Glicynia,Wisteria - choroby
- 
				nimmid
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 46
 - Od: 11 maja 2008, o 21:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Żywiec
 
Glicynia,Wisteria - choroby
Kilka dni temu nabyłem Glicynię chińską (wysokość około 1,5 m). Z powodu wyjazdu służbowego zostawiłem ją na kilka dni bez opieki przed domem w doniczce. Po powrocie zauważyłem że liście zmieniły kolor z zielonego na jasno żółty i zaczynają opadać 
 Co może być przyczyną? Raczej nie brak wody, bo przez te kilka dni ponoć porządnie padało. Aktualnie roślinę wkopałem wraz z doniczką do ziemi i podlałem. Planuję kupić jakiś nawóz aby spróbować postawić ją na nogi. Myślicie że pomoże? Ewentualnie co powinienem zrobić?
			
			
									
						
										
						- MariaTeresa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2146
 - Od: 1 lut 2008, o 02:43
 - Lokalizacja: małopolska
 
Wisteria to wg mnie żarłok i "pijak"
Pozdrawiam ciepło   
Ulubieńcy MariiTeresy
			
						Ulubieńcy MariiTeresy
- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Jeśli wyschła, to nie ma jak wykarmić liści i je spuszcza na ziemię. Bo jeśli doniczkę postawiłeś w upale i na słońcu, to żadna roślina tego nie przetrzyma i niepotrzebna jest choroba, żeby zostały same suche badyle. Może najpierw podlej wodą, a nie od razu nawozem. nawozi się po roku od posadzenia na miejscu stałym, a nie tydzień po kupnie doniczki.
Równie dobrze może to być jakaś choroba, ale bez zdjęć i opisu niewiele można wnioskować.
			
			
									
						
							Równie dobrze może to być jakaś choroba, ale bez zdjęć i opisu niewiele można wnioskować.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- MariaTeresa
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2146
 - Od: 1 lut 2008, o 02:43
 - Lokalizacja: małopolska
 
kiedy sadziłam podobnej wielkości roślinę (przy południowej ścianie budynku) dostała do ponad 0,5 m dołu wiadro porządnie przegnilego obornika i wiadro kompostu i zaszalała wzrostem w następnych latach, ziemię mam bardzo piaszczystą-jałową z naturynimmid pisze:...
Co masz na myśli pisząc że to żarłok?
Różne mogą być przyczyny żołknięcia liści, jak już wymieniono susza, niedobór azotu, choroby , tu nie widzę( na tych zdjęciach) na liściach żadnej choroby, może być jeszcze coś z podłoża przez system korzeniowy
zaczęłabym od wsadzenia na miejsce stałe lub do większej doniczki i dołożyłabym kompostu, może dolistnie oprysk nawozem interwencyjnym, np. do róż
Pozdrawiam ciepło   
Ulubieńcy MariiTeresy
			
						Ulubieńcy MariiTeresy
- Martyna inż.
 - 50p

 - Posty: 68
 - Od: 29 cze 2008, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Wisteria - pomocy!!!!!!
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
dopiero w tym roku zaczęła się moja przygoda z roślinami i ambitnie postanowiłam wyhodować Wisterię sinensis z nasiona. udało się ale zaczęła chorować. jak już wspomniałam to tegoroczna siewka i aktualnie rośnie w dalszym ciągu w doniczce. co to może być??? to jedno z moich pierwszych "dzieci"
 i bardzo by mi było żal  
 gdyby nie dało jej się wyleczyć. Bardzo proszę o pomoc 
 
			
			
									
						
										
						dopiero w tym roku zaczęła się moja przygoda z roślinami i ambitnie postanowiłam wyhodować Wisterię sinensis z nasiona. udało się ale zaczęła chorować. jak już wspomniałam to tegoroczna siewka i aktualnie rośnie w dalszym ciągu w doniczce. co to może być??? to jedno z moich pierwszych "dzieci"
 
- aniawoj
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 3661
 - Od: 9 paź 2005, o 19:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Klucze - Małopolska
 - Kontakt:
 
Wydaje mi sie, że na tych liściach widać dwa rodzaje uszkodzeń. Są poparzenia ( słoneczne? środki ochrony roślin?), a także ślady po żerowaniu jakiegoś szkodnika. Obejrzyj dokładnie liść i sprawdź czy niczego nie widać (powiększenie liścia jest bardzo niewyraźne).
			
