
Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu! U nas pokropiło parę razy w zeszłym tygodniu. Może dlatego nie mam jeszcze potrzeby polewać
Jedyne co podlewałam, to świeżo posadzone rośliny i te przesadzone. Z oczkiem nadal nie umiem się zdecydować. Jeśli to niewielkie... W tym roku może wreszcie podejmę decyzję. A jak już podejmę, to zrobię. Bo nie lubię czekać


- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu, przejrzałam Twoje wątki od początku. Oj narobiłaś się dziewczyno z tymi kamieniami
Ale wyszło Ci super. Mam nadzieję, że moje samozaparcie też doprowadzi do tego, że będę miała piękny ogród. I poproszę więcej zdjęć z Okamim-wiesz, że go ubóstwiam
Co widzę ten pyszczek to mi się buzia uśmiecha. Mi i małemu oczywiście
A powiedz mi jeszcze, czy ten Twój pan od koszenia to Ci podkasza trawę przy kamieniach rabatkowych? czy masz tam jakiś najazd dla kosiarki. Pytam bo sama się wściekam za każdym razem gdy po koszeniu kosiarką muszę oblecieć jeszcze swoje plastikowe obrzeża podkaszarką.
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Anulko! Pan zaczyna podkaszarką wokół rabat, drzew i krzewów. Potem dopiero kosiarką - resztę. Śmieje się, że trawnika co prawda coraz mniej, ale za to większy slalom gigant
Myślałam nad wysypaniem kamyczkami 20cm rantu, ale boję się, że wówczas kosiarka strzelałaby kamieniami. A kamieni, jak widziałaś, u mnie pod dostatkiem. teraz jak patrzę, to sama nie wiem, jak sobie z tym poradziłam. A nikogo, poza sporadyczną pomocą mojej córci, do pomocy nie miałam. Teraz ziemia się jeszcze się gdzie nigdzie pozapadała, ale tym razem pan od koszenia ma przywieść glebogryzarkę i mi to wyrówna. Poza bowiem sprzątaniem kamieni mam teraz parę
rabat


- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
heh, on przynajmniej może się pośmiać z tego slalomu bo ma za to płacone. Ja natomiast mogę się co najwyżej uśmiechnąć na widok ładnie skoszonej i podkoszonej trawy i sama sobie pogratulować
Nie znoszę niepodkoszonych, niechlujnych krawędzi trawnika i robię to przy każdym koszeniu, a że narobiłam sobie falistych brzegów to teraz mogę sobie co najwyżej pod nosem pokląć
Też myślałam o kamyczkach podłożonych folią (włókniną),ale właśnie tępiące się noże kosiarki odwiodły mnie od tego zamysłu. Planuję wyłożyć brzeg kostką,ale zapewne w przyszłym sezonie-ewentualnie jesienią. Więc jeszcze jedno lato sobie pozłorzeczę
No patrz-Anulka-bardzo mi się podoba
Mój eM tak na mnie mówił 10 lat temu, jak jeszcze eMem nie był 
No patrz-Anulka-bardzo mi się podoba
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu ale masz porządeczek na rabatkach
ja ciągle nie umiem się do kory przekonać jak mi zzieleniało ileś tam worków to wolę gołą ziemię niż byle jaką korę, Zresztą ciągle coś dosadzam, przesadzam to i bałagany byłoby co niemiara. Jak już przed-ogródek będzie gotowy z roślinnością to może wtedy, ale obawiam się sprzątania kory razem z liśćmi, no i znowu problem. Ach, to już lepiej niech zostanie tak jak jest nim mi zarośnie wszystko fiołkami, dąbrówką i oregano
Dziękuję za przylaszczki
dzisiaj znalazłam malutki pączuszek czyli będzie kwitła 
Co do koszenia i podkaszania, to jak kosi M. to muszę iść za nim i wszystko podkaszać ręcznie, jak koszę sama to nie mam prawie nic do podkoszenia, to jest ciekawe
Dziękuję za przylaszczki
Co do koszenia i podkaszania, to jak kosi M. to muszę iść za nim i wszystko podkaszać ręcznie, jak koszę sama to nie mam prawie nic do podkoszenia, to jest ciekawe
- Lukrecja
- 1000p

- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Ciekawa jestem Twojej decyzji w sprawie oczka. Ja też nie lubie czekać, a potem trzeba się natyrać jak wół, ale za to jakie efekty! Czasem aż nie do wiary, że my - kobitki, tyle same potrafimy zrobić. Czego to nie robi doskonała motywacja. Kwiecie przecudne! Pozytywnie zazdraszczam 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Jak Cie znam Aniu to na pewno oczko będzie w tri miga.
A może takie nie wkopane a nad ziemią z kurkiem, łatwo wtedy wodę spuścić na zimę.
A może takie nie wkopane a nad ziemią z kurkiem, łatwo wtedy wodę spuścić na zimę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu nie mogę się nadziwić tym iryskom...
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu, wspaniałe krokusy
. Róże już rozgarnęłaś, a ja się ciągle waham... Nocą temp. robią się minusowe i trochę się obawiam, czy to im nie zaszkodzi....
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Ewo (drewutnia)! Mam jeszcze takiego 

