót zimy
Pokaże wam dzisiaj co przytargałam ostatnio z lasu

tam ta dam..wreszcie i u mnie

a tak już rozwinęły się róże od naszej forumki..

moje siewy sasankowe

i jedyne przetrwałe serduszki białe, chyba pełne

i widok ogólny na rabatę, widać już powsadzane róże i pas krokusów, który tak naprawdę dopiero za kilka lat będzie pasem


Agnieszko , wolałabym żeby ten mój plan obejmował więcej rzeczy, bo rączki nadal świerzbią, a już nie bardzo mam co robić


Aness, zaczęłam wczoraj podziwiać twoje róże.. i doszłam do wniosku, że mój ogród nie jest taki duży jak myślałam i jak chciałabym żeby był

Kajko, ile ja polowałam na te pszczoły


Alu, czas najwyższy na tą wiosnę. Gdyby jeszcze zima była piękna i biała to może nie ciągnęłoby się tak długo, a tak mieliśmy deszcz, pluchę i szarości.. dla odmiany dostaliśmy wczesną wiosnę i oby już u nas została

Grażynko, bądź tak dobra i przyślij kilka biedronek do mnie



Aniu, nie mogę uwierzyć, że masz już motyle szczęściaro


Pokaże wam dzisiaj co przytargałam ostatnio z lasu


tam ta dam..wreszcie i u mnie


a tak już rozwinęły się róże od naszej forumki..

moje siewy sasankowe

i jedyne przetrwałe serduszki białe, chyba pełne


i widok ogólny na rabatę, widać już powsadzane róże i pas krokusów, który tak naprawdę dopiero za kilka lat będzie pasem


- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Witaj Sabinko
,szaleństwo u Ciebie wszystko pięknie zaczyna rosnąć , sasanki już takie duże
ja dopiero swoje posiałam ale widzę że zaczynają wschodzić. 



- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko pas różany super,ciekawa jestem co za odmiany posadziłaś? 

- kajko278
- 500p
- Posty: 526
- Od: 20 sty 2013, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: POMORSKIE-KASZUBY
Re: Ogród w słońcu
Sabinko wyrosły Ci sasanki z siewu? no to gratulacje
Ja posiałam i nic z nich nie wzeszło ani pół
. Kupię gotowe flance 



Moja działka na Kaszubach
KARINA:-)
KARINA:-)
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w słońcu
Bardzo podobają mi się sasanki ale niestety u mnie chyba coś im nie służy bo sadziłam je już kilka razy i zamiast się rozsiewać to po prostu znikały.Nie wiem co robię nie tak.Może po prostu nie są mi pisane.Przynajmniej będę mogła podpatrzeć je sobie u Ciebie i nacieszyć oczy.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Dzisiaj nie ma co nawet marzyć o ładnej fotorelacji z wiosennych postępów..No chyba żeby kogoś dobić, bo pogoda jest delikatnie mówiąc niekorzystna
Ale nie ma tego złego, zmuszona iść do sklepu przechodziłam obok kwiaciarni, gdzie pani wyprzedawała hiacynty po złotówce. Fakt faktem przekwitnięte i przesuszone, ale myślę,że za tą cenę warto było wziąć kilka szt - za rok się odwdzięczą
Marysiu, te sasanki siałam w listopadzie. Dopiero wtedy obcinałam przekwitłe kwiatostany i po prostu szkoda mi było wyrzucić na kompost
długo kiełkowały, ale że zima była jakaś taka oszukana to zdążyły wypuścić kiełki, a teraz ruszają do rozrostu
Aness, Mam nadzieję uzyskać w miarę zwarty pas wokół całej murowanej rabatki. Patrząc od pierwszego planu (widocznego na zdjęciu) zamieszkały Venrosa, Mme Louise Leveque, Comte de Chambord, Cornelia (którą pewnie będę musiała przesadzić, ale póki co zobaczymy jak się tu wpasuje) i Queen of Sweden. Na reszcie rabaty (której nie widać) utknęłam Kronenbourg, Senteur Royale, Nostalgie, nn (która może być Moniką), Peace, Lady Emma Hamilton, Alinka, Augusta Luise, i miniaturkę nn, która chyba nie przetrwała późnego przesadzania i zimy, ale daję jej jeszcze szansę na wypuszczenie pączka. Na drugim planie mam Jubilee Celebration, Cristata, First Lady, Casanova, i Alexander mac Kenzie. Zobaczymy jak spodoba się różycom u mnie na patelni
Karinko, wyszły. co dziwne siałam już wielokrotnie z marnym efektem. A te nasionka uratowałam po prostu przed kompostem i powtykałam do doniczek z ziemią..bez zbędnych ceregieli..nawet ich do domu nie wzięłam tylko zostawiłam na zimę na świeżym powietrzu
mam taką niecną teorię, że te sprzedawane w ogrodniczych nasiona są jakieś lipne. Nie dość, że mało to jeszcze stare i przesuszone. Może się mylę, ale ja nie miałam pożytku z kupowanych, a te moje wzeszły całkiem fajnie.
Ann_30, nie wiem co mozna zrobić przy sasankach nie tak
.. może za szybko je obcinałaś po przekwitnięciu?? ja swoje trzymam aż do jesieni i dopiero wtedy wycinam suszki. Sama nie wiem 


