Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Józio ziemią z pieczarkami chce się wymigać , co do kompostownika to wody nabrał w usta
Ale ma rację , bardzo dobre pod warzywa.
Ale ma rację , bardzo dobre pod warzywa.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Tadku mówiłam, mówiłam... jak dojdzie co do czego to nikogo nie będzie
Moi drodzy parafianie, teraz powiem Wam kazanie..... żartuje, żartuje - chciałam tylko powiedzieć że Jadę na ZLOT w maju
Moi drodzy parafianie, teraz powiem Wam kazanie..... żartuje, żartuje - chciałam tylko powiedzieć że Jadę na ZLOT w maju
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Witaj Elizo,przyszłam z rewizytą.Ogrom pracy,chylę czoła.Widziałam u ciebie dużo lwich paszczy,a ja kupiłam teraz pierwszy raz ich nasionka.Czy siałaś je bezposrednio do gruntu?Nie wiesz czy one może same się wysiewaja,czy to typowo jednoroczne kwiatki?
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
malgocha1960 miło mi że zajrzałaś też do mnie dziękuję
Jeśli chodzi o lwie paszcze to siałam je pierw w marcu na parapetach a potem na poczatku maja przesadzałam do gruntu, siałam też z początkiem maja do gruntu i te siane zauważyłam że zaczeły mi wschodzić dopiero gdzieś pod koniec sierpnia, nie mam pojecia dlaczego, więc niestety nie zdążyły mi zakwitnąć.
Słyszałam że same sie sieją i jeśli nie ma dużych mrozów to wiosną pojawiają sie siewki. Ja jak pozbierałam nasiona, to wysiałam je w różnych miejscach min. tam gdzie rosły i te przykryłam igliwem, bo te stare wziełam przyciełam przy ziemi chcąc zobaczyć czy też przezimują i w listopadzie jeszcze jak patrzyłam to od korzenia puszczały młode liście, więc może przezimują te ktore kwitły jak i te wysiane nasionka. A w innych miejscach jak wysiewalam gdzies we wrześniu to są niczym nie przykryte, więc zobacze czy bez przykrycia będzie coś z tych nasionek
Jeśli chodzi o lwie paszcze to siałam je pierw w marcu na parapetach a potem na poczatku maja przesadzałam do gruntu, siałam też z początkiem maja do gruntu i te siane zauważyłam że zaczeły mi wschodzić dopiero gdzieś pod koniec sierpnia, nie mam pojecia dlaczego, więc niestety nie zdążyły mi zakwitnąć.
Słyszałam że same sie sieją i jeśli nie ma dużych mrozów to wiosną pojawiają sie siewki. Ja jak pozbierałam nasiona, to wysiałam je w różnych miejscach min. tam gdzie rosły i te przykryłam igliwem, bo te stare wziełam przyciełam przy ziemi chcąc zobaczyć czy też przezimują i w listopadzie jeszcze jak patrzyłam to od korzenia puszczały młode liście, więc może przezimują te ktore kwitły jak i te wysiane nasionka. A w innych miejscach jak wysiewalam gdzies we wrześniu to są niczym nie przykryte, więc zobacze czy bez przykrycia będzie coś z tych nasionek
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21496
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Lwie paszcze można wysiać w marcu, wystarczy Teraz lobelie, niecierpki, kobeę.
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Ale Ewo mnie ręka świerzbi by już wysiać te paszczki
Muszę ziemię kupić, bo kurcze chciałam dziś siać a zapomniałam że ziemi nie mam
Muszę ziemię kupić, bo kurcze chciałam dziś siać a zapomniałam że ziemi nie mam
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21496
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Drobne niedopatrzenie Nasiona poczekają, trochę opóźnienia im nie zaszkodzi. Jesienią przygotowałam nową rabatę pod różaneczniki, postawiłam worek z korą i przypomniałam sobie, że torfu nie mam. Przesadziłam następnego dnia.
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Witaj Elizo przyszłam z rewizytą i muszę przyznać, że też masz sporo miejsca do szaleństw Piękne lwie paszcze. Kojarzą mi się z domem rodzinnym, gdyż moja mama zawsze miała ich sporo w ogrodzie. I to o różnych barwach
Jeszcze raz życzę powodzenia w przygotowaniach do ślubu. I ciesz się tym okresem przed ślubem.. a po ślubie jest dużo lepiej
Jeszcze raz życzę powodzenia w przygotowaniach do ślubu. I ciesz się tym okresem przed ślubem.. a po ślubie jest dużo lepiej
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
witaj Elizo - krajanko
przylazłam z Józiem obejrzałam (wprawdzie na razie pobieżnie)podziwiam Twoją pasję, pełen szacun za segregację i porządek.........
