Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Dziewczęta, jesteście wspaniałe tak troszcząc się o nas.
Psy, już w dobrej kondycji psychicznej.
po prostu mieliśmy zajęcia z trudnymi dziećmi i niestety nie upilnowaliśmy ich ( dzieci).
W efekcie Luna ma wyrwany kłąb włosów, a Leon siniaki.
Dostały potem nagrody, byliśmy na długim spacerze, żeby im wynagrodzić pracę, ale...
załapałam doła.
Takie coś między szeroko pojętym humanizmem, a emocjonalnym egoizmem.
Psy, to nasze zastępcze dzieci, ale tamte dzieci, też są przecież czyjeś.
I tyle. Nie poruszajmy tego tematu, proszę.
Następnym razem, pewnie będzie lepiej. :)
************

W ogrodzie suszarnia, liście opadają z róż, bo podlewanie z patrzeniem na licznik poboru wody, nie jest najlepszym nawadnianiem.
Fantin-Latour będzie miała malutkie kwiatki, niczym miniaturka, ale ma ich taką masę,
że część już sama odpada w pąkach.
Sadzonka clematisa tybetańskiego dla Ewulki, już się chyba przyjęła
( z bocznego pędu, ze zdrewniałą piętką), bo pędy dziarsko stoją w pionie.

Peonie rozmnożyły się okropnie, więc część trzeba będzie usunąć, by nie dusiły róż.
Na dworze chłodno, pochmurnie, tylko 15 C, a na deszcz znów się nie zapowiada.
W związku z tym, zabrałam się za ostre skracanie tawuł i wykarczowanie 3 metrowego jaśminowca, który zabierał światło chodunkom.
Może teraz radośnie zaczną rosnąć ?
W końcu posadzone parę miesięcy temu, a malusie, malusie, choć z pączusiami wielkości groszku.
Dlatego z zaskoczeniem patrzę na Wasze chodunki z ogromnymi kwiatami.
Fajnie, że choć u Was końcówka wiosny w kwieciu :D
*****************

Na rozprawie sędzia pyta oskarżonego:
- Dlaczego uciekł pan z więzienia?
- Bo chciałem się ożenić.
- No to ma pan dziwne poczucie wolności.
***
Córeczka budzi się o trzeciej w nocy I mówi:
- Mamo, opowiedz MI bajkę.
- Zaraz wróci tatuś I opowie nam obu...
***
Lekarz wypisując chorego po operacji, udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Post »

Trochę Ci tej suszy zazdroszczę, tak mieszkam niedaleko, a u mnie deszcz, mgła. grzyby rosną w całym ogrodzie nie jadalne. Troszkę tego słoneczka , by się zdalo. POZDRAWIAM
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2207
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Haniu, pomysł z kamuflowaniem brzegów oczka, genialny! Wykonanie, perfekcyjne! Sporo się nazbierało nowości od mojej ostatniej wizyty, wiec już nie będę wszystkiego komentować. Pośmieję się więc tylko z kawałów... ( :;230 najbardziej mi się podoba ten środkowy:! ) i widzę, że muszę u Ciebie bywać częściej, bo potem ciężko nadrobić zaległości... :D :D :D

P.S. Ucałuj psiaczki. ;:97
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Post »

Haniu Wydaje mi się że znasz się na chemii, poradź. Na mojej białej róży która jeszcze nie kwitnie na liściach pojawiły się jaskrawe pomarańczowe wykwity, chyga grzyb na innych różach nic takiego nie ma. Czy mozna to jeszcze jakoś zniszczyć. U mnie nadal leje. POZDRAWAM
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Olgo, wolałabym zdjęcie.
To może być albo rdza, albo II faza czarnej plamistości.
Na jedno i drugie dobry jest A M I S T A R 250 SC ( systemiczny, " trzyma 7 dni i powtórny oprysk, jest już z przylepcem, więc nie trzeba Ludwika) ale pod warunkiem, że wcześniej urwie się i wyzbiera wszystkie zmienione grzybowo liście.
Jeśli coś zostanie, to zarodnie dalej będa pyliły i wtedy to walka z wiatrakami.
Koniecznie pod chorą różę ( albo gnojówkę ze skrzypu, albo siarczan potasu). Ten oststni możesz podac także opryskowo, pomiędzy Amistarem.
Można także zrobić kombinację kontaktowego Bravo Plus 500 SC - 1,5-2 l/ha + Miedzian 50 WG -2,5 kg/ha( ma juz przylepiec), ale uważam, że skoro już podawać chemię, to najlepiej taką, która gwarantuje szybkie wyzdrowienie, wprowadzenie do wszystkich tkanek rośliny, by jak najszybciej powstrzymac namnażanie grzyba= wstrzymać opadzinę i utrzymać fotosyntezę= odżywianie na najwyższym, możliwym poziomie.

