Od sadzonki do sukcesu.

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Gratulacje, zostałaś babcią ;:oj ;:306 Śliczne maluszki, oby zdrowo rosły ;:333
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Gratulacje koteczki są cudowne ;:138
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2210
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Kotki śliczne są ;:196
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Aaaaaa, to u Ciebie widziałam tego beza prawie kwitnącego Alinko ;:138 ;:138

a kociczkę swoją ugłaskaj ode mnie, dzielna jest dziewczynka :heja :heja

i jaka dumna!!!

No to teraz musisz do sprawcy po alimenty się wybrać, mimo to pozdrów ode mnie kocie wnuczki ;:136 ;:136
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Widzę, że u Ciebie zaraz bzy zakwitną - uwielbiam ich zapach ;:97 , a u mnie ledwo maleńkie pączki można wypatrzeć... ;:184 ;:306 Śliczne kociątka :tan Trzymam kciuki za wilczomlecz ;:333
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AliWas
500p
500p
Posty: 883
Od: 24 lut 2013, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Agatko, Natalko ? dziękuję, że mi kibicujecie. ;:180 Mam nadzieję, że teraz wilczomlecz trochę przytyje i zesztywnieje... hi..hi.. ;:306 a łodyżki przestaną się już rozjeżdżać na wszystkie strony. :;230
Olu ? dziękuję za dobre słowo o staruszku Gruboszu. Pieniek ma faktycznie grubiutki ;:173
Aluniu ? różnie się mówi o spryskiwaniu Wilczomlecza. ;:131
Na pewno nie lubi wilgotnego powietrza ale podobnie jak Ty, od czasu do czasu też go spryskuję wodą i aż się ?uśmiecha? tak mu dobrze. ;:215
Lucynko ? na drugi raz zamiast szalika założę mu krawat, może będzie mu jeszcze bardziej do twarzy... ;:224
Aniu ? ja nie mam na wychowaniu trzech ślicznych Szkrabów, ;:185
więc mam trochę więcej czasu na siedzenie przy komputerze. ;:101
Chociaż pracuję od rana do wieczora to jednak obowiązków mam znacznie mniej od Ciebie.
Z drugiej strony czasem czuję się jak chłop i gość w domu. ;:203
Rano do pracy zarabiać pieniądze.
Wieczorem do domu.
Obiadokolacja, jakaś tam rozmowa, przygotowanie się na jutro, prysznic, spać.... i tak przez 5 dni w tygodniu. ;:213
W sobotę wykonanie wszystkich niezbędnych czynności domowo-ogrodowych.
W niedzielę odpoczynek lub wypad do znajomych.
I muszę przyznać rację Kasi (oxalis), że trzeba czasem być babą z jajami ( jajeczka oczywiście w koszyczku... ) aby to wszystko znieść. ;:159

Kasiu (Kasia1007) ? ja też uwielbiam bzy i ich zapach, szkoda, że kwitną tylko raz w roku. Te pokazane na zdjęciu, mają bardzo ładny, ciemnofioletowy kolor. ;:173

kanapl, Aniu, Natalko, Renatko, Aluniu, Agatko, Kasiu1007 ? ?Kocia Babcia? dziękuję za czułe słówka dla kociej rodzinki. ;:180

Kotka miała być wysterylizowana wczesną wiosną ale muszę się przyznać bez bicia, że przegapiłam ?ten? moment i niestety potem było już za późno. ;:171
Z drugiej strony tak dumnej i szczęśliwej mojej ?Panienki? jeszcze nigdy nie widziałam.
Małe kociaki mają już nowych właścicieli i będę musiała się z nimi rozstać za minimum 1 miesiąc. ;:145

Agatko ? ugłaskałam ?Panienkę? od Ciebie a te alimenta to by się przydały, bo Koteczka ma teraz apetyt za dziesięciu... ;:152 ;:36
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Malusie kiciusie cudne, a ich mama szczęśliwa pełną gębą... maluszki mają już imionka?
Chrzciny Cię czekają... ;:224
Awatar użytkownika
AliWas
500p
500p
Posty: 883
Od: 24 lut 2013, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

- Historia pewnej rabaty -

Były sobie kiedyś piękne czerwone, rabatowe róże i były tak przez 20 lat...
Obrazek
...aż pewnej bezśnieżnej zimy 2011/2012 wyginęły wszystkie... a było ich 16 szt. ;:145
Jedną cudem ocaloną, małą gałązkę z malusim białym korzonkiem wsadziłam do najlepszej ziemi, nawoziłam, pielęgnowałam, opryskiwałam i udało się ;:138
Uratowałam od wyginięcia ulubioną różę mojej mamy ;:173
Obrazek
Przez cały kolejny rok zastanawiałam się co zrobić z tym pustym zagajnikiem po różach. ;:24
W tym roku rozwiązanie przyszło samo. ;:oj
Berberys posadzony przy koszu na śmieci w celu jego zasłonięcia, miał rosnąć prosto i w górę.
Niestety zamiast w górę on rósł sobie na boki. ;:161
Obrazek
Trzeba było go wykopać i przesadzić na nowe miejsce.
Padło na zagajnik po różach. :uszy
Obrazek
Myślę, że będzie pięknie :tan
Obrazek
Przy koszu na śmieci posadziłam Berberysa, który na pewno się nie rozkrzewi na boki i będzie rósł grzecznie, prosto w górę. ;:333

17-04-2013 - - - - - - - - - - --- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 25-04-2013
Obrazek Obrazek

