Ściółkowanie korą
Sorry, może nie jestem doświadczonym działkowiczem, ale pomysł ze ściółkowaniem skoszoną trawą, kompostem albo chwastami nie bardzo mi odpowiada. Myśle, że trawa rozłoży się w ciągu kliku tygodni o ile wiatr jej z grządki nie zwieje, kompost wzbogaci glebę i przyspieszy rozwój chwastów, ściółkowanie chwastami? myślę że wady jak wyżej a w dodatku mam selekcjonować wypielone chwasty pod kątem czy mają nasiona czy nie?bardzo pracochłonne i niepraktyczne, a to ma mi ułatwić życie a nie utrudnić. Może wypowie się ktoś z innym spojrzeniem na ten temat (zastosowania kory)?
Wojtek
Wojtek
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Nie zwieje, jeśli będzie ścięta i podwiędnięta czy wręcz lekko podsuszona. Nie rozkłada się tak szybko, bo 1. nic się tak szybko nie rozkłada 2. dokładasz kolejną warstwę przy następnym koszeniu trawy.roczi pisze:Myśle, że trawa rozłoży się w ciągu kliku tygodni o ile wiatr jej z grządki nie zwieje,
Łojezuuuu!!! Chwasty tak mają, że rosną, czy chcesz tego czy nie. Bo na tym polega sama istota bycia chwastem. Nasiona chwastów już w ziemni leżą, może nawet i kilka czy kilkanaście lat i tylko czekają na ciepło, albo słońce albo wodę, albo co im tam do szczęścia potrzebne.Do tego ptaki, wiatr, inne zwierzątka też przynoszą nasiona chwastów. I one I TAK wyrosną, nawet na kiepskiej ziemi.kompost wzbogaci glebę i przyspieszy rozwój chwastów,
A warzywa wzbogacone kompostem możesz jeść bez strachu. A więc pielenie...
Jeśli nie dopuścisz do kwitnięcie chwastów, to możesz je kompostować bez problemu, możesz też ściółkować nimi międzyrzędzia. To wymaga systematycznego pilnowania i ścinania np. pokrzyw zanim zakwitną. Jest to bardzo praktyczne, jeśli nie masz trawy czy słomy, a masz nieużytki w okolicy. A pracochłonne to jest samo hodowanie roślin... Jeśli chcesz, żeby się "samo robiło", to wybierz sobie inne hobby.ściółkowanie chwastami? myślę że wady jak wyżej a w dodatku mam selekcjonować wypielone chwasty pod kątem czy mają nasiona czy nie?bardzo pracochłonne i niepraktyczne, a to ma mi ułatwić życie a nie utrudnić.
Korę też przerastają chwasty. Do tego kora lekko zakwasza glebę, a nie wszystkie warzywa to lubią.Sprawdziłem w wyszukiwarce hasło "ściółka" - wynik trawa, łuski ze słonecznika.
Inne spojrzenie? Oj coś czuję, że jedynie potwierdzenie twojego własnego konceptu cię zadowoliMoże wypowie się ktoś z innym spojrzeniem na ten temat (zastosowania kory)?

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
A możesz potwierdzić?Inne spojrzenie? Oj coś czuję, że jedynie potwierdzenie twojego własnego konceptu cię zadowoli

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź (i krytykę), pewnie masz rację. Spróbuję patentu z trawą. Zapytam jeszcze czy nadaje się do tego trawa z koszenia kosiarką, czy też tylko dłuższa kosą?
A wracając jeszcze nieśmiało do kory, czy to faktycznie złe rozwiązanie? Z postów w tym dziale wynika,że to zakwaszanie nie jest bardzo silne, które warzywka szczególnie tego nie lubią?
Na działce mam dużą przestrzeń zabezpieczoną w ten sposób przed chwastami, ale rosną tam kwasolubne iglaki, wrzosy, rododendrony. Sprawdza się to znakomicie. Czasem wyrwę kilka chwastów, ale się nie przemęczam.Cóż zrobić, leniwy działkowiec ze mnie, tacy też są

Wojtek
Info z netu - ZSP pisze na swoich strona że kora drzew liściastych jest toksyczna, w innym miejscu w necie piszą, że może być po trzymiesięcznym kompostowaniu /zresztą tak jak i sosnowa - świeża każda w procesie rozkładu pobiera azot z gleby/, a w innym miejscu że bez przesady - taka niewielka ilość i tak nie zaszkodzi roślinom a każdy roślinny materiał nadaje się do ściólkowania. Skłaniam się - tak na chłoposki rozum- ku temu trzeciemu stanowisku /tymbardziej że moja kora dębowa leżakowała zimą na dworze/ - ale poszłam i wyzbierałam w bezpośrednim sąsiedztwie roślin to co mi sypnęli
Jeszcze dowiedziałam się że ponieważ sosnowa zakwasza glebę więc pod rośliny zasadowo-lubne należy sypać korę bukową
Bądź tu mądrym...
Potrzebny mi od zaraz jakiś mądry:) - bo nie wiem czy dalej zbierać...
Pozdrawiam

Jeszcze dowiedziałam się że ponieważ sosnowa zakwasza glebę więc pod rośliny zasadowo-lubne należy sypać korę bukową
Bądź tu mądrym...
Potrzebny mi od zaraz jakiś mądry:) - bo nie wiem czy dalej zbierać...
Pozdrawiam
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Zbierać, pewnie, że zbierać
I kompostować posypując azofoską
Niech sobie pobiera azot do woli.
Ale fachowiec rzeczywiści by się przydał, bo nadal nie ma też odpowiedzi na pytanie o ew. wpływ ściółkowania korą na warzywa.
Pomocy!!!


