Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 21

[AGNESS]

Aguniu zgodnie z wczorajszą obietnicą jestem ze słodką nagrodą za świetną pracę



Czytam, że bardzo owocnie spędziłaś dzisiejszy czas w ogródku..... wielkie brawa, mnóstwo pracy zrobiłaś
Ja też jestem ogromnie zadowolona, przed chwilą wróciłam i zrobiłam dużo więcej, niż planowałam..... Wysadzonych 200 krokusów, sporo tulipanów, o których nawet nie pamiętałam, bo to moje, wykopane latem i zapomniane w ogrodowej szafie
Wycięłam mnóstwo przekwitniętych uschniętych bylin, które miały czekać do wiosny. Przeważnie zostawiam część bylin na zimę, żeby zatrzymywały śnieg i żeby korzenie miały kołderkę, ale tak mi się fajnie pracowało, że siłą rozpędu wycięłam większość z nich..... Czeka mnie jeszcze jeden ogrodowy dzień, w przyszłym tygodniu, bo już czasu mi nie starczyło na wysadzenie tarasowych chryzantem i marcinków.....

[Maska]

Agnieszko nam się nic nie udało, bo pogoda nie dopisała i tak ma być przez jakiś czas, a nawet gorzej .
Sara Ci pomaga widzi co Ty robisz i ona stara się robić to samo - też to kiedyś miałam
I co z Tą naszą Brzozą?

[Margo2]

I ja dzięki Wam popracowałam
Też powycinałam trochę, choaciaz jak Agness zostawiam do wiosny większość.
Na przykład takie rozchodniki. Przecież one wyglądają pięknie tez takie zaschnięte.
Na żonkile i narcyzy się obraziłam. Nie chcą u mnie rosnąc.
Więc ich nie bedzie

[ewamaj66]

Nic nie zrobiłam w ogrodzie, przejaśniło się po południu Na termometrze rano zero. Jabłecznik sobie upiekę na pociechę

[Jule]

Sloneczno, szaro-bury dobry Agus zimniej sie zrobilo ale tragedi nie ma. Z tym ze chyba padac bedzie, bo jak na wschodzie swieci slonce tak od zachodu jest ciemno od deszczowych chmur. Dzisiaj odszczurze chalupke i pobimbam sobie przyjemnie na kanapce.

[an-ka]

Ceść Aga-tu zawsze można się zarazić robotą Ja już ogólnie mam wysprzątane(ale ciągle coś nawiewa z okolicznych ogrodkow) jednak grabie są w ciąglym użytku.Kreciki nadal mozolnie formują kopce a ja zbieram do wiaderka tą cudną spulchnioną ziemię,ktora jest na wagę złota.
Ciastem od Agnes jestem powalana i chyba coś ukręcę.Fajnie ma Julcia-lubię takie obdarowywanie(sama też to czynię)
Pozdrawiam.

[BOGULENKA]

Zdaje się, że słoneczne dzień dobry Aguś. Wpadłam z wizytą, bo dawno nie zostawiałam śladu, co nie znaczy, że nie czytam na bieżąco. Ostatnio wypisuję się jak wiesz na Wyspie. Chciałam też zauważyć, iż ja również wczoraj z wami pracowałam, namówiłyście mnie i przesunęłam w czasie wypad na zakupy. Tak więc do czasu rozpadania około godziny 14 pracowałam w ogrodzie, a potem dopiero Janki.
Mam nadzieję, że dziś będzie równie ładnie i uda się znów małe co nieco zrobić.

[roza333]

Ja też nic nie zrobiłam w ogrodzie bo zaczęło padać

[Jagodka]

Witaj Aguniu ...nie wiem od czego zacząć - więc może zacznę od pretensji o wczorajszą aurę .
Późnym popołudniem , w piątek zaczęłam wywalać pelargonie , a ziemię rozsypałam między róże . Niestety , zastał mnie zmierzch i musiałam - aczkolwiek z oporem - iść do domu . Myślałam , że w sobotę dokończę , uprzątnę kolejny balkon i wytnę suche łodygi liliowców i omanu , etc... Cóż z tego - moje plany spaliły na panewce ...cały dzień padał deszcz ..aż nie do wiary ...noc była gwieździsta ...to przecież na piękną pogodę . O , ja naiwna ...przeczytałam Wasze plany i spotkanie wirtualne - planowane na po - i podczas , gdy u Was słoneczko zaświeciło , to u mnie się rozpadało . Przyznaj się - proszę - dmuchałyście z Agusią / AGNESS i resztą towarzystwa - chmury deszczowe na południe ?
Pozdrawiam ...kurcze - dzisiaj słoneczko - w niedzielę - niestety nic nie robię , no , oprócz obiadu i zastrzyków ...
Buziaki ... , z lekka pretensjonalne

[x-ag-a]