			
									
						
							http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
			
						- Martyna inż.
 - 50p

 - Posty: 68
 - Od: 29 cze 2008, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
masz rację, ja też sie zastanawiałam że są na niej dwa rodzaje uszkodzeń ale totalnie nie miałam pojęcia jakie, i to całkiem możliwe że od słońca. jak sięgam pamięcią  po tych pierwszych upałach coś się z nią zaczęło dziać... dziś w ogóle nie rośnie... 
 a po obejrzeniu liści zauważyłam jedynie malusieńskie czarne "gródki/kropki" które z całą pewnością nie są mszycą czy innymi tego typu żyjątkami. bardziej wygląda mi to na odchody po jakimś szkodniku lub po prosty gródki ziemi z doniczki. postaram sie dodać zdjęcia jak tylko wróci mój aparat 
			
			
									
						
										
						- Martyna inż.
 - 50p

 - Posty: 68
 - Od: 29 cze 2008, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
WISTERIA - POMOCY!!!!!!
nikt nie ma więcej propozycji na bolączki mojej wistwrii 
 więc postanowiłam zajrzeć w jej bryłę korzeniową... na dnie bryły 
znalazłam robaka(nie mam pojęcia jakiego) i jakiś kokon przyczepiony do korzenia (czy coś w tym stylu). zaniepokojona postanowiłam rozkruszyć bryłkę i wprawdzie robaków jako takich nie znalazłam ale poczułam straszny SMRÓD - powiedziałabym nawet "padliny". ja nie mam pojęcia co to było.... lub co oznacza. wysadziłam ją w grunt, najpierw zmieniając podłoże. mam nadzieje że uda mi się ją uratować. PROSZĘ O PODPOWIEDZI
			
			
									
						
										
						znalazłam robaka(nie mam pojęcia jakiego) i jakiś kokon przyczepiony do korzenia (czy coś w tym stylu). zaniepokojona postanowiłam rozkruszyć bryłkę i wprawdzie robaków jako takich nie znalazłam ale poczułam straszny SMRÓD - powiedziałabym nawet "padliny". ja nie mam pojęcia co to było.... lub co oznacza. wysadziłam ją w grunt, najpierw zmieniając podłoże. mam nadzieje że uda mi się ją uratować. PROSZĘ O PODPOWIEDZI
- Martyna inż.
 - 50p

 - Posty: 68
 - Od: 29 cze 2008, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Wisteria - pomocy!!!!!!
no właśnie to nie był opuchlak. ale odniosłam wrażenie że mógł znaleźć się w tej doniczce przypadkiem ponieważ nie był zagrzebany z ziemi tylko jak wyjęłam bryłkę z doniczki "biegał" po jej obwodzie. bardziej zastanawia mnie ten smród...może to jakiś grzyb przy korzeniach 
 dzisiaj na nią zerknęłam i porażone liście skręciły się i zasychają /lub skręcają się w wyniku zasychania 
 / na tych zdrowych nic się nie dzieje 
 jutro będę miała aparat t 
  wrzucę kilka dokładnych zdjęć.
POZDRAWIAM ;:12
			
			
									
						
										
						POZDRAWIAM ;:12
- Martyna inż.
 - 50p

 - Posty: 68
 - Od: 29 cze 2008, o 11:48
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
- karpek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1631
 - Od: 16 lut 2008, o 11:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
 
Myślę, że mogła to być padnięta dżdżownica (niesamowity smród w procesie rozkładu, coś o tym wiem - jestem wędkarzem). Można było przepłukać korzenie nawet pod bieżącą wodą (być może to zrobiłaś). Dużego doświadczenia z glicyniami nie mam ale po przesadzeniu może warto by ją było lekko przyciąć i chociaż przez tydzień cieniować przed słońcem.
			
			
									
						
							"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
			
						Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,





 
		
