Kasiu a ja myślałam, że puszki narobią więcej hałasu niż butelki
Mariolcia witaj w moim dopiero co robiącym się kwiatowo ogródku
Mój ogród oprócz gliny to jak pole minowe co kopnięcie szpadlem to nie wiesz na co trafisz - myślę o czasach gdy nie było obowiązku wywozu śmieci z posesjii

Ale nie poddajemy się. 90% nasadzeń kwiatowych to zeszłe lato, dzięki FO.
Liliowce to piekne kwiaty. I choć 1 kwiatek teoretycznie 1 dzień na łodydze to nie ma problemu bo zaraz pokazują się następne
Leokadio że tak powiem (ależ kocham to imię

)
Emil, gdy przysyła liliowce to one są już tak ścięte + podcięte korzonki.
Roślinka wówczas ma więcej siły na ukorzenienie się w nowym miejscu
Co do wsadzania do doniczek to ja tak robię z większością roślin z gołymi korzeniami. Ukorzeniają mi się dobrze w donicach w lekko ocienionym miejscu, gdyż mój ogród to totalna "patelnia" a miejsc cienistych jest jeszcze mało.
Później tak sobie latam z donicami, ustawiam i wybieram najdogodniejsze miejsce, gdyż nie zawsze zgadza mi się ono z pierwotnym założeniem
Tak np. miałam z tym ostatnim kwitącym liliowcem - miał być w innym miejscu.