 
 Basiu dziękuję w imieniu własnym i moich roślin. Cuda wszędzie się zdarzają
 
 Krysiu chyba pierwszy raz się zdarzyło, że bergenia powtórzyła u mnie kwitnienie. Wydaje mi się, że mimo etykiety rośliny cieniolubnej ona lepiej rośniej i kwitnie na jasnym stanowisku. U mojej działkowej sąsiadki rośnie dosłownie "na patelni" i kwitnie jak szalona.
Asiu w tym roku jakaś plaga na zawilce była chyba. Wiele osób narzeka na straty. U mnie też nie wszystkie ruszyły wiosną. Cieszę się, że jednak nie zrezygnujesz z nich. Są przecież śliczne i takie...romantyczne. Idealnie pasują do Twego ogrodu.
Krysiu-Ignis może to ta sama odmiana róży. Występuje pod kilkoma nazwami. Ja jestem w niej zakochana od pierwszego spojrzenia. Na kwitnienie bergenii niestety nie mam patentu. Moja kwitnie kiedy i jak chce.
Masz rację Jacku - bardzo cieszą. Choć określenie "niedobitki" jest na rzeczy to ja na własny użytek wolę myśleć o takich roślinach "twardziele". Szczerze mówiąc nie jestem pewna czy to Honorie Jobert czy Whirlwind. Musiałabym poszukać znacznika.
Marysiu pochwalę się. Kupiłam po 3 odmiany tulipanów i narcyzów oraz niskie iryski. Najbardziej zależało mi na białych papuzich tulipanach. Widziałam je u siostry M w wazonie. Wyglądały bosko.
Olu ta różyczka ma same plusy. Lekko pachnie, powtarza kwitnienie, nie ma prawie kolców, może rosnąć w półcieniu, odporna na wymarzanie i kiepską opiekę ( moją
 ). Trochę łapie czarną plamistość, ale bez przesady. Jajko sadzone...ciekawe skojarzenie
 ). Trochę łapie czarną plamistość, ale bez przesady. Jajko sadzone...ciekawe skojarzenie   Mam nadzieję, że lubisz. Na tym zdjęciu jest spóźniony, zagubiony kwiatek pigwowca. Niestety nie wiem nadal czy mam pigwowca japońskiego czy pośredniego. Rozumiem, że jesteśmy umówione na przyszłą niedzielę
 Mam nadzieję, że lubisz. Na tym zdjęciu jest spóźniony, zagubiony kwiatek pigwowca. Niestety nie wiem nadal czy mam pigwowca japońskiego czy pośredniego. Rozumiem, że jesteśmy umówione na przyszłą niedzielę  W takim razie do zobaczenia!
 W takim razie do zobaczenia!Moje zakupowe szaleństwo:

A tak mi zakwitła tegoroczna dalia Akita
 
 
 - pierwsze marcinki się pokazały
 - pierwsze marcinki się pokazały - rozchodniki kwitną w najlepsze i są zawsze pełne różnych bzyków
 - rozchodniki kwitną w najlepsze i są zawsze pełne różnych bzyków - pierwszy i chyba ostatni kwiatek "księcia Monako"
 - pierwszy i chyba ostatni kwiatek "księcia Monako"   , a tak pięknie kwitł w zeszłym roku
 , a tak pięknie kwitł w zeszłym roku




 jeszcze zobaczymy jak moja zakwitnie, bo dopiero w pąkach.
  jeszcze zobaczymy jak moja zakwitnie, bo dopiero w pąkach. Ale dzisiaj piękna niedziela
  Ale dzisiaj piękna niedziela 
  



 Próbuję w końcu komponować swoje rabaty, a nie tylko upychać na nich rośliny.
  Próbuję w końcu komponować swoje rabaty, a nie tylko upychać na nich rośliny.  Okropne! Były tego dziesiątki, a może i setka. Brrrry
 Okropne! Były tego dziesiątki, a może i setka. Brrrry




 Schneewittchen też straciłam
 Schneewittchen też straciłam  po zimie.
 po zimie.

 
 

 Widziałam się dzisiaj z Elżbietą na targach. Wpadłyśmy na siebie przy stoisku z cebulami
 Widziałam się dzisiaj z Elżbietą na targach. Wpadłyśmy na siebie przy stoisku z cebulami  
  Tak...Forum to skarbnica wiedzy i to tej praktycznej. Dzięki temu wiem, że nie wszystko co mi się podoba mogę mieć u siebie.
 Tak...Forum to skarbnica wiedzy i to tej praktycznej. Dzięki temu wiem, że nie wszystko co mi się podoba mogę mieć u siebie. Nie cierpię odmianowych pomyłek chociaż staram się zrozumieć - przecież przy tym pracują ludzie...każdy może popełnić błąd. Mimo szczerych chęci nie kupiłam Ci mieczyków. Nigdzie nie było cebulek. Niestety. Może wiosną się uda. Wszystko wskazuje na to, że zjawimy się 24.09.
 Nie cierpię odmianowych pomyłek chociaż staram się zrozumieć - przecież przy tym pracują ludzie...każdy może popełnić błąd. Mimo szczerych chęci nie kupiłam Ci mieczyków. Nigdzie nie było cebulek. Niestety. Może wiosną się uda. Wszystko wskazuje na to, że zjawimy się 24.09.




 
  
 
		
