Aluniu - kwitnący oleander to kwiatek
Ani - mamyfrani !!!!
Aniu ?niechcący zrobiłam małe zamieszanie Twoim zdjęciem kwitnącego oleandra... niektórzy biorą je za moje.... Dlatego dopisałam pod zdjęciem, jeszcze raz, dużymi literami, że te śliczne oleandrowe kwiatki nie są moje lecz Twoje. Myślę, że to już wyeliminuje pomyłki.
Ile razy spojrzę na to zdjęcie tyle razy biegnę do mojego ?maluszka? i patrzę czy mu dobrze i czy coś nowego czasami już nie wypuścił
Pytasz mnie o Eszynantusa. Wiem, że lubi głęboki cień i półcień tylko zimą lubi jaśniejsze miejsca.. Lubi wilgoć i ciepło oraz żyzną i przepuszczalną glebę....
Powiem tak, u mnie zimą, jako malutka sadzoneczka stał przy oknie wschodnim (miał jasno), na wiosnę przeniosłam go na nieco ciemniejsze stanowisko przy oknie zachodnim ( mocno rozproszone światło) i jest dobrze.
Jeśli chodzi o temperaturę to u mnie miał dość zimno, zimą jak i teraz ? a trzyma się całkiem dobrze, więc coś tu sie nie zgadza z tym co zalecają ( wysokie temperatury).
Glebę ma uniwersalną ? tylko teraz nawożę go płynnym nawozem do roślin zielonych i za jakiś czas zacznę podlewać go nawozem do roślin kwitnących, więc tu też taka "normalka"
A jak się trzyma Twój Cissus? A zdjęcia Twojego Cissusa dla mnie nie zrobiłaś....
Agatko ? przeleciałam się do Ciebie

i zobaczyłam Camelię... tylko ten mój pojazd jakiś wolny jest, bo aby ją zobaczyć musiałam kilka stron się cofnąć.... mój refleks to taki jak u szachisty bardziej.... niestety....

A Camelie śliczne ? chociaż tylko sklepowe.
Moje szczepki ani drgną, za to dwa listki już zgubiły. Jak tak dalej pójdzie też będę robiła zdjęcia Cameliom tylko tym w sklepie....
Aniu (sweety) ? tak, tak, z tym gruboszem trochę namieszałam na forum... ale było - minęło, teraz grzebię w ziemi, przeżywam każdą porażkę, chodzę od okna do okna, podlewam, nawożę i snuje wielkie plany .... oj ciężka praca to hobby...
Aniu... wstyd..??? Hibiskus, Hippeastrum, Fiołek Scandal, Dendrobia, Hoja, oczywiście cudna Kalamondynka i inne.... tosz to same piękności....

Mi to dopiero będzie wstyd jak zobaczę Twoje wyczyny w ogrodzie... a zapowiada się bardzo interesująco..

.
Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam częściej
Pati ?to jeszcze nie pączusie, to tylko boczne pędy ale wszystko w swoim czasie ? będą i pączusie, mam nadzieję

Pa!Pa!
Elu ? dziękuję za wsparcie.Napaliłam się ostro na tego Olka

. Poniżej pokażę co z nim powyczyniałam .Pozdrawiam.
Dorotko ? tak Olek Ani jest przepiękny !!!!
Kasiu ? hi..hi... a to ci dopiero... tak, trochę łysawa jest ta paproć ? powieszę ją, tak jak radziłaś, wysoko aby łysinki nie było widać.....

ale Ty swojego eMka nie wieszaj przypadkiem....

Buziaki.
Justynko ? tą paproć mam chyba z 30 lat. Była rozsadzana, dzielona, wywożona ? prze te lata dziesiątki sadzonek już z niej było.

A teraz stoi sobie na poddaszu w kąciku, ledwo co ją widać, taka starowinka...

trzymam ją z sentymentu i na pamiątkę dawnych lat...