Kochana Jagódko, nic z Agusią nie dmuchałyśmy - wszak na wirtualne prace byłyśmy umówione w różnych częściach Polski ;-) Jeżeli, już, to dmuchałyśmy za granicę ;-))
Nie martw się, ładna pogoda jeszcze będzie - zdążysz dokończyć, co zaplanowałaś.
Jak się miewa syn?
Różyczko, przykro mi, że pogoda się zepsuła! Ale jeszcze nic straconego - zapowiadają się ładne dni.
Bogusiu, miło że wpadłaś! Jakoś podświadomie czułam, że towarzyszysz nam w pracach i na wirtualnej kawie
Pogoda wczoraj do pewnego momentu bardzo dopisywała, a dziś jest jeszcze ładniej. Planuję w przyszłym tygodniu dokończyć to, co mi jeszcze zostało, i sezon zamykam ;-) Co dziś będziesz robić?
Aniu, cieszę się że wpadłaś! Powiedz kochana kiedy będziesz kopcować róże? Ja zamierzam dopiero przy pierwszych mrozach. Nie okrywam też niczego - jeszcze jest zbyt ciepło! Widzę, że krety wszędzie szaleją. Miłej niedzieli!
Julek, ja też będę dziś bimbać Ależ jest pięknie, mówię Ci!
Ewuś, wstaw chociaż zdjęcie jabłecznika, proszę Poprawiła Ci się pogoda?
Gosiu, fajnie że i Ty popracowałaś Ja z kolei nie zostawiam zbyt wiele prac porządkowych na wiosnę - to, co mogę, robię jesienią. Rozchodniki nie wyglądały dobrze, bo się popokładały, więc wycięłam, choć kwiatostany oczywiście wciąż zachwycają. Trudno. To samo zrobiłam ze wszystkimi zasuszonymi naziemnymi częściami bylin. Wiosna, chcę wiosny!
Marysiu, Sara to pomocnik pierwsza klasa - w ogrodzie nie odstępuje na krok. Lubię jej towarzystwo ogromnie, chociaż czasem psoci nad wyraz ;-) Brzoza na pewno się odezwie! Miłej niedzieli!
Agusia, nawet nie wiesz, jak się cieszę, że popracowałyśmy i tyle udało się zrobić! Mam poczucie, że wiosna będzie mniej pracochłonna, dzięki temu, co teraz uporządkujemy. Najważniejsze, że cebulowe posadzone.
Ciasto niezwykle apetyczne i jakże miło było wypić razem wirtualną kawę, dogadzając sobie słodkościami. Do następnego razu! (w przyszłym tygodniu).
Małgosiu, dziś masz na pewno lepszą pogodę
Danusiu, jak dziś z aurą? U nas świeci cudne słońce, aż chce się żyć!

Miłej niedzieli wszystkim życzę!

[BOGULENKA]

Aguś, dziś kolejny dzień prac porządkowych. Posprzątałam całe pomieszczenie gospodarcze, pomyłam narzędzie, zrobiłam przegląd w chemii i nawozach. Za chwilę pójdę jeszcze obwiązać miskanty, chcę rozsypać też korę wokół młodych rozplenic i jeszcze podosypuję tej kory w łysych miejscach na rabatach, czyli głównie tam gdzie były kopce. Zostało mi tej kory z wiosennej dostawy około 10 worków, słońce zniszczyło nieco już te worki i nie chcę aby mróz dokończył dzieła w związku z czym chcę tych worków pozbyć.

[edulkot]

Czytam o mobilizacji do kopania i w ogóle do działania ogrodowego, to melduję że ja codziennie wykopuję doły i sadzę w nie róże i różne byliny, o cebulowych nie wspominając. Nawet przerobiłam przesadzanie do większych donic całej doniczkolandii a mam tego multum.
A w nagrodę mam teraz do odrobienia w każdym wątku tyle stron że chyba do nowego roku nie dam rady
Nic to, do wiosny trochę czasu pozostało choć wolałabym żeby nadeszła jak najszybciej

[ewamaj66]

Zapomnij o zdjęciu jabłecznika Nie przyszło mi to do głowy po wyjęciu ciasta z piekarnika, a potem ktoś je zjadł Na swoje usprawiedliwienie wspomnę, że mieliśmy dziś gości.
Cały dzień była śliczna pogoda-wieczorem padało

[Margo2]

Aga, U Ciebie to nawet bałagan nie wskazany. -
Masz taki elegancki ogród.
Ja mam bardziej rozwichrzony, u mnie takie klimaty pasują.
Przynajmniej ja je lubię. Dlatego sprzatam dopiero wiosną.
A jak ja lubię takie totalne wiosenne porządki
Z niesamowitego bałaganu wyłania się ład

[wsiania]

Cześć Aguś Ja też wirtualnie wczoraj pracowałam z Wami Do końca jeszcze trochę, ale coraz bliżej Za to dzisiaj się byczyłam cały dzień, tyle że storczyki podlałam. Za to jutro ruszam w kolejny bój...

I Ty u mnie piszesz, że w Twoim ogrodzie nie ma kolorów... Oj, bo przez kolano przełożę Jesiennych barw u Ciebie cała paleta, a jeszcze tak cudnie pokazane Bardzo lubię Twój ogród i choć takiego nie będę miała, to popatrzeć tak miło!