Pochylony świat na piasku cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu,co to za hosta na ostatnim zdjęciu?Jest piękna.Mam zamówionych ponad 10 odmian,ale nie pamiętam czy taką też.
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj Aniu! trafiłam do Ciebie z wątku Eweliny, jeśli pozwolisz to jutro zrobię sobie wycieczkę po Twoim ogrodzie.Dzisiaj podziwiałam Twoje rękodzieła.Tworzysz bardzo piękne rzeczy.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu, pięknie rosną Ci roślinki w tej leśnej scenerii.Podziwiam hosty ,masz dużo cienia więc możesz poszaleć !Zwróciłam też uwagę na fragment kamiennej ścieżki, masz może jakieś fotki z szerszą perspektywą?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Gosiu, dziękuję. U mnie o to chodzi. A liliowce uwielbiam za tę bezproblemowość i za cudne kwiaty. Ja nie jestem wybredna i podobają mi się też stare odmiany.
Tosiu, już się nie mogę doczekać
Małgosiu, jeśli się nie mylę to Avocado. Iga mnie na nią namówiła przy pierwszym zamówieniu, wspólnym zresztą, jeszcze ze Słowacji. I jestem bardzo zadowolona, ładnie przyrasta, długo dobrze wygląda i kolory ma cudne.
Romualdo, witam Cię serdecznie i zapraszam do ogrodu. Zdjęć więcej na początku wątku, w ostatnim sezonie przez duży miot suki nie miałam wiele czasu na kontemplowanie ogrodu. Opieka nad maluchami zajmowała dużą część dnia...A inne obowiązki jak zawsze...
Danusiu, chętnie poszukam takiego zdjęcia z większymi fragmentami kamieni, ale to pod wieczór. Zwykle specjalnie omijam zdjęcia, gdzie jest za dużo ścieżek ;)
Tosiu, już się nie mogę doczekać

Małgosiu, jeśli się nie mylę to Avocado. Iga mnie na nią namówiła przy pierwszym zamówieniu, wspólnym zresztą, jeszcze ze Słowacji. I jestem bardzo zadowolona, ładnie przyrasta, długo dobrze wygląda i kolory ma cudne.
Romualdo, witam Cię serdecznie i zapraszam do ogrodu. Zdjęć więcej na początku wątku, w ostatnim sezonie przez duży miot suki nie miałam wiele czasu na kontemplowanie ogrodu. Opieka nad maluchami zajmowała dużą część dnia...A inne obowiązki jak zawsze...
Danusiu, chętnie poszukam takiego zdjęcia z większymi fragmentami kamieni, ale to pod wieczór. Zwykle specjalnie omijam zdjęcia, gdzie jest za dużo ścieżek ;)
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Ja mam też stare odmiany liliowców. One są naprawdę bezproblemowe, bo te nowsze już czasem kapryszą i nie tworzą tak pięknych kęp. Chociaż nowe odmiany mają niesamowite kolory.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2

To są te kupione na Słowacji ?
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Nie Geniu, to są te od Ciebie. I to w tajemnicy Ci zdradzę, że z 2010 roku, w 2011 były już naprawdę ładne kępy, teraz pewnie będę musiała co drugiego przenieść na nową rabatę, bo będzie im za ciasno.
Będę wrzucać zdjęcia, ale te słowacke marniutkie. W 2011, w 3 sezonie u mnie miały po 2, max 3 pędy...
Będę wrzucać zdjęcia, ale te słowacke marniutkie. W 2011, w 3 sezonie u mnie miały po 2, max 3 pędy...
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Śliczne hosty
w tym roku pewnie już zaczną się stykać listkami 


Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Witaj Aniu
Chylę czoła przed wrzosowiskiem.
Pamiętam jak je zakładałaś i chociaż wtedy nic się nie odzywałam, kibicowałam Ci po cichutku.
Warto było

Chylę czoła przed wrzosowiskiem.
Pamiętam jak je zakładałaś i chociaż wtedy nic się nie odzywałam, kibicowałam Ci po cichutku.
Warto było

