Liliowce-Hemerocallis cz.II

[kogra]

Witajcie miłośnicy liliowców. Dawno mnie tu nie było.
Ale nadrobiłam zaległości i od początku sobie poczytałam....obejrzałam.....i jeszcze bardziej rozchorowałam na liliowce. Fakt, że po drodze wiele się nauczyłam i podziwiam wiedzę znawców tematu.
Potwierdzam też fakt, że potrafią sprawić psikusa i w jednej rodzimej kępie zakwitnąć różnymi kwiatami. Jutro wkleję przykład z mojego liliowca Kwanso. Nie tylko zmienia kolor, ale jeszcze kwitnie zamiast pełnymi to pojedynczymi kwiatami.
I tu podziwiam wiedzę Śnieżki. Pewno jest to wieloletnie doświadczenie i gigantyczna praca.
Wiele się nauczyłam od Ciebie Śnieżko i dziękuję wszystkim za te niezbędne informacje, które coraz bardziej przybliżają mnie do prawdy o liliowcach.

[raistand]

Dwa na dobranoc ;)

[śnieżka]

Grażynko-kogra- dziękuję za takie miłe słowa, aż się , ale chyba te pochwały są trochę na wyrost, bo są wśród nas lepsi znawcy tego tematu, a moja wiedza i doświadczenie są jeszcze na początkowym etapie rozwoju. Im bardziej zgłębiam tę dziedzinę, tym bardziej uświadamiam sobie jakie mam braki, niemniej jednak serdecznie dziękuję za tak pochlebną opinię.

A na dobry początek nowego tygodnia kilka miłych fotek.


Victoria's Secret
Islesworth
Upper Echelon-mój ulubiony
Pink Puff- miniaturka
Palladian Pink

I na koniec dla zabawy liliowiec, któremu zachciało się udawać irysa.

[kogra]

Może i są, ale jak do tej pory to najwięcej nauczyłam się właśnie od Ciebie Śnieżko
Ale oczywiście inni też pomagają. :P

Chciałabym pokazać moje liliowce jakie do tej pory zakwitły u mnie. Być może, że niektóre odmiany są podwójnie pokazane, ale mam wrażenie, że nie. Gdyby jednak, to proszę o sprostowanie. Świadomie nie będę podpisywać, żeby niczego nie sugerować. Znawcy tematu z pewnością bez problemu odgadną jaka to odmiana. Jest też kilka liliowców, których odmian niestety nie znam, bo należą do tych starszych a wtedy jeszcze nie interesowałam się odmianami - liczył się kwiatek.
Bardzo proszę o rozpoznanie, co potwierdzi / lub nie / nazwy odmian zakupionych przeze mnie liliowców.





To jeszcze nie wszystkie, bo część w tym roku chyba nie zakwitnie / tych nowo zakupionych /.
Pierwszy to Burning Daylight - niezbyt udane zdjęcie, ale innego nie mam. To od Ciebie Śnieżko już zakwitł pierwszym kwiatem z dwoma pąkami. Jest prześliczny, chociaż na tej fotce tego nie widać, ale za to ładnie pachnie.

[śnieżka]

Może i są, ale jak do tej pory to najwięcej nauczyłam się właśnie od Ciebie Śnieżko
Ale oczywiście inni też pomagają. :P






Pierwszy to Burning Daylight - niezbyt udane zdjęcie, ale innego nie mam. To od Ciebie Śnieżko już zakwitł pierwszym kwiatem z dwoma pąkami. Jest prześliczny, chociaż na tej fotce tego nie widać, ale za to ładnie pachnie.

W takim razie miło mi, że moja wiedza się przydała. Cieszę się też, że niektóre liliowce ode mnie już zakwitły, ten BD jest faktycznie interesujący.
Grażynko, mam też pytanie- czy czasem nie znasz nazwy tego liliowca co jest na zdjęciu, bo ja go też mam, ale pod nazwą odmiany, która zupełnie inaczej wygląda, a chciałabym wiedzieć, co ewentualnie mam.

