My mamy zimę z całymi 'urokami' ale to lepsze niż ta chlapa co była ostatnio.
AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Piękne widoki na morze, tego Ci zazdroszczę.
ale już szkockiej pogody to nie bardzo
My mamy zimę z całymi 'urokami' ale to lepsze niż ta chlapa co była ostatnio.
My mamy zimę z całymi 'urokami' ale to lepsze niż ta chlapa co była ostatnio.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Witaj Ago u Ciebie wiosna już tuż, tuż , a u mnie sporo śniegu spadło ,jestem ciekawa jak długo poleży? .
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Agnieszko a u mnie od wczoraj troszkę zimy śniegu posypało i ma nadal sypać.Właściwie dobrze że troszeczkę zimy. pozdrawiam 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Maria - u mnie nadal bezśnieżnie, ale chłodniej
Edulkotku - czyli miałaś namiastkę Szkocji
Agness - Aguś, bo ogród w roztopach, roslinki gniją, więc lepiej widoki pokazywać
Nutka - na widoki faktycznie narzekac nie można. Kraj jest bardzo malowniczy, choć trochę surowy.
Lulka - a ja bym chciala zimę bez takiej ilości deszczu
Elu - a u mnie dalej deszczowo
Margo - niestety i u nas zapowiadają załamanie pogody ....
Wandziu - róznica spora, bo w tym roku cały czas utrzymują się dośc wysokie jeak na zimę, temperatury. Roślinki ruszyły z wegetacja, a tu straszą załamaniem pogody i mrozami...
Loki - porobiło się z ta pogodą, nieprawadaż? U mnie dalej deszczowo.
Peonia - witaj
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Pogodowo u mnie czyste szaleństwo ! Dziś widziałam kwitnące krzewy forsycji
A prognoza na najbliższe dni jest nieciekawa... zapowiadają załamanie pogody, ochłodzenie, i spore przymrozki.
Zresztą ochłodzenie już dziś było odczuwalne - po utrzymujących się dość długo temperaturach w przedziale + 8 do +10 stopni, dziś termometry pokazywały tylko 3.
Niestety wiele roślin ruszyło z wegetacją na całego....
róże mają duże przyrosty:


ruszyło też kilka host. Liście już mają obgryzione przez ślimaki czy tez inne roslinożerne...

clematisy:



Jedynie skimmia wyglada tak jak powinna o tej porze roku:

CO robić z rózami ? To pnące... Okrywac je jakoś ????????? W weekend ma być w nocy 0 stopni a nad ranem może chwycić lekkki przymrozek......
Poradźcie coś
Ziemia jest tak nasiąknięta wodą po tych ulewach, że jak teraz chwyci mróz to chyba wszystko mi wymarźnie.
CO do opadów - wyczytałam że ostatnie 9 miesięcy było najbardziej deszczowe od momentu kiedy na wyspach zaczeli pomiary. Czyli od 1796 roku
I jak tu się nie załamac ogrodniczo 
-- 11 sty 2013, o 20:03 --

