Róża - choroby liści

ODPOWIEDZ
guniek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 27 sie 2008, o 19:00

Choróbsko

Post »

Witam wszystkich
Mam wielki problem z moimi różami nie wiem co się stało i jak im pomóc dlatego
proszę o pomoc. Otóż moje dziewczynki mają jakieś ciemne plamy na liściach,
które potem żółkną a następnie usychają i opadają. Na dokładkę gubią też kolce, robią się
łyse krzaczki z niewielka ilością kwiatów.
proszę podpowiedzcie mi co zrobić, uczę się dopiero "działkowania".
pozdrawiam gorąco.
guniek
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Guniek najprawdopodobniej jest to czarna plamistość róż, chociaż bez zdjęcia trudno powiedzieć na 100%.

Sprawdź tutaj czy o tę chorobę chodzi

http://www.target.com.pl/katalog/choroby/54.html

PS. Bardzo proszę podaj w profilu w jakiej miejscowości lub chociaż regionie masz swój ogród. Łatwiej jest udzielać porad, a ponad to taki jest zwyczaj. :D :D :D
wolwie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 sie 2008, o 00:40

Rozpoznanie choroby

Post »

Witam, jestem nowy w tym temacie i nie jestem pewien co dokładnie dolega mojej róży. Z tego co przeczytałem w internecie domyślam się, że jest to czarna plamistość, ale chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na ten temat.

Oto owa róża:

Obrazek
Muszę powiedzieć, że róża rosła przez kilka lat samopas bo nikt się nie zajmował ogrodem. W jej okolicy rosły liliowce, które zdominowały całą okolicę. Na łodygach, które rosły pomiędzy liliowcami też można zaobserwować czarne plamy (niestety zdjęcie wyszło nieostre:? )

Najgorsze jest to, że w tym roku posadziliśmy młodą różę w drugiej części ogródka i po ok.2 miesiącach na jej liściach zaczęły pojawiać się podobne objawy. Oto ona:

Obrazek

Czy moje podejrzenia, że jest to czarna plamistość są trafne czy może jest co coś innego albo coś jeszcze, oraz czy opryski wystarczą ???
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Moim zdaniem to czarna plamistość.
Trzeba by popryskać.
Chore liście oberwij, opadłe wyzbieraj i wszystkie wyrzuć albo spal.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
wolwie
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 28 sie 2008, o 00:40

Post »

No właśnie z tym obrywaniem liści. Jeśli oberwę wszystkie zakażone liście z tej starszej róży to nie ostanie się prawie żaden listek. Czy takie drastyczne pozbawienie jej listowia nie zaszkodzi jej bardziej ???
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Witam, już szkodzi jej choroba i trzeba z nią walczyć. Im dłużej trwa tym gorzej. Wszystkie liście i tak są chore, z czasem nawet same by opadły. Lepiej je oderwać żeby się nie przeniosło, a i tak ze względów estetycznych nie wygląda to ładnie. Najlepiej wszystkie liście spalić.
m1arta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 lip 2008, o 20:42
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Obrazek
Obrazek
Udało się jakoś:-)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Siarczan potasu + siarczan magnezu - i w oprysku i doglebowo!!!!
Ona niedożywiona.
Jak możesz, daj jej po przymrozkach, łopatę przekompostowanego obornika - 10 cm od pędów.
m1arta
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 lip 2008, o 20:42
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź. A czy mogę zmieszać oba siarczany i razem opryskać i analogicznie podsypać roślinę obydwoma naraz, czy nie można ich mieszać?
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Można, można tylko trzeba dobrze rozmieszać proszki z wodą.
Betix75
50p
50p
Posty: 87
Od: 16 wrz 2007, o 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Kilka tygodni temu zwracałam się do Was o pomoc w sprawie moich róż (posty powyżej). Zastosowałam zgodnie z waszymi radami środek "Amistar", a później jeszcze "Score" - wszystko jednak na nic. Wydaje mi się, że 1 z nich po prostu zamiera w oczach :( Liście (zdjęcie zaprezentuje poniżej) zółkną, maja plamki i taki dziwny ziemisty nalot (wczesniej myslałam, ze to ziarenka piasku z drogi - gdyz róże są blisko ogrodzenia i drogi gruntowej). W niedziele obejrzałam je dokładnie i te "niby ziarenka piasku" się poruszają, dopatrzyłam się takich mikroskopijnych robaczków. Kolejna faza, to zasychanie liści i opadanie, w tej chwli ta róza jest prawie łysa. Na co jeszcze zwróciłam uwagę - wcześniej była obsypana paczkami, teraz zdołała wytworzyc 2 pączki, a kwiaty są mikre i jakby brakowało im połowy płatków (takie wysilone). Co mam robić aby ją uratować ? Obrazek Obrazek
Tego na co za późno, tego szkoda...
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Małe, mikroskopijne robaczki to mogą być wciornastki, najlepiej kupić środek na nie i opryskać, uratujesz róże, co do wyglądu liści róż to tak wygląda efekt żerowania, wypijają soki i przenoszą choroby.
Betix75
50p
50p
Posty: 87
Od: 16 wrz 2007, o 16:34
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Deirde, a jaki środek jest skuteczny na te WCIORNASTKI ? nie chcę eksperymentować z chemią ? a w ogrodniczych tez czasami nie mają pojęcia co zastosować i robia zdziwione miny.
Tego na co za późno, tego szkoda...
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Post »

Używałam Mospilan 20 SP, stosuj oprysk dwa razy, powinien pomóc, ja pozbyłam się robactwa.
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

CZARNA PLAMISTOŚC - Zwalczanie tej groźnej dla róż choroby rozpoczynamy już wczesną wiosną - od połowy marca stosując opryski np. Kaptan zawiesinowy lub Sylit , a dodatkowo jesienią - wtedy skuteczniejsze są preparaty miedziowe np. Miedzian . Również podczas mokrego upalnego lata warto co jakiś czas przeprowadzić oprysk prewencyjny .

Objawy tej choroby widoczne są na liściach, początkowo w postaci jasnobrązowych, następnie czerniejących plam , czasem porażone zostają również pędy .Plamy są okrągłe lub nieregularne, często zlewają się ze sobą, na starszych plamach - jasnobrązowe przebarwienie środka i czarne acerwulusy - skupienia zarodników konidialnych .Wokół plam tkanki żółkną pod wpływem wydzielanych przez grzyba szkodliwych związków, porażone liście wkrótce opadają. Jest to groźna choroba , gdyż wpływa ona bezpośrednio na kondycję krzewów i ich zimowanie - silnie porażone, nie leczone róże są bardziej wrażliwe na mróz i często nie przetrzymują zimy . Szczególny wpływ na nasilenie się objawów choroby ma wilgotna ciepła aura - rozprzestrzenianiu się grzyba sprzyja także zbyt gęste sadzenie krzewów i ich zraszanie [ róże nie lubią mokrych liści ] . W tym wypadku lepiej zapobiegać niż leczyć . W trakcie silnego porażenia przez ten patogen dobrze jest ograniczyć nawożenie azotem .

Pędy porażone plamistością bezwzględnie usuwamy , liście również , jesienią pamiętamy , żeby spod porażonych krzewów wygrabić liście i zebrać je , te proste zabiegi w znacznym stopniu pomogą zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji na inne krzewy .

Warto także przed zakupem róży danej odmiany sprawdzić jej odporność właśnie na tę chorobę - unikniemy w ten sposób wielu rozczarowań .

Zdjęcie krzewu porażonego czarna plamistością :
[/color]

Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”