Ale fachowiec rzeczywiści by się przydał, bo nadal nie ma też odpowiedzi na pytanie o ew. wpływ ściółkowania korą na warzywa.
Pomocy!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ale Nalewka już odpowiedziała !
Większość warzyw wymaga pH w zakresie 6,2–6,8, tylko pomidory i ziemniaki dobrze rosną na glebach o pH 5,2–5,5."
OKIEM DORADCY; Krystyna Grzelak
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1928
Poza tym ścióła do rozkładu pobiera z gleby azot, który jest potrzebny do szybkiego rozwoju, krótko żyjących, warzyw.
Kora zawiera garbniki, kwasy organiczne, żywicę, które hamują wzrost zasadolubnych i delikatnych jednorocznych roślin.
Dlatego ogrodnicy stosują folie i agrowłókniny
"W uprawie warzyw ważny jest odpowiedni odczyn i zawartość wapnia w glebie.Nalewka pisze: Do tego kora lekko zakwasza glebę, a nie wszystkie warzywa to lubią.
Większość warzyw wymaga pH w zakresie 6,2–6,8, tylko pomidory i ziemniaki dobrze rosną na glebach o pH 5,2–5,5."
OKIEM DORADCY; Krystyna Grzelak
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1928
Poza tym ścióła do rozkładu pobiera z gleby azot, który jest potrzebny do szybkiego rozwoju, krótko żyjących, warzyw.
Kora zawiera garbniki, kwasy organiczne, żywicę, które hamują wzrost zasadolubnych i delikatnych jednorocznych roślin.
Dlatego ogrodnicy stosują folie i agrowłókniny

Mnie się ten pomysł z agrowlókniną nie podoba. Utrudnia drogę do gleby nawozom i powietrzu, jak już bylo napisane - latwiej rozwijają się grzyby no i korzenie włosieniowe nie maja pozytku z próchnicy którą wytwarza rozkladająca sie kora. Co do odgrodzen to proponuje jednak coś drewnianego... plastik w ogrodzie? blee
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Ja też jestem przeciwko agrowłókninie przy żywopłotku- wygląda to sztucznie-nienaturalnie, ziemia wprawdzie oddycha- bo włóknina ma pory, ale podwyższona ciepłota i wilgotność powietrza rzeczywiście daje świetne warunki rozwoju różnym choróbskom- ale to można powiedzmy chemią zwalczyć. Ale jak potem przekonać te tuje po zdjęciu włókniny, ze czasem życie jest brutalne- i brakuje czasem wody i już nie jest tak uroczo ciepło- jak było do tej pory.
Pewnie będą sie roślinki buntować!!!

serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Mam w 2 miejscach pod niskimi i płożącymi iglakami (głównie jałowce) agrowłokninę przykrytą korą ale bardzo takie zacisze spodobało się nornikom, najgorzej,że koty nie mogą się do nich "dobrać" 

Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Jestem wielką entuzjastką agrowłókniny, chociaż stosuję ją właściwie tylko pod truskawki.
Ostatnio trafiłam bodajże w zeszłorocznym czasopiśmie Zielona planeta na artykuł o agrowłókninie, która po pewnym czasie ulega samoistnemu rozkładowi.
Sądzę, że pod krzewy byłaby idealna,bo stopniowo przygotowywałaby je do trudniejszych warunków bytowania.
Pisali,że w Polsce nie jest jeszcze dostępna.
Ostatnio trafiłam bodajże w zeszłorocznym czasopiśmie Zielona planeta na artykuł o agrowłókninie, która po pewnym czasie ulega samoistnemu rozkładowi.
Sądzę, że pod krzewy byłaby idealna,bo stopniowo przygotowywałaby je do trudniejszych warunków bytowania.
Pisali,że w Polsce nie jest jeszcze dostępna.
Waleria
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Zastanawia mnie czym sobie truskawki zasłużyły na lepsze traktowanie niż tuje?greggis pisze:.....Wloknina pod truskawki to już inna historia.... tu jej stosowanie jest uzasadnione.
Nie będę wypowiadał się na temat rozwoju grzybów czy zanieczyszczania środowiska przez pozostawioną w ziemi agrowłókninę, ale...
Od kilku lat mam założoną agrowłókninę na ziemi pod żywopłotem z tui i wszystko jest przykryte żwirem - nie zauważyłem, aby woda wsiąkała wolniej niż w miejscach gdzie jej nie ma, nie zauważyłem, żeby tuje mi chorowały. Ale na pewno zauważyłem, że nie mam tam żadnych chwastów i co za tym idzie mam mniej całkowicie zbędnej pracy a czas stracony na ewentualne pozbywanie się chwastów mogę przeznaczyć na ciekawsze zajęcia.

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,