Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Ja 3 lata temu kupiłem malutką sadzonkę żółtego bzu. W tym roku pierwszy raz zakwitł.Pięknie, ale na biało. ;:oj
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Przyznam, ze mi to nie przeszkadza, jeśli okaże sie biały :lol: Nawet wolę. Jego zaletą ma byc to, że kwitnie później niż większość i pachnie mocno :heja
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Beti, edytowalam swój post u Ciebie i coś dopisałam.
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Betino, ciekawa technika - Ty odpowiadasz w moim wątku, ja w Twoim :;230 To jak szyfr, nikt prócz nas nie wie, o co chodzi :;230
Bea
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Leje.
Bea
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

i ma lać do końca tygodnia :evil: Nie wiem, czy jest sens, żebym do Ciebie w tym tygodniu przyjeżdżała...weź miednicę, skacz do Bobru, jak bedziesz przepływać koło mnie, to się dosiądę i nas poniesie za Bolesławiec hen... :D

edit: albo i dalej...dzwonił szwagier, który ma kumpla w naszej okolicy i podobnież zaczyna podlewać :?
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Wiesz, Pat, no jak tak bedzie dalej, to faktycznie lepiej przełozyć spotkanie... Powiem Ci, że do mnie na podwórko, to nawet nie jest łatwo w tej chwili wjechać ;:222 jeśli nie ma sie wprawy w jeździe terenowej :;230 do mnie od asfaltu jest kawałek i pod górkę, a podjazd jest rozmyty. Oczywiście da sie wjechać, Małż i ja wjeżdżamy, nasz teren wcale nie jest aż taki ekstremalny, ale bywało, że przy takiej pogodzie lub podczas roztopów nasi znajomi nie podjeżdżali, bo to trzeba sposobem. Jasne, że to nie jest problem, w razie czego przeciez zawsze ja moge usiąść za kierownicą i wjechać (zamiast wykrzykiwać instrukcje z daleka ;:303 :wink: ), ale chodzi mi tylko o to, że jest "fuj" ;:223 A ziemia wydaje ciekawe dzwięki, gdy sie po niej stąpa ;:74 :;230 No, przynajmniej, gdy stąpa po niej cos ciężkiego, czyli ja ;:183
Bea
Awatar użytkownika
Dorota71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6553
Od: 2 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubuskie
Kontakt:

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Oj ten deszcz przegina. Najpierw i ja na niego czekałam, ale teraz mam dość! Czemu to nie ma tak, że pada w nocy a w dzień ciepło i słonecznie. ;:3
Pozdrawiam cieplutko -Dorota
Zapraszam serdecznie- Spis moich wątków.
Aktualne: Ogród Dom Hobby
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Otóż to! Tez zawsze sobie marzę o deszczu podlewajacym rośliny w nocy i pieknej pogodzie o poranku :lol:

To część moich zakupów wciąż czekających na wsadzenie do ziemi
Obrazek

tak wygląda "świat', gdy rano świeci slońce...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu sie znów rozmarzyłam, jakby to było fajnie móc pójść na jakiś spacer ;:3
Obrazek

Obrazek

Tami całymi dniami śpi ;:19 Psy maja wbudowany taki fajny mechanizm, że złą pogodę przesypiają, szkoda, że ja nie mam... :?


Dla przypomnienia, jak wygląda błękit nieba ;:145
Obrazek

Niedługo moje podwórko bedzie wygladac tak:
Obrazek
Bea
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Może u Ciebie pada ale widoki .... ;:oj
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Dodam, że przez moje podwórko własnie płynie strumyk ;:224
Ja zawsze chcialam miec strumyk w ogrodzie i proszę, jest ;:306


Jeszcze różne obrazki w roli zapychacza, jak to Pat nazywa :wink:

Stary jesion, na spacerze
Obrazek

Obrazek

"Zajęcza koniczynka", Izery
Obrazek

Izery
Obrazek

Izery, droga na Sępią Górę, szlaban, żeby sobie ludzie samochodami po lesie nie jeździli
Obrazek

Orłowice
Obrazek



A to ...impresja na temat starej chałupy ;:306
To jest zdjęcie pstrykniete przypadkowo, niechcący nacisnęłam przycisk, gdy odwracałam sie od rabatki w kąciku podwórka i wyszło artystyczne foto :lol: pt.: "Ręczniki na wietrze" :;230
No, podczas takiej pogody, to czlowiekowi sie marzy suszenie prania na dworze...
Obrazek

Właśni mi przyszlo do głowy, że skoro nie da sie teraz suszyc prania na powietrzu, to może da sie je na powietrzu wyprać..? Hm, jakby tak wywiesić, niech namoknie, potem popryskac srodkiem piorącym (no, oczywiście jakimś ekologicznym, nieszkodliwym dla środowiska, ale ja mam taki, calkowicie roslinny płyn piorąco-czyszczący), a potem tylko poczekac, aż wypłucze... Chyba spróbuję, to bedzie jakas rozrywka w tych dziwnych warunkach klimatycznych.

A, chcialam powiedzieć, że mam też porządną suszarkę do prania w ogrodzie, taki duży "parasol", za stodołą, ale gdy wieje wiatr, to w tym miejscu, które widać na zdjęciu, wszystko schnie błyskawicznie, dlatego mam tam sznur i nierzadko z niego korzystam :uszy
Może znajde zdjęcie prawdziwej suszarki.
Bea
Awatar użytkownika
Bogumilka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3577
Od: 10 lut 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Bea ja uwielbiam suszyć pranie na powietrzu, a potem zanim zaniosę do domu, to po drodze obwąchuje je z każdej strony ;:306 .....to takie malutkie moje zboczenie :wink:

....a ja w czystolandii ma kupę Obrazek
Awatar użytkownika
zuzanna2418
1000p
1000p
Posty: 1525
Od: 15 maja 2013, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa ale i trochę lubelskie

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

A jak u Ciebie pogłowie komarów? Ja jestem zjedzona żywcem. Za to muchi odpuściły, pewnie z uwagi na brak krów u najbliższych sąsiadów w tym roku. Pastwiska przekształciły się w łąki, obecnie mocno podmokłe miejscami, po których szwendają się sarny.
"Okropnie" lubię to Twoje zdjęcie z kasztanowcem pod którym stoi stolik, siedziska i doniczki z funkiami. :)
Zuzanna Ten, kto się śmieje, ten ma nadzieję :) Nie porzucaj, nie rozmnażaj - sterylizuj
moje wątki miastowe i wiejskie
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Też lubię pranie suszone na dworze,ale w ojej strefie klimatycznej to prawie nie wykonalne .Wiecznie pora deszczowa.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
Syringa
500p
500p
Posty: 935
Od: 12 kwie 2012, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród

Post »

Co do komarów, to nie ma, za zimno chyba. One zdaje sie potrzebuja min. 14 st. C w nocy, żeby sie wylęgnąć, a u mnie jest parę st. w nocy. Wczesniej kilka widzialam, teraz nie widzę, ale też nie mają jak latać, bo krople gęsto lecą z nieba :;230 Wiesz, ja spryskuję sie środkami odstraszającymi owady, nie wiem, ile ja tego zużywam przez całe lato, ale sporo, nie ma wyjścia. Z naturalnych odstraszaczy, to skutkuje olejek o zapachu orzecha włoskiego i lawendowy, ale to tylko na komary i inne latające, kleszczy raczej nie odstraszy, a u mnie jest dużo kleszczy, więc niestety musze stosowac "chemię".
Bea
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”