Tfu, tfu i spluwam za lewe ramię.
Miłam parę liści z czarna plamistością w tym roku, ale oberwałam je w fazie, gdy liście były zielone z delikatnymi ciemnoszarymi kropkami.
Nie podlewałam jeszcze, ani nie pryskałam grzybobójczym, bo na razie wystarcza podlewanie gnojówką ze skrzypu z pokrzywą.
Śmierdzi - okrutnie, ale nie mam chorób grzybicznych ( susza też się przyczynia do odgrzybiania ).
Poza tym wszystkie rośliny sprysałama wiosną Asahi i musze przyznac, że on faktycznie czyni cuda!
Wielkokwiatowy Hanri Matisse, zamieniał się w multiflorę :shock:
Ciekawa jestem, czy innne róze też staną się wielodzietne ? :lol:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Alutku, ogród żyje, rozwijają się roślinki, psy pielęgnują jak umieją :lol: :
Leon czasem obsika, to co nie trzeba, Lusia pożre miskanta, jako przekąskę
lub zacznie ściągać mech z wanienkowej maczałki,
ale w końcu ogródek jest dla wszystkich, więc?
Cieszę się, że znów przyrasta, martwię, bo mam jeszcze kilka roślin w donicach,
których nie mam już gdzie wsadzić.
Racjonalnie- nie mam gdzie wsadzić.
Bo przecież obie wiemy, że MUSZĄ być posadzone! :lol:
Obrazek

Teraz trochę agrotechniki :lol:
Budleja prowadzona kandelabrowo, jeszcze z naciągami.
Obrazek

Obrazek

Pierwsze kwiaty Alchymista ( to jedyna i na razie pierwsza angielka, która zdecydowała się rozkosznie nas ucieszyć). Kupiona na allegro i dostarczona jako kompletny susz - gołe korzenie w kartonowym pudle. Wymoczona parę dni, posadzona i zalewana - po paru miesiącach, wypuściła jeden pęd. A w tym roku...zakwitła :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lilie pełne w donicy, już wsadziłam w "dziurę" po uschniętej robinii Fresii :wink:
Są tak ciężkie od kwiatów, że wymagają podpórek.

Obrazek

Obrazek

A na koniec - bramka, czyli pergola, okrywająca "wjazd sprzętu ciężkiego, czyli taczki i kosiarki elektrycznej", na teren chusteczkowego.
Powojnik tybetański, czyli tangunica rośnie szybciej , niż rdest Augberta! :shock:
i jest kompletnie niewrażliwy na suszę.
Mam wręcz wrażenie, że im mniej jest podlewany, tym więcej kwiatów wiąże.
Obrazek

Tu kobierzec górny Fantin-Latour
Obrazek

i bramkowa Westerland, mocno wybarwiona przez słońce, suszę i fosfor z Plantafoski :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Post »

Bardzo dziękuje za odowiedź, dzis już nie zrobie zdjęcia, bo ciemno, ale jutro poszlę na PW żeby nie zaśmiecać twojego ogrodu. w poniedzialek kupie co trzeba, wydaje mi ię zę po oprysku na owady to sie pogorszylo, susza byłaby dobra, ale tak mokrej i ciepłej pogody na dodatek bez zimy wcześniej to chyba nie pamiętam, a jestem stara bardzo. POZDRAWIAM
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Post »

Nie zooczyłam, albo jeszcze nie było zdjęć obłędne, zwłaszcza ta czerwona lilia.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Haniuś - wreszcie i ty sie doczekałaś kwitnących róż . Cudna ta Fantin-Latour - tym cudniejsza ,że ja jej nie mam :oops: . Już kombinuję i do jesieni znajdę miejsce gdzie taką posadzę [ a dr. Chodun mi pomoże w zakupie :wink: ] , choćby nie wiem co - siatkę ogrodzeniową naciągnę - może sąsiad nie skuma :wink: Myśl Gosiaczku , myśl intensywnie - na pewno coś sie da wykombinować ...............................................................................i to jest właśnie nie kończąca się historia :lol:
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Olgo, Małgośku - cieszę się wraz z Wami, z tych pierwszych różyczek :P .
Żadna z chodunek, jeszcze nie rozkwitła i na razie nie zanosi się na to.
Tu, w dołku, jak w piwnicy - zimno, więc i niezbyt sprzyjające stanowisko dla wymagających róż.

