Ewciu, tak naprawdę to dopiero się rozkręciło na dobre... cyborgów też trafia - w tym roku chyba nie chorowałam jeszcze, więc kiedyś musiało to nastąpić... pogoda faktycznie dziś była brzydka, to i mnie nie ciągnęło

A Ty jak się masz?
Iwonko, myśmy kupili sprężarkę praktycznie od razu... PanM podłącza wszystko, wypompowujemy z poszczególnych sekcji, zamykamy system i po sprawie. Namawiam
Julek, toż pewnie, że i ja bym porobiła... ale powstrzymam się, bo nawet nie czuję się na siłach - byle co i mnie zlewa.
Bezpiersiowa fizjonomia ma wiele plusów dodatnich, jak widać

Ja o mammo nie mogę powiedzieć, że to bułka z masłem... ;-)