Moje storczyki - galeria zuzulec

[zuzulec]

Dorotko,
ja wstyd sie przyznać, też troszkę zaniedbałam forum .. - - do tego coraz więcej materiału w szkole, troszkę zaległości pozostało po tym jak był mąż i tylko jemu czas poświęcałam, więc teraz muszę wszystko nadrobić, do tego niedługo sesja a za oknem takie słonko, że nic się nie chce robić ...
Ogrodu jeszcze nie mam, wprawdzie na ogródku rodziców posadziłam troszkę cebul, więc bedę musiała iśc i troszkę spulchnić ziemię dookoła.
Dobrze, że czasu nie brakuje mi na storczyki, chociaż ostatnio to głównie ograniczam sie do ich podlewania

[Jeanne]

Lucynko, akurat storczykom, z tego co zauważyłam u siebie, nie przeszkadza że poświęcamy im mało czasu, wręcz przeciwnie kiedyś codziennie zaglądałam czy coś nowego się pojawiło, i nie zauważałam zmian jednego choruszka miałam odseparowanego, zaglądam po tygodniu a tam i listek nowy i korzonek 8) więc Twój brak uwagi im na pewno nie zaszkodzi

[zuzulec]

Asiu,

czyli można być poniekąd "macochą" dla storczyków a nie nadopiekuńczą matką? ;)

[gucia]

fotki mojego ostatniego szczęścia ;)

[/URL]

Lucynko, ......chyba już wiem czego będę szukała w czerwcu Cudne zdjęcie

[marta83]

witaj Lucyno
co robisz ,ze te Twoje cambrie tak pięknie kwitną, poradź coś ja tez chcę żeby moja tak kwitła, swoje ostatnie kwitnięcie zakończyła w listopadzie lub grudniu, wypuszcza nowego psb, a przedtem 2 małe gąszcze liści(teraz mają po 4liście każdy) wiec czekam na porady pozdrawiam

[zuzulec]

Guciu,

muszę Ci powiedzieć, że byłoby zdecydowanie cudowniejsze, gdyby nie fakt opadnięcia dużej ilośći pąków. Wówczas storczyk ten byłby niesamowity. Ale cóż poradzić, mąż się nie znał, chciał najlepiej jak mógł i klops. Ale juz wie na przyszłość jak obchodzić sie z takimi delikatnymi pączkami ... i mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze coś dla mnie przyniesie ;)

Marto

Cambrie kwitły tak pięknie po zakupie. Jak na razie tylko dwie kwitły u mnie tak same z siebie. Nic szczególnego nie robię, a tak jak mówiła Asia kilka postów wcześniej - im mniej się przy nich robi, tym lepiej rosną.
Ostatnio rzeczą, którą koło nich zrobiłam jest przesadzenie do nowego podłoża. Część ze storczyków trafiła właśnie w takie zakupione w Orchid Sklepiku. Zobaczymy, czy im to wyjdzie na lepsze ;)

[zuzulec]

Kolejna porcja tego, co się dzieje u mnie na parapecie. Od jakiegos czasu wychodzą nowe pędy z uśpionych oczek w kolejnym Falenopsisie:


Ja, jak widać obcinam nad najwyższym oczkiem, nie liczę - drugie, trzecie itd.. te oczko, które jest najwyżej, te będzie końcowe. Nie wiem, czy to jest dobra metoda, ale jak na razie działa ;)
A to jak kwitł ten, który budzi się z uśpionych oczek:


Dodam jeszcze, że na drugim pędzie też coś zaczyna sie dziać, ale jest to tak niewielkie, że na razie nie ma co pokazywać ;)

[dorcia]

Lucynko, czyli wiosna dopadła Twoje storczyki, teraz czekam na relację z ich kwitnienia
A podarunek od męża śliczniutki, taki delikatny (to przez tę barwę kwiatów)

[dewuka]

No proszę ile nowości. Te 2 oczka, które ruszyły na jednym pędzie to jest coś!

[zuzulec]

Dorotko,

w sumie na dwóch pędach tego storczyka obudziły się aż cztery pędy ze śpiących oczek. Ciekawi mnie ile będzie kwiatów.

[volumineux]

Przyjmijmy, że po osiem na każdym pędzie 8)

[zuzulec]

Hahahahaha ... dobre. Jednak co przyniesie rzeczywistośc - wkrótce zobaczymy ;)

[volumineux]

Sądzisz, że wiecej prawda? :P

[Jeanne]

Lucynko, gratuluję wspaniałej opieki za którą falenopsis (prześliczny zresztą ) odwdzięcza Ci się tyloma nowymi pędami też jestem ciekawa ile będzie kwiatów, ale jak są aż 4 pędy boczne to ile by tych kwiatów nie było, i tak całość będzie świetnie wyglądać
Ja stosuję dokładnie tą samą metodę co Ty, obcinam nad najwyższym oczkiem (jeśli zasycha końcówka pędu i wiadomo że już się nie wydłuży ). Póki co zmotywowało to jedno oczko w moim różowym falenopsisie, ale moja "przygoda" ze storczykami trwa chyba nieco krócej niż Twoja, to i okazji mniej było do takich akcji

[zuzulec]

Sądzisz, że wiecej prawda? :P

Dokładnie tak jak mówisz ;) - po prostu poprzez moją wrodzoną skromność nie chciałam tego mówić, ale oczekuję ogromnej ilości kwiatów

Póki co zmotywowało to jedno oczko w moim różowym falenopsisie, ale moja "przygoda" ze storczykami trwa chyba nieco krócej niż Twoja, to i okazji mniej było do takich akcji

Asiu,
pierwszy mój storczyk zawitał do mnie 2 lata temu, a większość jest ze mną od zeszłej wiosny i lata, czyli nie tak długo, jakby sie mogło wydawać ;). Niektóre przybyły całkiem niedawno .. więc prawdę mówiąc to sie dopiero uczę ;)