Aldonko gdy taka aura za oknem, to trzeba jak najwięcej kolorków przywoływać
Z trawką pozostaje jedynie obserwować..... może akurat sie uda..... najwyżej trzeba będzie troszkę poczekać....
Ależ masz cudownego psa... pokazy, szkolenie policyjne

.... to prawdziwy skarb.... a w ogóle moja ukochana rasa
eM też taki zdolny, ze przejdzie kursy ???
Monisiu jeśli chcesz to uskubię Ci tawułkę.... chodzi Ci o tę wysoką pod samą ścianą tarasu???
A to, że w moich stronach nie bywasz, to powód do żalu..... bardzo chętnie gościłabym Cię na kawce i pogaduchach
Mnie też już łapki swędzą do prac ogrodowych.... Wy przynajmniej troszkę mogliście popracować, a ja prawie jeszcze nic.... odrobinę badylków przycięłam, bo cały czas było zimno....
Aniu no nie mam.... naprawdę nie mam....ale wciąż jakimś cudem znajduję
Wciąż coś przesadzam, przenoszę i tworzy się dziurka, w którą ja bęc - roślinkę

Jeszcze mam ogromne zakusy na jeżówki..... uwielbiam je i marzą mi się różne odmiany..... one wszystkie są takie cudne.... no i koniecznie muszę dosadzić troszkę niskich irysków... ale to maluszki, więc znajdzie się miejsce gdzieś w nóżkach wyższych bylin....
Iwonko ja tez już tęsknię do tej bujności i kwiatowego przepychu..... mogę siedzieć godzinami i wpatrywać się w rośliny..... chociaż na siedzeniu to nigdy się nie kończy, bo zawsze znajdzie się jakiś chwaścik do wyrwania, przekwitnięty kwiatuszek do wycięcia, czy brzeg rabaty do wyrównania
A śnieg..... mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk odchodzącej zimy....
Kasiu na moim wschodzie zima długo nie chce odpuścić..... tak jest każdego roku..... wiosna jest co najmniej o 2 tygodnie opóźniona do reszty kraju.... ale gdy już zrobi się ciepło, to roślinki kwitną na wyścigi i błyskawicznie nadrabiają opóźnienie..... tylko to oczekiwanie jest takie ....
upierdliwe , szczególnie, gdy w forumkowych ogrodach kwitną już łany kwiecia wszelakiego....
Maryniu ano śnieg..... mam nadzieję, że to taki ostatni psikus zimy i przyjdzie wreszcie słoneczko i ciepełko i do mnie...
Co do roślinek, to wszyscy mamy różne preferencje, jedne kwiatuszki zapadają nam w serca od razu, inne potrzebują czasu, żeby znaleźć do niego drogę, a jeszcze inne nigdy nas nie zachwycą..... dlatego nasze ogrody tak bardzo się różnią i mimo wielu podobieństw, nigdy nie będą takie same
Małgosiu no tak, przecież to praktycznie jeszcze zima....ale to wczesna przyjście wiosny, te cudne kolorowe kwiatuszki w wielu ogrodach, dały nam taką nadzieję na coraz cieplejsze dni, że taki śnieżny widok zaskoczył....
Dziękuję za miłe słowa o ogródku
Dalej odganiamy zimę

dzwoneczki....
