w sumie to z porad tego forum korzystałam wielokrotnie, ale od niedawna odważyłam się na jakiekolwiek wpisy..

Korzystając z okazji chciałabym przedstawić swoją skromną kolekcję storczyków. W sumie to historia ta rozpoczęła się rok temu, gdy otrzymałam pierwszego storczyka na imieniny - oczywiście Phalaeopsis'a. Urzekł mnie tak swoim wyglądem - oczywiście storczyki znałam, ale nigdy nie przypuszczałam, ze po prostu zakocham się w nich bez pamięci i że przy odpowiedniej pielęgnacji okażą się tak wdzięczne i wynagrodzą to swoim kwitnieniem. Ten mój pierwszy storczyk rozpoczyna kwitnienie wtórne - idzie piękny długi pęd - wprost do nieba ;). A tak w ogóle to do dziś wspominam swój bukiet ślubny - pełen storczyków. Prezent od mojego męża i zarazem niespodzianka ;). Poszukam zdjęcia i wrzucę równiez jego skan ...
Teraz zamiast bukietów z kwiatów ciętych - wolę otrzymać storczyka. I bawić się nim... pielęgnować, ale z umiarem, tak aby się na mnie nie obraził.
Kolekcja moja powiększy się wkrótce.. więc na pewno kolejne fotki dorzucę. A już teraz szykuje się na wystawę storczyków - z tego co dobrze pamiętam słowa Jovanki - to jesienią. Bedzie czekało mnie przejechanie pół Polski.. ale spróbuję przekonać przyjaciólkę - przecież warto dla takich cudów natury.... ;)
Pozdrawiam
Lucyna








