basia_styk pisze:
Nie sadzić w okolicy, gdzie nie mają szans na przetrwanie.
A skąd mi wiedzieć co ma szanse a co nie jak nie sadziłam wcześniej. Jestem niby strefa 7a, więc niby dużo mogę sadzić. Na dodatek ogród jest coraz bardziej zarośnięty, może mi się mikroklimat wytworzył korzystny. A może ten nawóz sprawi, ze roślina będzie odporniejsza o 1 st. i ten jeden zaważy, próbuję zatem. Zresztą mam koszmarnie wyjałowioną glebę, więc nie zaszkodzi.
basia_styk pisze:
To chyba nawet nie wiedza ogrodnicza, tylko tzw. zdrowy rozsądek, co?
Zdrowy rozsądek podczas zakupów zanika, przesłania go nienasycona zachłanność
basia_styk pisze:
A swoją drogą nigdy nie używałam jesiennego czy zimowego nawozu i jakoś nie widzę negatywnych efektów.
Jakbym miała ogród w którym hibiskusy nie wymarzają to bym też nie stosowała
Ja zastosowałam raz i diabli wiedzą czy efekt był czy nie
