Ściółkowanie korą

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
roczi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2007, o 12:55
Lokalizacja: Kraków

Post »

Sorry, może nie jestem doświadczonym działkowiczem, ale pomysł ze ściółkowaniem skoszoną trawą, kompostem albo chwastami nie bardzo mi odpowiada. Myśle, że trawa rozłoży się w ciągu kliku tygodni o ile wiatr jej z grządki nie zwieje, kompost wzbogaci glebę i przyspieszy rozwój chwastów, ściółkowanie chwastami? myślę że wady jak wyżej a w dodatku mam selekcjonować wypielone chwasty pod kątem czy mają nasiona czy nie?bardzo pracochłonne i niepraktyczne, a to ma mi ułatwić życie a nie utrudnić. Może wypowie się ktoś z innym spojrzeniem na ten temat (zastosowania kory)?
Wojtek
roczi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2007, o 12:55
Lokalizacja: Kraków

Post »

Sprawdziłem w wyszukiwarce hasło "ściółka" - wynik trawa, łuski ze słonecznika. Chyba przyjdzie pielić te chwaściory, albo przeprowadzić eksperyment z korą...
Wojtek
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

roczi pisze:Myśle, że trawa rozłoży się w ciągu kliku tygodni o ile wiatr jej z grządki nie zwieje,
Nie zwieje, jeśli będzie ścięta i podwiędnięta czy wręcz lekko podsuszona. Nie rozkłada się tak szybko, bo 1. nic się tak szybko nie rozkłada 2. dokładasz kolejną warstwę przy następnym koszeniu trawy.
kompost wzbogaci glebę i przyspieszy rozwój chwastów,
Łojezuuuu!!! Chwasty tak mają, że rosną, czy chcesz tego czy nie. Bo na tym polega sama istota bycia chwastem. Nasiona chwastów już w ziemni leżą, może nawet i kilka czy kilkanaście lat i tylko czekają na ciepło, albo słońce albo wodę, albo co im tam do szczęścia potrzebne.Do tego ptaki, wiatr, inne zwierzątka też przynoszą nasiona chwastów. I one I TAK wyrosną, nawet na kiepskiej ziemi.
A warzywa wzbogacone kompostem możesz jeść bez strachu. A więc pielenie...
ściółkowanie chwastami? myślę że wady jak wyżej a w dodatku mam selekcjonować wypielone chwasty pod kątem czy mają nasiona czy nie?bardzo pracochłonne i niepraktyczne, a to ma mi ułatwić życie a nie utrudnić.
Jeśli nie dopuścisz do kwitnięcie chwastów, to możesz je kompostować bez problemu, możesz też ściółkować nimi międzyrzędzia. To wymaga systematycznego pilnowania i ścinania np. pokrzyw zanim zakwitną. Jest to bardzo praktyczne, jeśli nie masz trawy czy słomy, a masz nieużytki w okolicy. A pracochłonne to jest samo hodowanie roślin... Jeśli chcesz, żeby się "samo robiło", to wybierz sobie inne hobby.
Sprawdziłem w wyszukiwarce hasło "ściółka" - wynik trawa, łuski ze słonecznika.
Korę też przerastają chwasty. Do tego kora lekko zakwasza glebę, a nie wszystkie warzywa to lubią.
Może wypowie się ktoś z innym spojrzeniem na ten temat (zastosowania kory)?
Inne spojrzenie? Oj coś czuję, że jedynie potwierdzenie twojego własnego konceptu cię zadowoli :roll:
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
roczi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2007, o 12:55
Lokalizacja: Kraków

Post »

Inne spojrzenie? Oj coś czuję, że jedynie potwierdzenie twojego własnego konceptu cię zadowoli :roll:
A możesz potwierdzić? :D

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź (i krytykę), pewnie masz rację. Spróbuję patentu z trawą. Zapytam jeszcze czy nadaje się do tego trawa z koszenia kosiarką, czy też tylko dłuższa kosą?

A wracając jeszcze nieśmiało do kory, czy to faktycznie złe rozwiązanie? Z postów w tym dziale wynika,że to zakwaszanie nie jest bardzo silne, które warzywka szczególnie tego nie lubią?
Na działce mam dużą przestrzeń zabezpieczoną w ten sposób przed chwastami, ale rosną tam kwasolubne iglaki, wrzosy, rododendrony. Sprawdza się to znakomicie. Czasem wyrwę kilka chwastów, ale się nie przemęczam.Cóż zrobić, leniwy działkowiec ze mnie, tacy też są :D i lubie ułatwić sobie życie
Wojtek
roczi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2007, o 12:55
Lokalizacja: Kraków

Post »

w poprzednim poście chodziło mi oczywiście o dłuższą trawę koszoną kosą, ale mi jeden wyraz zjadło
Awatar użytkownika
Magja_
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 25 lut 2008, o 21:33
Lokalizacja: kujawy

Post »