[kogra]

Kupiony został jako Lady Neva, ale nie jestem pewna. Lady Neva ma chyba szersze płatki i bardziej paskowane. W grę wchodził by jeszcze Resplendent. Trudno mi jednak zdecydować, bo nie mam zbyt dużego doświadczenia w rozpoznawaniu odmian. Widziałam też dużo podobnych do niego bezimiennych siewek. Tak więc raczej zdałabym się na fachowców w tej dziedzinie.
Może Ulina będzie wiedzieć, bo też widziałam go u niej.
A twoje liliowce pięknie zakwitły oprócz jednego, ale ten pewno nadrobi w przyszłym roku.
Niestety nie udało mi się pstryknąć fotek Kwanso, gdyż padał cały czas deszcz i jak na złość wszystkie kwiaty były już prawie zamknięte.

[bobi]

kogra, czy to jest Pandora's Box? Poszukiwana w innym wątku

[bobi]

I na koniec dla zabawy liliowiec, któremu zachciało się udawać irysa.

Grażyno, ten cudak jest niesamowity , a moja nowa sadzonka pochodzi z Dobrzycy, więc może doświadczę radości w przyszłym roku ... to ma być Roses in snow ... zobaczymy ...

... gdyż padał cały czas deszcz ...

niektórzy, to mają dooobrze

[śnieżka]

Grażynko-kogra- dzięki za odpowiedź, ale nie jest to ani Resplendent , ani Lady Neva na pewno, bo mam ją. Ja tego kupiłam w eKOM jako Surprise, potem jeszcze drugiego jako bezimienny- obawiam sie jednak, że chyba nie jest to jakaś siewka, bo zbyt dużo go jest w sprzedaży. Niestety w sieci trudno jest dopasować fotkę do realnej rośliny. Pozostaje nam szukać i dociekać dalej. Może jeszcze ktoś się w tej sprawie zgłosi.

Grażynko, a na czwartym zdjęciu od góry , to czerwone, to co to jest, bo bardzo wygląda na właściwą ,Baję'?


Basiu- bobi - ta Twoja zakupiona odmina to jest ładna, mam nadzieję, że się potwierdzi, ale co Ty robiłaś aż w Dobrzycy?

A ten na zdjęciu Grażynki- kogra, to chyba Moonlight Masquerade,bo Pandora's Box ma mniejsze, bardzo okrągłe oko i purpurowe, czyli fioletowo-bordowe, a ten ma czarno- śliwkowe.

[7koliberek9]

Oto wszystkie jakie kwitły u mnie:

[bobi]

Basiu- bobi ... ale co Ty robiłaś aż w Dobrzycy?

Nie, nie, nie byłam w Dobrzycy Sadzonkę do podpoznańskiego centrum ogrodniczego przywieźli, a że z Dobrzycy, to z zawieszki wyczytałam

[kogra]

Bobi - Śnieżka ma rację to Moonlit Masqerade, bialę płatki i fioletowobordowy środek.

Śnieżko - a zatem znów kupiłam nie to co chciałam , ale mimo wszystko jest ładny, więc nie będę protestować.
Na razie fotosik nie otwiera mi prawie nic / tylko same krzyżyki / a nie pamiętam co tam było. Ale jak tylko uda mi się go otworzyć to zaraz Ci napiszę.

[kogra]

Śnieżko - już mam. Ma grube, bardzo aksamitne płatki, wysokość do 70 cm. Kwiaty około 10 do 14 cm średnicy.
Tu jeszcze inne ujęcia tej samej odmiany.



Jeśli Baja ma te wszystkie charakterystyczne cechy, to to jest ona. Ja dostałam go od sąsiadki a ona kupiła go na targowisku kilka lat temu, więc nie przypuszczam, żeby znała jego nazwę.

A to mój Kwanso, stale płatający figle. Może nawet w jednej grupie mieć różną ilość płatków środkowych lub nie mieć ich wcale. Może mieć ciemno czerwone przebarwienia lub nie. A wszystko na powierzchni pół metra do kwadratu. Jeśli inne liliowce też płatają takie figle to jak tu właściwie rozpoznać odmianę ?

[śnieżka]

Kogra- niestety nie jest to ,Baja'- jaPotwierdz się, że jednak pojedyncze fotki są złudne. Baja ma 6'' średnicę kwiatu, kolor ostatecznie by się zgadzał, ale płatki zbyt szeroki i w innym kształcie. Tyle razy sobie obiecuję, że nie będę identyfikować odmiany po jednym zdjęciu i znów mnie diabeł skusił. Sama widzisz ,jakie to może być trudne rozpoznawanie.
A swoją drogą pierwszy raz widzę Kwanso z pojedynczym kwiatem, no, no.

[MariaTeresa]

Wspaniałe kwiaty, a zdjęcia eksta