Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ewuś, Ewelinko, przyznam,
że z zaskoczeniem przeczytałam o Waszych życzliwych obawach.
Grad, wielkości wisienek, czasem przepiórczych jajeczek, w środku lata,
widziałam po raz pierwszy i cieszyłam się jak dzieciak. :lol:
No, same zobaczcie ;
Upał. 46C w słońcu, pot okleja w kilka sekund i nagle szara chmurka,
taka byle jaka, grzmoty i buch!
Ulewa i natychmiast latające lodziki :lol:
Kuleczki skakały po dachu, odbijały się, jak piłki tenisowe,
a ciągu paru chwil, przy wtórze grzmotów, trawnik
zrobił się nagle biało-zielony.
Obrazek

Lataliśmy z Kochaniem, od okna do okna, a na każdej połaci dachu, inne widoki.
I szczerze mówiąc, dopiero po Waszym pytaniu,
poszłam oglądac ogród pod kątem uszkodzeń.
I faktycznie, bardzo ucierpiały tylko wielkie liście.
Sum & Substance, właściwie nie będzie miała żadnego,
gdy za parę dni zaczną infekować polodowe dziury.
Kilkanaście, kilkadziesiąt dziur, czasem cięcie jak żyletką...
ale niesamowity widok!
Hmmmm, a po burzy poszłam z psami, pooglądać auta na parkingu
i jakoś nie widziałam żadnych uszkodzeń, prócz fantastycznie parującej ziemi.
I znów wielkie, gorejące słońce.

Madziolku, w końcu to niby lato :P
Autochtoni - wożnice, w białych wełnianych gaciach, kapeluszu i...t-shircie,
narzekali, że " za zycia takich upałów, tu nie było ".
A to przecież normalne, śródpolskie lato, do jakiego byłam przyzwyczajona.
Klapki, cieniutkie sukienki i otwarte okna w nocy. :lol:
A przez 2 lata - sukienek z worków nie wyciągnęłam, bo było zbyt chłodno!
Zeszły i ten rok, to wspaniałe, choć krótkie lato. :P
To, co tu jest niezwykłością, u nas było raczej normą.
Obrazek
Awatar użytkownika
empuza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4296
Od: 4 cze 2007, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Haniu, nieziemsko wygląda Wasz ogródek pod lodowymi kulkami :shock: :)
U mnie na razie nie ma szans (a może i lepiej) na takie zjawiska, bo dużo chłodniej jak u Was.
Uściski dla Twojego Kochanie ;:196
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Aguś, na dobranocki, filmy o różach :
http://www.youtube.com/watch?v=Q8YZsvX- ... re=related

(Po prawej, kolejne odcinki!)
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Witaj, u mnie też dzis też lekki gradzik, a burze-już kilka przeszło aż do tej godziny, ochłodziły powietrze i piasek, wczoraj było 31 st.w cieniu; szczęściem nie był to grad wielkości orzechów :)
Pię ;:138 kna gęstwina :)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6147
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Post »

Widzę Haniu że i u Ciebie wczoraj zawitał gradzik - u mnie też był :) a potem w nocy nareszcie padało :)

I dzisiaj cudny pochmurny poranek - niech pada jeszcze :) :) :)
Miłego dnia :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
ewab123
500p
500p
Posty: 947
Od: 19 sie 2007, o 17:35
Lokalizacja: Warmia

Post »

Haniu, ten Twój clematis NN jest bardzo podobny do mojego- odmiana "Solidarność". Sama zobacz:
Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Haneczko witaj. :wit
Jak miło poznać różaną królową :!: i chodzącą encyklopedię :P
Cieszę się, że postanowiłaś się ujawnić.Babka z Ciebie jak się patrzy a nie żadna purchawka - tą będziesz za jakieś ........lat :wink: :lol: a póki co tomasz tyle lat na ile się czujesz, czyli na 20. :wink: :lol:
Fotosik się mi dzisiaj zbiesił i chyba sobie odpuszczę, ale wrócę niebawem.
Siemanko Hanuś i słoneczka życzę. :P
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Grażynko, ja się już dawno ujawniłam , w off-topikach :-)
Tu tylko pokazuję się jako miarka :lol: , bo baaardzo chciałam
pochwalić się wysoko szczepioną The Fairy i wielgachnymi, wyciągniętymi tojadami.
One rosną w cieniu i zapewne to, plus nawożenie organiczne, powodują ich nietypowy,
ogromny wzrost.
A encyklopedii, i owszem, posiadam kilka i lubię je sobie oglądać do podusi :lol:
A słoneczka, i Tobie życzę w ten zimny i pochmurny dzień!

