
Sojusz starego z nowym
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Sojusz starego z nowym
Wiem coś na ten temat -czas ,czas ciągle go mało , to się wyżywaj
chętnie pooglądam i poczytam.

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Sojusz starego z nowym
Bardzo ładnie -kolorystyka dobrana a cóż to za kwiatki te wielkie bomby to chyba piwonie, złocienie?


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym
Zuziu kwiatki są wdzięcznym obiektem fotografowania i malowania, ktoś dał Ci bukiet ponadczasowy 

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Sojusz starego z nowym
Zuzanno-serdeczne dzięki za berberysową fotkę!
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Sojusz starego z nowym
Zuza ale ty masz dobrze z Twoim W, smakołyki przyrządza tylko pozazdrościć
Mój tylko rosół upitrasi aha jeszcze frytki no i jeszcze jajecznice...wow jednak coś potrafi...
aż się zdziwiłam.
Pozdrawiam cieplutko

Mój tylko rosół upitrasi aha jeszcze frytki no i jeszcze jajecznice...wow jednak coś potrafi...

Pozdrawiam cieplutko

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Dzień dobry po dłuższej przerwie! Odkopałam swój watek miejski bo czas pożegnać złe chwile i starć się żyć normalnie, na ile obecne warunki pozwalają. Dziś pierwszy dzień zimy, czego na obrazku za oknem jakoś nie widać. W ogrodzie szaro-zielono ale i gdzieniegdzie kolorek zaświeci.


Klapsa, która rosła w ogrodzie od strony południowo-zachodniej, uległa naporowi Ksawerego i zwaliła się w tę wietrzną noc wraz z całym oplatającym ją kołtunem bluszczu. Będzie mi jej brakować, wśród tego zielonego gąszczu wiele ptaków znajdowało schronienie.

Trawnik pod skalniakiem częściowo poległ pod naporem gruzu i śmieci wyniesionych z domu, ale wiosną pewnie da się go odnowić. Śniegu ani mrozu na razie nie widać, jest jeszcze zatem szansa, że posadzimy kilka roślin, które jeszcze czekają.
Optymizm przede wszystkim
Raz, dwa, trzy




Klapsa, która rosła w ogrodzie od strony południowo-zachodniej, uległa naporowi Ksawerego i zwaliła się w tę wietrzną noc wraz z całym oplatającym ją kołtunem bluszczu. Będzie mi jej brakować, wśród tego zielonego gąszczu wiele ptaków znajdowało schronienie.

Trawnik pod skalniakiem częściowo poległ pod naporem gruzu i śmieci wyniesionych z domu, ale wiosną pewnie da się go odnowić. Śniegu ani mrozu na razie nie widać, jest jeszcze zatem szansa, że posadzimy kilka roślin, które jeszcze czekają.
Optymizm przede wszystkim

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym
Zuziu euphorbia to domowy kwiatek ? bo ja mam dwie ale zupełnie inne. Niejednokrotnie mam zamiar wyciąć jakieś krzewy (szczególnie iglaste) czy drzewa, ale jak widzę wylatujące z nich ptaki to zmieniam zamiar. Kiedyś obcinałam na pseudobonsai żywotnika i odkryłam gniazdko szpaka akurat przyszedł czas intensywnych deszczów i nic z jajek nie było
Pokazuj ogród bo tęskno za nim 


- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Sojusz starego z nowym
Zuzanno-a to szkodnik Ksawery klapsę położył swym tchnieniem.Może czas na czerechę kleparowską z wiosną?Trzeba zimę przeczekać by oszacować co wytrzymało,co nie.Oby jak najwięcej pozostało.
- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Asiu, dzięki Wam odpędzam to co złe 
Marysiu ten wilczomlecz rośnie w ogrodzie ale teraz, w porze zimowej wygląda całkiem inaczej! Liście bardzo gęste, a i kolor całkiem zmieniony. W. zobaczył na tej stercie gałęzi szpaka, który skakał po rumowisku i żałośnie sobie popiskiwał... Zdjęcia z Twojego ogrodu, lasu i nieba umilały mi czas, gdy u mnie czarno było: w duszy i w domu. Dziękuję
EwoEs Oj, powiem Ci, ze szkoda mi drzewa. W. twierdzi, ze nie ma tego złego - bo warunki oświetleniowe na rabacie się poprawią, ale ja tę gruszę pamietam od zawsze. Uch... te sentymenty
Tak, na wiosnę ocenimy, co przetrwało.