Ale Fantin-Latour, to centyfolia, nestorka róż starych, w uprawie od 1900 roku.
A ksoro przeżyła już 2 wieki, to zdrowa i odporna odmiana, lubiaca powtarzać w ciepłe lata.
Nie znosi cięcia, kwitnie na dwuletnich pędach i nawożona, rośnie jak na drożdżach.
Te 2 zaniedbane krzaki miały mnóstwo suchych pędów, zdrewniałych pędów i bardzo mało kwiatów.
Po mocnym odmłodzeniu, w pierwszym roku prawie nie było kwiatów, za to cała masa odrostów korzeniowych, które w tym roku aż ścielą się ku ziemi, pod ciężarem pąków.
Teraz krzaki przerosły już płot ( 160cm) i musiałam dać podwyższenie - poprzeczkę, którą też "wzięły" dorastając już prawie do 3 metrów!
Gosiu, weź jedno pod uwagę - Fantin mnoży się rozłogami.
I wypuszcza " dzieci" pół metra pod ziemią, ale metr dalej. :?
I nie sposób nad nia zapanować ( chyba tylko głodząc ją okrutnie), a o wykopywaniu odrostów w takim gąszczu jak mój... :twisted: pomarzyć tylko można.
Więc albo dasz ją w miejsce, gdzie może się swobodnie rozrastać, albo do donicy.
Albo będziesz co rusz wyrywała odłamkami spomiędzy innych roślin.
To takie ekspansywne piękno :lol:

****************

Obrazek

**********
Facet wraca w nocy do domu. Z kieszeni wystaje mu wejsciówka do agencji towarzyskiej.
Żona w płacz I pyta:
- Czemu ty MI to robisz. Dbam o dom, gotuje sprzątam, dzieciakami się
zajmuję. Czemu Ty chodzisz na te dziwki ?
On na to:
-Kochanie wiesz... Jak ja z nimi uprawiam sex, to one tak fajniejęczą, a Ty nie.........
- No, a gdybym ja jęczała, to nie chodziłbyś do tego burdelu?
On na to:
-No, wtedy nie!
Wieczorem zaczyna się gra wstępna - mąż żone całuje, a ta, odrywa usta od jego ust i pyta?
-Mam już jęczeć ?
-Nie, poczekaj.
Facet schodzi do parteru - podniecony już, jak nie wiem co.
A ta znów:
-Mam już jęczeć?
-Poczekaj!
Kochają się, wreszcie dochodzi i szepcze:
-No teraz... jęcz... jęcz!
Ona:
- Na życie mi brakuje, znów za gaz podnieśli, Marek ma dwóje z fizyki,
Jola nie ma butów, nie wiem co mam jutro kupić na obiad........ :))
Awatar użytkownika
ewkapaw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3610
Od: 10 sty 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Haniu u Ciebie w ogrodzie można odpocząć , poznać różne rośliny , pobrać dużo wiedzy i jeszcze pośmiać się . Świetnie - tak trzymaj . ;:19 ;:37 :;230
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Haniu - to cudownie , że rozrasta się jak szalona - bo i kwitnąć będzie tak samo :lol: Już wyczaiłam miejsce , wcisnę przy rynnie w rogu u podnóża skarpy i niech tam szaleje - mam nadzieję że wdrapie się odrostami na skarpę :wink: A twój gąszcz jest bajeczny - o taki właśnie mi chodzi - nie lubię pojedynczych harpaganów - w grupie siła :wink: Bardzo dziękuje za dokładny opis - lubię wiedzieć z kim tańczę 8)

PS : To my mieszkamy w AKSLOP ? No i połap się człowieku :lol:
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witaj Haneczko, róża cuuuuudooownnnnnaa! Ale piękne również czerwone lilie, świetnie je wkomponowałaś :D
Chodunkami się nie martw, u mnie też niektóre maja maleńkie, groszkowe pąki, nie wiem od czego to zależy :? Heritage szaleje Ice Lady i Louise Odier też, a Toskany, Othello, Martka jeszcze śpią, przynajmniej jest na co czekać!
Zdjęcie prezia z banerkiem oglądałam, on ma tak zawsze, ciągle mu coś nie wychodzi :lol: :lol:
Nie wiem kto biedniejszy w tym dowcipie, żona czy mąż :wink:
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
Aza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3346
Od: 10 lut 2008, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zakopane

Post »

Dwa razy posyłałam zdjęcia paskudztw na moich różach, ale jakoś nie zapisuje mi się że poszło, wkleję to do mojego ogrodu.POZDRAWIAM OLGA
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Oj Haniu, Haniu - jak wejdę to wyjść nie mogę. I pośmiać się można i poduczyć i posmakować. Piękne róże. Ja mam taką ciemno-różową, która idzie rozłogami. Zrobię zdjęcie i wstawię. Pachnie pięknie i te setki płatków.
Ale najbardziej spodobały mi się te ciemne lilie - ODJAZD TOTALNY. :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”