Dorotko Prawie 2 tygodnie mnie nie było ale wczoraj przez cały wieczór i pół nocy nadrabiałem
Właśnie w nocy spadł śnieg, miejscami troszkę go leży , liczę, że jednak zima w tym roku o nas zapomni 
Pat Stare drzewa są mądrzejsze bo nie jedno przeżyły a młode to głupie, cieplej się zrobi to już im się kwitnąć chce
Nawet młode jabłonki w sadzie mają duże pąki a stare przy domu nie i cierpliwie czekają na kwiecień. Plany ogrodowe....jeszcze nic nie planowałem ale jakby się tak zastanowić to:
-przerobić całą rabatę z ostróżkami pod garażem sąsiada
-coś wymyślić wzdłuż kostki bo między kamieniami otaczających rabaty a kostką jest tak około 30 cm niczego, wcześniej rosły tam smagliczki ale same się wysiewały i mam taki chwastnik
-wysadzić orzechy sadzone z nasion na ogrodzenie a w ich miejsce wsadzić nowe drzewka owocowe
-zamierzam dalej szczepić i oczkować
-zrobić piękną rabatę z daliami i innymi cudami z forum(jest już grunt przygotowany)
-może zrobię drugą pergolę na milin i aktinidię
-mam jeszcze takie marzenie żeby pozbyć się 17 świerków z podwórka przy domu ale to tylko marzenie gdyż są za duże i raczej nie przeżyłyby przeprowadzki
-poprzesadzać serduszki żeby mieć takie jak ewamaj66 w bardziej cieniste i wilgotne stanowiska
-żadnych pelargonii choć moja mama przetrzymuje nielegalnie w garażu 2 doniczki i zamierza z nich robić zaszczepki, tylko, że to głównie ja mam przy nich robotę
Może podleję czym powiem, że padły 
Dobra więcej planować nie będę...zwróć uwagę, że nie napisałem, że nie kupię nowych drzew bo to by było bez sensu, i tak kupię.
Marysia Amba Notatek z poprzednich lat nie bo zeszyt ogrodowy założyłem dopiero zeszłej zimy, choć starsze dane można odtworzyć za pomocą internetu, nie będą jednak dotyczyły mojego ogrodu a najbliższych stacji. Koty wygłaskane, z nocnych włajaży wrócił Diablik z Emilką, Sępik grzecznie spał w domu napasiony karmą a Darmokot jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie. Twoje koty się matematyki do maja nauczą jak będą tak odliczały
ale żeby od razu mordować 
Darmokot uraczył mnie swoją obecnością i zagląda do zlewu 
.
. Śliczne patyczki śliwy z pąkami...niesamowite...oby nie przemarzły.Wiem, ze nie tylko tak okazałe paki na śliwie. Budleję mam jedną ...kupiłam dla sprawdzenia jak u mnie przetrwa ...trzy lata z rzędu przemarzała i wiosną wypuszczała od korzenia, zatem była niewielka. Od ubiegłego roku "opatulam" ją agrowłókniną...spisała się...zatem zakupię inne jeszcze kolory.
Może jednak trawy sprawdziłyby się lepiej, bo woda jednak nie zalega na długo. Sasanki? Macierzanka?