Marysiu ten wilczomlecz rośnie w ogrodzie ale teraz, w porze zimowej wygląda całkiem inaczej! Liście bardzo gęste, a i kolor całkiem zmieniony. W. zobaczył na tej stercie gałęzi szpaka, który skakał po rumowisku i żałośnie sobie popiskiwał... Zdjęcia z Twojego ogrodu, lasu i nieba umilały mi czas, gdy u mnie czarno było: w duszy i w domu. Dziękuję

EwoEs Oj, powiem Ci, ze szkoda mi drzewa. W. twierdzi, ze nie ma tego złego - bo warunki oświetleniowe na rabacie się poprawią, ale ja tę gruszę pamietam od zawsze. Uch... te sentymenty

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym
Zuziu i to jest chyba największy komplement dla zdjęć, które wstawiam.
No tak wilczomlecz w ogrodzie - popatrz już zapominam o ogrodowych
niech szybko wracają.
Pogoda za oknem zupełnie nie przypomina zbliżające Boże Narodzenie. Świeci słońce na przemian z chmurami, niestety wieje i pewnie coś przywieje

No tak wilczomlecz w ogrodzie - popatrz już zapominam o ogrodowych

Pogoda za oknem zupełnie nie przypomina zbliżające Boże Narodzenie. Świeci słońce na przemian z chmurami, niestety wieje i pewnie coś przywieje

- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Marysiu, rozjaśniałaś mi myśli, nie da się ukryć
Tutaj dość pogodnie, choć raczej pogoda Wielkanocna niż Bożonarodzeniowa. Tylko patrzeć, jak do pielenia trzeba się będzie wziąć 
Doszłam do wniosku, że pewien nieład w przechowywaniu zdjęć i innych plików wyszedł mi na dobre: powtykane foldery ogrodowe na różnych pendrive'ach, część na kartach pamięci aparatu i w komputerku pracowym, więc sporo da się odtworzyć z tego, co zabrał złodziej razem z laptopami. Ale i nowych się napstryka, rzecz jasna! Dobrze, że aparat dobrze schowany był!



Doszłam do wniosku, że pewien nieład w przechowywaniu zdjęć i innych plików wyszedł mi na dobre: powtykane foldery ogrodowe na różnych pendrive'ach, część na kartach pamięci aparatu i w komputerku pracowym, więc sporo da się odtworzyć z tego, co zabrał złodziej razem z laptopami. Ale i nowych się napstryka, rzecz jasna! Dobrze, że aparat dobrze schowany był!

Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Sojusz starego z nowym
Zuziu, żeby mu bokiem wyszło, najważniejsze żeby ogród przyciśnięty wyrzucanymi rzeczami odżył
Rzeczywiście jakby Wielkanoc w marcu była
A z tym pieleniem to jest tak mam miejsca nie przykryte liśćmi i tam rośnie trawka, wyrywam ją dla kurek na deserek 



- zuzanna2418
- 1000p
- Posty: 1525
- Od: 15 maja 2013, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie
Re: Sojusz starego z nowym
Na razie do ogrodu wychodzimy tylko po to, aby wynieść kolejne śmieciuchy i resztki materiałów budowlanych. Ale cyknęłam wczoraj wschód słońca, w zasadzie niebo zaróżowione od tegoż, wstawię tu może dziś wieczorem, jak stareńki laptopik pokręci się jeszcze trochę.
Z doniesień domowych słyszę od W., że chyba przedpokój jest malowany. Jak położy się nową podłogę w byłej garderobie na miejsce tej sfajczonej, to będzie można już jakieś ruchy z meblami zrobić i jakoś salon ucywilizować. W kuchni trzeba było jednak skuć stare kafle, bo część nie wytrzymała i spadła, potem się okazało, że ściana za nimi, stanowiąca część tylną pieca salonowego, jest w opłakanym stanie, więc trzeba było wymurować nową... Ale nic, do przodu! Kolorystycznie poszłam na całość: salon ma jedną ścianę w kolorze orzech amerykański, drugą w kolorze groszkowy pastelowy (paleta Dek...al). Reszta biała. W łazience i kuchni, żeby zżółkniętych od sadzy grzejników i lodówki nie eksponować na śnieżnobiałym tle, dałam kolor lilia wodna, czyli taką złamaną biel a na ścianach bezkafelkowych będzie tapeta winylowa. Przedpokój będzie w herbacianej róży a schodowy w słonecznym blasku. Sypialnia będzie taka jak przed pożarem czyli w bambusowym gaju (paleta Du..x). Na razie schną ściany.
Z doniesień domowych słyszę od W., że chyba przedpokój jest malowany. Jak położy się nową podłogę w byłej garderobie na miejsce tej sfajczonej, to będzie można już jakieś ruchy z meblami zrobić i jakoś salon ucywilizować. W kuchni trzeba było jednak skuć stare kafle, bo część nie wytrzymała i spadła, potem się okazało, że ściana za nimi, stanowiąca część tylną pieca salonowego, jest w opłakanym stanie, więc trzeba było wymurować nową... Ale nic, do przodu! Kolorystycznie poszłam na całość: salon ma jedną ścianę w kolorze orzech amerykański, drugą w kolorze groszkowy pastelowy (paleta Dek...al). Reszta biała. W łazience i kuchni, żeby zżółkniętych od sadzy grzejników i lodówki nie eksponować na śnieżnobiałym tle, dałam kolor lilia wodna, czyli taką złamaną biel a na ścianach bezkafelkowych będzie tapeta winylowa. Przedpokój będzie w herbacianej róży a schodowy w słonecznym blasku. Sypialnia będzie taka jak przed pożarem czyli w bambusowym gaju (paleta Du..x). Na razie schną ściany.
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję
Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie

moje wątki miastowe i wiejskie