- Kto zgadnie, co za zwierzę siedzi na moim ramieniu ten spędzi ze mną upojną noc.
Rozgląda się po pubie a ludzie odwracają wzrok. Jedni patrzą w bok inni na swoje buty lub na sufit.
Nagle ktoś dla jaj z końca sali rzuca półgłosem:
- Aligator.
Babcia kieruje swe kroki w jego kierunku i mówi:
- Myślę, że mogę panu zaliczyć te odpowiedz.