Info z netu - ZSP pisze na swoich strona że kora drzew liściastych jest toksyczna, w innym miejscu w necie piszą, że może być po trzymiesięcznym kompostowaniu /zresztą tak jak i sosnowa - świeża każda w procesie rozkładu pobiera azot z gleby/, a w innym miejscu że bez przesady - taka niewielka ilość i tak nie zaszkodzi roślinom a każdy roślinny materiał nadaje się do ściólkowania. Skłaniam się - tak na chłoposki rozum- ku temu trzeciemu stanowisku /tymbardziej że moja kora dębowa leżakowała zimą na dworze/ - ale poszłam i wyzbierałam w bezpośrednim sąsiedztwie roślin to co mi sypnęli :lol:
Jeszcze dowiedziałam się że ponieważ sosnowa zakwasza glebę więc pod rośliny zasadowo-lubne należy sypać korę bukową
Bądź tu mądrym...
Potrzebny mi od zaraz jakiś mądry:) - bo nie wiem czy dalej zbierać...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Zbierać, pewnie, że zbierać :) I kompostować posypując azofoską :) Niech sobie pobiera azot do woli.

Ale fachowiec rzeczywiści by się przydał, bo nadal nie ma też odpowiedzi na pytanie o ew. wpływ ściółkowania korą na warzywa.

Pomocy!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ale Nalewka już odpowiedziała !

Nalewka pisze: Do tego kora lekko zakwasza glebę, a nie wszystkie warzywa to lubią.
"W uprawie warzyw ważny jest odpowiedni odczyn i zawartość wapnia w glebie.
Większość warzyw wymaga pH w zakresie 6,2–6,8, tylko pomidory i ziemniaki dobrze rosną na glebach o pH 5,2–5,5."

OKIEM DORADCY; Krystyna Grzelak
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1928

Poza tym ścióła do rozkładu pobiera z gleby azot, który jest potrzebny do szybkiego rozwoju, krótko żyjących, warzyw.
Kora zawiera garbniki, kwasy organiczne, żywicę, które hamują wzrost zasadolubnych i delikatnych jednorocznych roślin.
Dlatego ogrodnicy stosują folie i agrowłókniny :-)
roczi
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2007, o 12:55
Lokalizacja: Kraków

Post »

Piękne dzięki miłym paniom ogrodniczkom

Wojtek
greggis
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 mar 2008, o 13:43
Lokalizacja: Jarocin

Post »

Mnie się ten pomysł z agrowlókniną nie podoba. Utrudnia drogę do gleby nawozom i powietrzu, jak już bylo napisane - latwiej rozwijają się grzyby no i korzenie włosieniowe nie maja pozytku z próchnicy którą wytwarza rozkladająca sie kora. Co do odgrodzen to proponuje jednak coś drewnianego... plastik w ogrodzie? blee
Awatar użytkownika
judyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4060
Od: 10 lut 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Ja też jestem przeciwko agrowłókninie przy żywopłotku- wygląda to sztucznie-nienaturalnie, ziemia wprawdzie oddycha- bo włóknina ma pory, ale podwyższona ciepłota i wilgotność powietrza rzeczywiście daje świetne warunki rozwoju różnym choróbskom- ale to można powiedzmy chemią zwalczyć. Ale jak potem przekonać te tuje po zdjęciu włókniny, ze czasem życie jest brutalne- i brakuje czasem wody i już nie jest tak uroczo ciepło- jak było do tej pory. :roll: Pewnie będą sie roślinki buntować!!!
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Mam w 2 miejscach pod niskimi i płożącymi iglakami (głównie jałowce) agrowłokninę przykrytą korą ale bardzo takie zacisze spodobało się nornikom, najgorzej,że koty nie mogą się do nich "dobrać" :(
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3604
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Jestem wielką entuzjastką agrowłókniny, chociaż stosuję ją właściwie tylko pod truskawki.
Ostatnio trafiłam bodajże w zeszłorocznym czasopiśmie Zielona planeta na artykuł o agrowłókninie, która po pewnym czasie ulega samoistnemu rozkładowi.
Sądzę, że pod krzewy byłaby idealna,bo stopniowo przygotowywałaby je do trudniejszych warunków bytowania.
Pisali,że w Polsce nie jest jeszcze dostępna.
Waleria
greggis
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 mar 2008, o 13:43
Lokalizacja: Jarocin

Post »

to jak juz bedzie to pewnie za spore pieniadze. Wloknina pod truskawki to juz inna historia.... tu jej stosowanie jest uzasadnione.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

greggis pisze:.....Wloknina pod truskawki to już inna historia.... tu jej stosowanie jest uzasadnione.
Zastanawia mnie czym sobie truskawki zasłużyły na lepsze traktowanie niż tuje?
Nie będę wypowiadał się na temat rozwoju grzybów czy zanieczyszczania środowiska przez pozostawioną w ziemi agrowłókninę, ale...

Od kilku lat mam założoną agrowłókninę na ziemi pod żywopłotem z tui i wszystko jest przykryte żwirem - nie zauważyłem, aby woda wsiąkała wolniej niż w miejscach gdzie jej nie ma, nie zauważyłem, żeby tuje mi chorowały. Ale na pewno zauważyłem, że nie mam tam żadnych chwastów i co za tym idzie mam mniej całkowicie zbędnej pracy a czas stracony na ewentualne pozbywanie się chwastów mogę przeznaczyć na ciekawsze zajęcia. :wink:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”