Zresztą ochłodzenie już dziś było odczuwalne - po utrzymujących się dość długo temperaturach w przedziale + 8 do +10 stopni, dziś termometry pokazywały tylko 3.
Niestety wiele roślin ruszyło z wegetacją na całego....
róże mają duże przyrosty:
ruszyło też kilka host. Liście już mają obgryzione przez ślimaki czy tez inne roslinożerne...
clematisy:
Jedynie skimmia wyglada tak jak powinna o tej porze roku:
CO robić z rózami ? To pnące... Okrywac je jakoś ????????? W weekend ma być w nocy 0 stopni a nad ranem może chwycić lekkki przymrozek......
Ziemia jest tak nasiąknięta wodą po tych ulewach, że jak teraz chwyci mróz to chyba wszystko mi wymarźnie.
CO do opadów - wyczytałam że ostatnie 9 miesięcy było najbardziej deszczowe od momentu kiedy na wyspach zaczeli pomiary. Czyli od 1796 roku
-- 11 sty 2013, o 20:03 --
Gieniu, u mnie niestety pogoda płata takie figle, że aż strach..... jakiś obłęd. Nie wiem które z roślin przetrwają ten cały pogodowy galimatiase-genia pisze:Witaj Ago u Ciebie wiosna już tuż, tuż , a u mnie sporo śniegu spadło ,jestem ciekawa jak długo poleży? .
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Witaj, ale wiosnę widzę tutaj. U ciebie zawsze wszystko szybciej się rozwija. U nas mrozik i śnieżek. Brr..
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Aga widać że rośliny ruszyły na całego. Róże wytrzymują przymrozki do -2st bez problemowo , zwłaszcza takie nowe wiosenne przyrosty. Gorzej jak będzie jeszcze zimniej. U nas zeszłego maja był mróz do -9st a ucierpiały tylko nieliczne róże, tzn pąki tych róż, inne zdrowo przeżyły i zakwitły nawet dość ładnie.
Bądź dobrej myśli ale na wszelki wypadek jakby zapowiadali większe przymrozki naszykuj sobie jakieś kartony żeby okryć róże.
Oglądając swoje zdjęcia z maja widziałam dość spore liście host ale w czasie przymrozków nie ucierpiały zbytnio.
Bądź dobrej myśli ale na wszelki wypadek jakby zapowiadali większe przymrozki naszykuj sobie jakieś kartony żeby okryć róże.
Oglądając swoje zdjęcia z maja widziałam dość spore liście host ale w czasie przymrozków nie ucierpiały zbytnio.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Iza - roślinki sie pospieszyły, temperatury były wiosenne
Teraz nadciąga ochłodzenie...
Majeczko - mówisz że róze do -2 ??? Dzięki !! Sprawdzam prognozy, i jak pokażą większe mrozy to postaram się coś pookrywac.... te największe przyrosty to na pnących
mam tylko agro do okrycia - nie wiem na ile to pomoże, ale nie mam innego wyjścia. O hostę się nie martwię - licze ze jak ja mrozi, to później znowu odbije.
aha - i chciałam jeszcze zapytac co i jak z przycinaniem róż - czekać prawda ? Teraz za szybko na takie działania, choć forsycja juz kwitnie w szkocji
Majeczko - mówisz że róze do -2 ??? Dzięki !! Sprawdzam prognozy, i jak pokażą większe mrozy to postaram się coś pookrywac.... te największe przyrosty to na pnących
aha - i chciałam jeszcze zapytac co i jak z przycinaniem róż - czekać prawda ? Teraz za szybko na takie działania, choć forsycja juz kwitnie w szkocji
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Aga u Ciebie to jest już wiosna skoro kwitną forsycje
ale z przycinaniem róż poczekaj aż pogoda się poprawi i nie będą grozili przymrozkami, no i żeby zaraz nie czaił się deszcz ani żeby nie przypiekało słonko. Najlepiej w pochmurny w miarę ciepły dzień. 
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Majeczko - piekące słońce to tu nie groziedulkot pisze:Aga u Ciebie to jest już wiosna skoro kwitną forsycjeale z przycinaniem róż poczekaj aż pogoda się poprawi i nie będą grozili przymrozkami, no i żeby zaraz nie czaił się deszcz ani żeby nie przypiekało słonko. Najlepiej w pochmurny w miarę ciepły dzień.
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Aguś rzeczywiście u Ciebie całkiem wiosennie ja bym zaczekała z obcinaniem róż na to masz czas a obetniesz to zmarzną. Natomiast jak clematisy mają już takie pąki i jeżeli będzie zapowiedź przymrozków to bym okryła włókniną. A Ty zrobisz jak będziesz uważała .Ale możesz posłuchać doświadczonych . pozdrawiam

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12843
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
U mnie też rośliny spieszyły się, spieszyły, a tu w nadchodzącym tygodniu ma być -10°C... Aż się boję, co to z tego wszystkiego będzie... Zwłaszcza o irysy holenderskie ? które już wybujały na dobre trzydzieści centymetrów ? się martwię.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
U mnie dziś rano było -6, śniegu nie ma, opady zapowiadane są dopiero na wtorek. Moje róże też już zaczęły jakieś małe listki wypuszczać, ale nie okrywam. Jak przemarzną, to najwyżej krócej obetnę, mają tylko kopczyki z ziemi na 10 cm.
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
lOKI przepraszam że na wątku Agi zapytam na jakim terenie już takie symptomy wiosny są?????? bo nie mogę sama rozszyfrować pozdrawiam 
Re: AgaNet - mój kawałek Szkocji, cz.6
Agata, masz jakieś szczególne plany ogrodowe na ten rok?