Ewuniu, sama wertuję ksiązki, ale ciężko cokolwiek powiedzieć, gdy ten dziurawiec ma tylko jeden kwiatek. Ma metkę, ale nie odmianową, tylko kolorystyczną, wskazująca na Royal Velurs, tak na 80%. Ale on cos za bardzo w fiolety wpada... :wink:
To też może być spowodowane kwaśnym podłożem, bo tak iglaki nad oczkiem.
Ech, zobaczymy, czy uda my się przeżyć. Siedzi już 2 lata w zimi i dopiero teraz, pierwszy kwiatek + obgryzione ślimaczo, łodygi :lol:

Miiriam, Tobie także samych ciepłych słoneczek i delikatnych baranków na niebie!
I oby pogradowe zniszczenia, były jak najmniejsze!
Pada, pada, masz rację. A skąd wiesz, że tu też pada? :lol:

MarioTereso, nasza chorobowa opoko :P , tak sobie gdybam, że gdybyśmy sobie oddały po połowę ogrodowego podłoża, to byłaby wspaniała, piaszczysto-gliniasta ziemia :lol:
A kurze jaja ?
Ja nie widziałam jeszcze nawet takich, jak wczoraj padały, a co dopiero takich wielkich :lol:
Czy to często się zdarza w górach?
A może to tylko anomalia?

Aguś, właśnie dlatego, że to takie niezwykłe - biało-zielony trawnik, kulki odbijające się od dachu, byłam zachwycona pięknem tego gradobicia w słońcu !
Potem mina mi nieco zrzedła, ale sama zobacz dlaczego. :D
Moja duma, czyli wielkolistne hosty, oberwały najbardziej.
Są tak śmiesznie pociąte, jak żyletką. Ale mam nadziję, że wpłynie to na ich przyrost, bo poczują się zagrożone. Dam im gnoijówki końskiej i poczekam na efekty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O dziwo, bergenie mają się całkiem idealnie :shock: !,
podobnie jak reszta roślin o małych liściach
Obrazek

I zafrasowany Leon w deszczu :lol:

Obrazek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post »

Czyli Hosty trochę oberwały :( Szkoda, ale co poradzić?
A Leon...ech, przystojny , jak zawsze. Chyba pokażę jego zdjęcie mojej suni...
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Hihihihi, Ewelinko, ale byłaby para kuzynów !
Sądząc ze zdjęć, oni mają nawet podobne charaktery - spokojni, refleksyjni, mający bogate życie wewnetrzne :lol:
Luna, to całkowite przeciwieństwo - ruchliwa, żywa jak iskierka, całkowicie zdominowała Leona.
U nas - psi martiarchat! :lol:
Awatar użytkownika
mora1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 579
Od: 31 mar 2006, o 17:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Haniu kochana, dzięki za literaturę, wpadłam na forum tylko na minutkę i nawet nie miałam czasu nic napisać :oops: . Książki oczywiście kupiłam , jeszcze raz serdeczne dzięki, że o mnie pomyślałaś. To tak w przelocie, wpadnę na dłużej do dokładnie doczytam co tam u Was w świecie słychać. Od wczoraj mamy żółwia czerwonolicego, takiego podrzutka , muszę się trochę podszkolić w tej materii . Z tym gradem to szok, u nas burze i nawałnice były, ale na szczęście nas ominęły. To do zobaczyska wieczorem.
Pozdrawiam Monika
moja skarpa
Awatar użytkownika
konto-puste001
100p
100p
Posty: 115
Od: 14 kwie 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam :)
Poczytalam, poogladalam i niezle sie usmialam jak zwykle :) Tutaj u Ciebie zawsze radosci i humor az tryska z Waszych postow :lol: :lol:
Ciesze sie ,ze moge tu zagladac i podladowac swoje akumulatorki, bo tutaj u Cibie Haniu jest jakos tak... fajowo ;:2
Pozdrawiam serdecznie ,buziaki!
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Post »

Hanuś, aż żal patrzeć na te piękne hosty ;:98 Ale za to Leon kasuje wszystko i wszystkich ;:79
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

W ramach poprawy deszczoweggo humorku, nabyłam 4 fuksje,
2 x magellanica - TRIPHYLLA 'KORALLE' , SWINGTIME i DARK EYES.
I teraz czytam, czytam...
I polecam " wszystko o fuksjach"

i Hasło Ogrodnicze :
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=987
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Haniu, przykro patrzeć na tak obite i pokiereszowane rośliny.
Wiem coś o tym, bo kilka lat temu przeżyłam to samo, tylko z jeszcze gorszym skutkiem.
Wszystko posiekane, jakby przejechała sieczkarnia po działce.
Na drzewach do dzisiaj są pogradowe ślady.
Ale masz rację, rośliny odbiją i na pewno będą jeszcze ładne.
Haniu, świetnie sobie radzisz z poprawą humoru. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”