Anulko! Też lubię, jak tak się do mnie mówi
Myślałam nad zmianami obrzeża, ale wyobraź sobie, jak będzie się kopało w tak kamienistej ziemi
To mi skutecznie studzi zapał do zmian. A przy tym kamienie, które stanowią obrzeże są z mojej działki. Wszystko naturalne. Ot ciągłe dylematy...
A dla Ciebie dodatkowo pierwsze w tym roku niezapominajki

Majeczko (edulkot)! Nad korą zastanawiam się przy kolejnej różance. Bo z jednej strony chwasty mi pod nią nie rosną lub pojawiają się sporadycznie, a przy tym wygląda to bardzo schludnie. A z drugiej, mam więcej kłopotu z kopcami, a potem ich rozgarnianiem i sprzątaniem rabat. Z sadzeniem nie mam problemu, bo odsuwam kore na bok, sadzę, a potem z powrotem zasypuję korą. Najwyraźniej nie ma prostych rozwiązań... Co do przylaszczki

Nelu (Lukrecja)! Z tym oczkiem to jest tak, że ja lubię sama. A nie wiem, czy umiem , czy dam rade z tym oczkiem. Nie do końca też wiem, gdzie ono miałoby się znajdować. Może po prostu jeszcze nie dojrzałam do oczka?
Kolorów w ogrodzie już sporo i faktycznie niesamowicie cieszą

Grażynko (kogra)! Z tym wykonaniem Tomasz na pewno rację. Jak już się tylko zdecyduje... Nie chciałabym przy tym pochopnie dołożyć sobie strasznie dużo pracy, bo już mam co robić...

Aniu (wielkakulka)! One są super
Kolorowe, wczesne - same zalety.

Asiu (asia2)! Temperatury do minus 7 różom nic nie zaszkodzą. Za to kopczyki, jak już zaczęły rosnąć, raczej tak... Sama widzisz, jak one u nie wyglądają. Pod tymi kopcami tylko mogły się zaparzyć, albo zagrzybić
Wolała nie ryzykować.


Anulko! Też lubię, jak tak się do mnie mówi
A dla Ciebie dodatkowo pierwsze w tym roku niezapominajki

Majeczko (edulkot)! Nad korą zastanawiam się przy kolejnej różance. Bo z jednej strony chwasty mi pod nią nie rosną lub pojawiają się sporadycznie, a przy tym wygląda to bardzo schludnie. A z drugiej, mam więcej kłopotu z kopcami, a potem ich rozgarnianiem i sprzątaniem rabat. Z sadzeniem nie mam problemu, bo odsuwam kore na bok, sadzę, a potem z powrotem zasypuję korą. Najwyraźniej nie ma prostych rozwiązań... Co do przylaszczki

Nelu (Lukrecja)! Z tym oczkiem to jest tak, że ja lubię sama. A nie wiem, czy umiem , czy dam rade z tym oczkiem. Nie do końca też wiem, gdzie ono miałoby się znajdować. Może po prostu jeszcze nie dojrzałam do oczka?

Grażynko (kogra)! Z tym wykonaniem Tomasz na pewno rację. Jak już się tylko zdecyduje... Nie chciałabym przy tym pochopnie dołożyć sobie strasznie dużo pracy, bo już mam co robić...

Aniu (wielkakulka)! One są super

Asiu (asia2)! Temperatury do minus 7 różom nic nie zaszkodzą. Za to kopczyki, jak już zaczęły rosnąć, raczej tak... Sama widzisz, jak one u nie wyglądają. Pod tymi kopcami tylko mogły się zaparzyć, albo zagrzybić

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Moje ciemierniki jeszcze w powijakach. Rosną w głębokim cieniu.
Masz niesamowitą ilośc krokusów.
Masz niesamowitą ilośc krokusów.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Aniu , ładnie ''focisz'' krokuski
Czyżby moje dogoniły Twoje , połowa też już zakwitła. Już na poważnie zastanawiam się nad rozkryciem róż, raz już czekałem do zakwitnięcie forsycji i było za długo. Pędy w ziemi zaczęły rosnąć i później miałem trudności z usuwaniem ziemi. Kupiłem dzisiaj różę Nina , czerwona. Będę z niej zadowolony ? Wiesz coś na jej temat 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...
Tadku! U mnie niektóre krokusy na razie w fazie szczypioru, ale są i takie które przekwitły. To niezwykłe kwiaty i zasługują na porządne portrety
Forsycja będzie kwitnąć lada chwila, ale róże czekać nie mogły. I tak musiałam bardzo uważać, by nie wyłamać młodych listków. Wymienionej przez Ciebie róży nie mam, ale wygląda ładnie. W zeszłym roku doszłam do wniosku, że mam za mało czerwonych róż i kupiłam m.in. Lavaglut, MrLincoln, Ingrid Bergman, a dostałam - Scarlet Hit. I na razie czerwieni starczy
Wcześniej miałam jeszcze Sympathie. Czerwona róża to klasyka. Musi być
Na pewno będziesz zadowolony.




