Może Jovanka - specjalista ds. orchidei będzie coś więcej w stanie powiedzieć.

Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za pomoc.Jovanka pisze:Witaj haniqa,
Może to jeszcze nie jest infekcja grzybowa, ale ....co pewne..musisz.zabezpieczyć przed nią to miejsce.
Plama wygląda na wtórne działanie grzybków a, wcześniej mogły sobie obrabiać wełnowce.Po nakłuciach
powstała ranka "się zagrzybiła"...Przeważnie tak bywa.
To, co opisujesz jest dość często spotykane przy starszych okazach.Właśnie w najdalszych zakamarkach storczyka
potrafią się kolonizować wspomniane szkodniki.Być może i u Ciebie były kiedyś tam....
Ale możliwy jest tez inny scenariusz - zagniwanie z kąpieli.
Rankę trzeba zdezynfekować/ drink alkoholowy, woda utleniona.../ ,osuszyć.
Dla ochrony chemia..;dobry będzie miedzian lub Previcur Energy....smarując ranę .Nie zaszkodzi jak użyjesz również Previcuru do podłoża /wg instrukcji/
Plamę trzeba obserwować, nie zalać podczas leczenia woda.
Przy powiększaniu się obszaru plamy, trzeba będzie oczyścić /wyskrobać/ chorą tkankę.
Ale, to ostateczność ponieważ osłabi trzon storczyka.
Miejmy nadzieje,ze nic się nie powiększy... a, zasuszy.....
Powodzenia JOVANKA