Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Neko
---
Posty: 482
Od: 23 wrz 2013, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Masz kwitnące aksamitki na parapecie? :shock:
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi - ;:196
Paweł naprawdę rosną Ci na parapecie ??? ;:oj
No tak :shock: widzę je kilka postów wyżej. Super ;:215
A jeszcze - powiedzcie proszę - te, które wysiewacie w domu, wczesną wiosną .... Czy one utrzymują się w stanie kwitnienia tak samo długo jak wysiane do gruntu ?
Aksamitka jest piękna (nawet zapach polubiłam :lol: ) i bardzo długo kwitnie ....
Może posiać w dwóch turach, dla zachowania ciągłości ?
Co Wy na to ?
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja wysiewam pod koniec marca lub na początku kwietnia. W zupełności wystarczy.
Awatar użytkownika
tomate
200p
200p
Posty: 395
Od: 27 kwie 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nadrenia

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Moje z rozsady kwitną do dzisiaj w donicy nan tarasie. Nawet mróz wytrzymały. Ale nowe kwiatki już się oczywiście nie otworzą. Jaka odmiana nie wiem, były z zeszłej Akcji od termic88 :)
Pozdrawiam
Ewa
benia85
100p
100p
Posty: 179
Od: 16 gru 2013, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Swoje aksamitki sieję prosto do gruntu , pod koniec marca , są ładne i odporne na wszelki zmiany temperatur bo zanim wychylą się z ziemi to są zahartowane na maksa :D
Awatar użytkownika
nyna76
1000p
1000p
Posty: 1215
Od: 24 sty 2013, o 21:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Tak, chyba coś w tym jest, ja większość swoich zeszłorocznych miałam właśnie z przezimowania. Takie dorodne krzaczory, że mimo, że wyrosły nie w tych miejscach co trzeba, to żal je było nawet przenosić.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
benia85
100p
100p
Posty: 179
Od: 16 gru 2013, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Zauważyłam że większośc roślin z samosiejek są ładniejsze , fakt , że jak wschodza to busz jest wielki , ale lepiej się trzymają od tych które w domu nam wyrosły z rosady :D
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

benia85, nyna76 podobne spostrzeżenia mam i ja :uszy
Przetrwa najsilniejszy egzemplarz - przyroda nie pieści się z roślinami. Ale te, które przetrwają - te, to prawdziwe terminatory.
Czy ktoś miał może takie ?
http://ungert.pl/aktualnosci/details/10 ... range.html
Awatar użytkownika
tomate
200p
200p
Posty: 395
Od: 27 kwie 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nadrenia

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

U mnie samosiejki nie mają szans... za dużo ślimaków :evil: Ale ja się z moją rozsadą też nie pieszczę. Tylko pomidory mają super opiekę :lol:
Już się cieszę znowu siać... nasionka czekają :tan W nowym roku będą też odmiany jakich jescze nie miałam: Marietta, Cupido i żółte wysokie bez nazwy...
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Każda samosiejka jest cenna. Zwłaszcza gdy pojawia się w najmniej oczekiwanym miejscu.
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Dla mnie aksamitki to są takie "wypełniacze" rabaty nie do zdarcia :) Uwielbiam je za bezproplemowość i dłuuugie kwitnienie. Na akcji zamówiłam kilka nowych i ciekawych jak dla mnie odmian.

Polecam aksamitki jako obwódki warzywnika. Ładnie wyglądają i pełnią też funkcję ochronną.
Awatar użytkownika
Agrokasia
200p
200p
Posty: 497
Od: 14 kwie 2010, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja też sadzę aksamitki w pomidorach.
Awatar użytkownika
Pawrzes
200p
200p
Posty: 232
Od: 21 kwie 2013, o 00:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Aksamitki na parapecie kwitną choć nie wszystkie - te których nie doświetlałem to albo jeszcze nie planują lub przestały, jedna wysiana pod koniec lipca jest w stanie hibernacji - nie rośnie ale też nie marnieje, wcześniej kwitła we wrześniu i październiku. Jutro najgorszy dla nich dzień bo najkrótszy ale też początek wydłużających się dni z czego aksamitki na pewno się ucieszą :)
Ruda2011 pisze:Czy one utrzymują się w stanie kwitnienia tak samo długo jak wysiane do gruntu ? Może posiać w dwóch turach, dla zachowania ciągłości ?
Zakończenie kwitnienia to w naszym klimacie zniszczenie rośliny przez mróz tak więc te z sadzonek mając więcej czasu na wegetację urosną po prostu większe.

Ja wiosną zrobię częściowo rozsadę aby niektóre aksamitki cieszyły oczy i owady już od drugiej połowy maja ale większość wysieję do gruntu.
Ruda2011 pisze:Czy ktoś miał może takie ?

Oj wątpię gdyż 0,5g tych nasion kosztuje około 25 zł ;:oj
Pozdrawiam
Paweł
mariahera
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 18 gru 2013, o 09:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja zawsze kupowałam sadzonki aksamitek, ale tym roku spróbuję sama wysiać.
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

mariahera jak już raz wysiejesz to nigdy więcej nie kupisz gotowej rozsady :) Aksamitki są tak bezproblemowe w uprawie, że nie wyobrażam sobie kupować gotowej rozsady. Oczywiście czasem trafią się jakieś felerne nasiona, które nie chcą wschodzić, ale nie ma się co zniechęcać, bo to naprawdę rzadkość. Powodzenia w wysiewach :wit
Pozdrawiam, Bogusia
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”