Marysiu, te sasanki siałam w listopadzie. Dopiero wtedy obcinałam przekwitłe kwiatostany i po prostu szkoda mi było wyrzucić na kompost


Aness, Mam nadzieję uzyskać w miarę zwarty pas wokół całej murowanej rabatki. Patrząc od pierwszego planu (widocznego na zdjęciu) zamieszkały Venrosa, Mme Louise Leveque, Comte de Chambord, Cornelia (którą pewnie będę musiała przesadzić, ale póki co zobaczymy jak się tu wpasuje) i Queen of Sweden. Na reszcie rabaty (której nie widać) utknęłam Kronenbourg, Senteur Royale, Nostalgie, nn (która może być Moniką), Peace, Lady Emma Hamilton, Alinka, Augusta Luise, i miniaturkę nn, która chyba nie przetrwała późnego przesadzania i zimy, ale daję jej jeszcze szansę na wypuszczenie pączka. Na drugim planie mam Jubilee Celebration, Cristata, First Lady, Casanova, i Alexander mac Kenzie. Zobaczymy jak spodoba się różycom u mnie na patelni

Karinko, wyszły. co dziwne siałam już wielokrotnie z marnym efektem. A te nasionka uratowałam po prostu przed kompostem i powtykałam do doniczek z ziemią..bez zbędnych ceregieli..nawet ich do domu nie wzięłam tylko zostawiłam na zimę na świeżym powietrzu

Ann_30, nie wiem co mozna zrobić przy sasankach nie tak


- merymg
- 200p
- Posty: 401
- Od: 4 mar 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród w słońcu

Różyczki niezłe skompletowałaś, nic tylko czekać na kwitnienie

Małgoś
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w słońcu
Chciałam zapytać o ten murek stanowiący obrzeże. Czy miałaś wylany beton pod kamieniami, czy robiliście go jakoś inaczej?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród w słońcu
Nifredilku, kilka dni temu pokazałaś kiełki hiacyntowe i napisałaś, ze to kalifornijskie - masz na myśli brodiea? Jesteś pewna, ze to ta odmiana?
One są bardzo drobne, jak szczypiorki i mają błękitne kwiatostany, drobne w kiściach. Nie zimują u nas. Posadziłam je do donic, ale jeszcze nie wzeszly...urocze są, mam nadzieję, że zakwitną
One są bardzo drobne, jak szczypiorki i mają błękitne kwiatostany, drobne w kiściach. Nie zimują u nas. Posadziłam je do donic, ale jeszcze nie wzeszly...urocze są, mam nadzieję, że zakwitną

- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko poczytałam u Ciebie o sianiu sasanki z własnych nasion ,muszę wypróbować , bo kupne sasanki wsadzone jesienią jakos mi nie wychodzą z ziemi 

-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 24 lut 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przemyśl
Re: Ogród w słońcu
Bo nasiona sasanek szybko tracą zdolność kiełkowania. Należy je wysiać jak tylko dojrzeją.
Pozdrawiam Lidka
Pozdrawiam Lidka