KONIEC !
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Nie było tego, co by na dobre nie wyszło, i róże uratowane od wyginięcia, i berberys może rosnąć jak chce :D Ale tych wymarzniętych róż i tak szkoda :(
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Alinko, moimi ulubionymi bzami są te ciemnofioletowe. Co prawda u rodziców są jasnofioletowe i białe pełne, a ciemnofioletowe jakoś uchować się nie chcą. Szkoda wielka, że kwitną tak krótko i tylko raz w roku właśnie...
Piękna ta rabatka różana była - szkoda wielka, że różyczki się zniszczyły :( , ale myślę, że nowa rabatka również będzie bardzo ładna ;:108
pomidorzanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 4697
Od: 26 cze 2012, o 12:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Powiem Ci Alinko, że nie do odżałowania są te różyczki, tym bardziej że były ulubionymi Twojej mamy

niestety niektóre historie tak szybko i niespodziewanie się kończą, bardzo mi się spodobały, były takie wymuskane

i dobrze utrzymane ;:131 ;:131
Pozdrawiam, Agata.
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Piękne i kolorowe są Twoje opowieści ;:3
mroofka
500p
500p
Posty: 905
Od: 7 lut 2011, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Naprawdę się namęczyłaś z tym kłujakiem euphorbia trigona. Też mam takie dwa, wyższe ode mnie i w zeszłym roku je przesadzałam w pojedynkę - koszmar. Podziwiam Cię, że nie połamałaś tego Twojego okazu, bo u mnie nie obyło się niestety bez ofiar.
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4235
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Witaj Alinko :wit
Kocia rodzinka roskoszna-wspanialszego ujęcia sobie nie wyobrażam ;:433
A tak w nawiązaniu do podwijających się liści Twojego hibiskusa to wg mnie nie jest to objaw chorobowy,ponieważ ich wygląd na to nie wskazuje.Powód może być całkiem prosty.Nie wiem czy zauważyłaś,że ich podłoże szybko wysycha co świadczy o ich dużym zapotrzebowaniu na wodę zwłaszcza w dni słoneczne i nie sugeruj się ich regularnym podlewaniem,ponieważ wymagają dodatkowego podlewania.Nie wiem jaki stosujesz nawóz ale jaki by nie był to hibiskus jest rośliną raczej żarłoczną,co wynika z moich obserwacji.Ja stosuję Bioflorin ale zachowaj ostrożność bo jest to koncentrat i stosuj go ściśle wg wskazań na etykiecie jeśli chodzi o proporcje woda-nawóz.
Podlewam od wiosny do jesieni raz w tygodniu a od jesieni do wiosny raz w miesiącu oczywiście wodą odstaną z kilku dni.
Na efekty być może trzeba będzie poczekać a jeżeli ich nie będzie zmień podłoże na dobre próchnicze.
Życzę powodzenia-pozdrawiam.
Awatar użytkownika
AliWas
500p
500p
Posty: 883
Od: 24 lut 2013, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)

Re: Od sadzonki do sukcesu.

Post »

Natalko ? z jednego się tylko cieszę ... przy różach miałam masę pracy: obcinanie, opryski na mszycę, opryski na czarną plamistość liści, podlewanie, nawożenie, pielenie, grabienie, usuwanie przekwitłych kwiatów.... ufffff... ;:213 a teraz Berberys będzie sam sobie rósł a ja może czasem popielę przy nim, może zagrabię trochę... ;:224 A tą jedną ocalałą różyczkę będę dalej rozpieszczać :D

Kasiu1007 ? ja jeszcze żałuję, że bez jest tak trudny do utrzymania w wazonie. ;:174 Uwielbiam zapach bzu w domu i widok jago kwiatów w wazonie...

Agatko ? w szkole (gdzie mama pracowała) wykopano wszystkie róże i w ich miejsce posadzono iglaki. Róże chciano wyrzucić ale ponieważ to było krótko po naszej przeprowadzce do nowego domu, więc mama poprosiła o nie. ;:173 I tak były z nami przez te wszystkie lata. Było przy nich trochę pracy, więc może dobrze się stało, jak się stało...bo ja mam coraz mniej czasu a mama tez juz tylu sił nie ma co kiedyś. Berberysy są mniej wymagające. Cieszę się jednak bardzo, bardzo, :heja że ta jedna łodyżka róży się przyjęła i róża będzie z nami nadal. ;:226

Renatko ? dziękuję kochana ;:168

Kasiu (mroofka) ? noooo... lekko nie było ;:185 Trochę krewka poleciała ? moja czerwona a wilczomlecza biała. ;:144 A tak w ogóle to bardzo podoba mi sie jego purpurowa odmiana, której jeszcze nie mam ale może kiedyś..... Kasiu, czy spryskujesz wodą swojego wilczomlecza? Bo ta kwestia też została tu na forum poruszona. ;:131 Dziękuję za odwidzinki. ;:180 Pozdrawiam

Arku ? nadal nie jestem pewna co do przyczyny zwijania się listków.
Biorę pod uwagę:
-chwilowe przesuszenie
-zbyt duże nasłonecznienie (stoi na południowym oknie)
-za mało nawozu
Najśmieszniejsze jest to, że mój mały skrzydłokwiat ma podobne objawy a stoi w cieniu.
Biorę, więc pod uwagę również czwartą ewentualność:
-twardą wodę
Na wszelki wypadek, tak jak radzisz, zaserwuję hibiskusowi małą dawkę nawozu, na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. ;:108
Dziękuję ślicznie za podzielenie się ze mną swoimi doświadczeniami w uprawie Hibiskusa ;:180
Mój będzie lada moment kwitł, więc zapraszam do siebie ponownie. ;:173
Ps. A kociaki z godziny na godzinę są coraz rozkoszniejsze... ;:170

A na koniec moje małe florystyczne "co nieco" ;:173
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”