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Marto, mam nadzieję, choć u mnie wszystko dość wolno idzie z powodu słabiutkiej gleby.
Marto, wrzosowisko cieszy nas o każdej porze roku. Niestety dziś odkryłam, że w tym roku wymarzły wszystkie wrzośce jednej odmiany. Łudzę się jeszcze, że odbiją, ale i tak mi smutno, bo ten rok będzie marniutki nawet jak odbija. Szkoda, bo pięknie w ubiegłym kwitły już w czerwcu...
Marto, wrzosowisko cieszy nas o każdej porze roku. Niestety dziś odkryłam, że w tym roku wymarzły wszystkie wrzośce jednej odmiany. Łudzę się jeszcze, że odbiją, ale i tak mi smutno, bo ten rok będzie marniutki nawet jak odbija. Szkoda, bo pięknie w ubiegłym kwitły już w czerwcu...
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Aniu przyszłam z rewizytą , oglądałam Twje rękodzieła zdolna jesteś, pięknr rzeczy robisz.ogród też śliczny,wrzosowisko masz piękne , nawet jak trochę wymarzło, a może jeszcze odbiją i tyle kamieni, fana ścieżka .
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Danusiu, dziękuję za odwiedziny. Niby nie szkodzi, że część wrzosów wymarzła, ale ja wciąż jestem na tym etapie, że każdej rośliny mi szkoda. Nie narzekam na brak miejsca, raczej wciąż wynajduję miejca, które chciałabym zagospodarować. A na każdy kawałek ziemi wiesz sama ile roślin trzeba... No i akurat te wrzośce tak pięknie się rozrosły w ubieglym sezonie i pięknie kwitły już w lipcu...
Na szczęście coraz więcej pąków i kiełków widać w ogrodzie.
Na szczęście coraz więcej pąków i kiełków widać w ogrodzie.
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Cześć Aniu, ta hosteczka to raczej Stained Glass, z "boqueto-fragrantowatych", więc kuzyneczka Avocadokubanki pisze: Małgosiu, jeśli się nie mylę to Avocado. Iga mnie na nią namówiła przy pierwszym zamówieniu, wspólnym zresztą, jeszcze ze Słowacji. I jestem bardzo zadowolona, ładnie przyrasta, długo dobrze wygląda i kolory ma cudne.

Moje słowackie też do gigantów nie należą, chociaż glebę mają u mnie kilka razy lepszą niż Twoje piaski. Za to prawie wszystkie Fransenowskie idą jak burza...
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Pochylony świat na piasku cz.2
Jestem, jestem.
Doglądam teraz bardziej drugiego hobby, bo znów pojawiła się szansa na pieniądze na działalność...
Ale wracam do ogrodu. W sobotę spędziliśmy rodzinnie dzień na ogródkowaniu. Ja cięłam krzewy, mąż podcinał i wycinał sosny, dzieci przgotowywały ognisko i szalały w słońcu. Wyciągneliśmy im rowery, piaskownica została otwarta.
Z dnia na dzień pączki na krzewach większe, wyszły pierwsze przebiśniegi, ale nie mam co pokazywać, bo mam ich całe 3 sztuki. Krokusy jeszcze z tydzień będą się zbierać i to jeśli codzień tak słoneczko będzie świeciło. Straty niestety są, nawet żurawki niektóre wyglądają kiepsko. Ja jednak jestem bardzo cierpliwa i rośliny mają szansę dać oznaki życia co najmniej do czerwca.
A, z nowości to jeszcze sikorki zajęły swoją budkę. Już 3 rok będzie wykorzystana
Doglądam teraz bardziej drugiego hobby, bo znów pojawiła się szansa na pieniądze na działalność...
Ale wracam do ogrodu. W sobotę spędziliśmy rodzinnie dzień na ogródkowaniu. Ja cięłam krzewy, mąż podcinał i wycinał sosny, dzieci przgotowywały ognisko i szalały w słońcu. Wyciągneliśmy im rowery, piaskownica została otwarta.
Z dnia na dzień pączki na krzewach większe, wyszły pierwsze przebiśniegi, ale nie mam co pokazywać, bo mam ich całe 3 sztuki. Krokusy jeszcze z tydzień będą się zbierać i to jeśli codzień tak słoneczko będzie świeciło. Straty niestety są, nawet żurawki niektóre wyglądają kiepsko. Ja jednak jestem bardzo cierpliwa i rośliny mają szansę dać oznaki życia co najmniej do czerwca.
A, z nowości to jeszcze sikorki zajęły swoją budkę. Już 3 rok będzie wykorzystana