a u mnie taki pierdzielnik ciągle..muszę się chyba na lekcje zapisać
pozdrawiam serdecznie
przylazłam z Józiem obejrzałam (wprawdzie na razie pobieżnie)podziwiam Twoją pasję, pełen szacun za segregację i porządek.........
a u mnie taki pierdzielnik ciągle..muszę się chyba na lekcje zapisać
pozdrawiam serdecznie
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Ewo faktycznie, baaaardzo małe niedopatrzenie ale jak powiedziałam mojemu abyśmy pojechali i kupili ziemię, bo chciałam siać to oznajmił mi że przecież wielki worek ziemi leży w garażu niewykorzystany noo to moja gęba szeroko się uśmiechneła na te słowa i poprosiłam by przyniusł mi do domu ja by odtajała.
Także jednak posiałam ale tylko lobelie 2 palety czyli 224 sadzoneczki mieć powinnam, zobaczymy co z tego wyrośnie.
Wszystko w rękach teściowej, bo poprosiłam by mi je podlewała w tygodniu - gorzej jak będzie podlewała tak że te nasionka "wypłyną" przecież toto takie maleństwa były
Achh te sklerozy, mamy dobrą pamięć ale krótką
livia cześć, ooo faktycznie krajanka a dokładniej skąd, jeśli można wiedzieć?
Dziękuję za te miłe słowa, jest mi bardzo miło hehe na lekcje powiadasz... iii tam tu nie ma nic do nauki, to Ci zapewniam bardziej chyba chęci trzeba mieć i to wystarczy
Noo ale może jednak nie jest tak źle u Ciebie, cooo? a tak w ogóle wąteczek proszę sobie założyć i pokazać swój raj na ziemi - koniecznie
Zapraszam częsciej w odwiedziny.
Marta_S Witam w mych progach
Ojjj tak miejsca jest dużo, ale będę się jednak starała nie powiększać rabat
Mnie lwie paszczki kojarzą się z dzieciństwem, bo pamiętam jak za dziecka jeździłam do dziadków to w ogrodzie także były te "śmieszne" wtedy dla mnie paszczki, bardzo lubiłam je zrywać i naciskać na te dupki by otwierały buzie, ależ zabawe miałam... a tylko babcia mnie ganiała bo zrywałam ich dużo aaa i ich zapach też uwielbiałam i dalej uwielbiam:tan
Ciekawa jestem jakie kolory będą w tym roku, bo zebrałam nasionka i liczę na to że będą troszku inne niż w zeszłym sezonie
Dziękuję bardzo nooo ja mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej, choć jednak słyszy się że jednak gorzej
Także jednak posiałam ale tylko lobelie 2 palety czyli 224 sadzoneczki mieć powinnam, zobaczymy co z tego wyrośnie.
Wszystko w rękach teściowej, bo poprosiłam by mi je podlewała w tygodniu - gorzej jak będzie podlewała tak że te nasionka "wypłyną" przecież toto takie maleństwa były
Achh te sklerozy, mamy dobrą pamięć ale krótką
livia cześć, ooo faktycznie krajanka a dokładniej skąd, jeśli można wiedzieć?
Dziękuję za te miłe słowa, jest mi bardzo miło hehe na lekcje powiadasz... iii tam tu nie ma nic do nauki, to Ci zapewniam bardziej chyba chęci trzeba mieć i to wystarczy
Noo ale może jednak nie jest tak źle u Ciebie, cooo? a tak w ogóle wąteczek proszę sobie założyć i pokazać swój raj na ziemi - koniecznie
Zapraszam częsciej w odwiedziny.
Marta_S Witam w mych progach
Ojjj tak miejsca jest dużo, ale będę się jednak starała nie powiększać rabat
Mnie lwie paszczki kojarzą się z dzieciństwem, bo pamiętam jak za dziecka jeździłam do dziadków to w ogrodzie także były te "śmieszne" wtedy dla mnie paszczki, bardzo lubiłam je zrywać i naciskać na te dupki by otwierały buzie, ależ zabawe miałam... a tylko babcia mnie ganiała bo zrywałam ich dużo aaa i ich zapach też uwielbiałam i dalej uwielbiam:tan
Ciekawa jestem jakie kolory będą w tym roku, bo zebrałam nasionka i liczę na to że będą troszku inne niż w zeszłym sezonie
Dziękuję bardzo nooo ja mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej, choć jednak słyszy się że jednak gorzej
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Nie słuchaj takich "pierdół" będzie zdecydowanie lepiej
A nasionka siejesz bezpośrednio do gruntu?
A nasionka siejesz bezpośrednio do gruntu?
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Marta_S Trzymam Cie za słowo
A nasionka jesienią wysiałam wprost do gruntu, ale w razie czego mam zamiar jeszcze wysiać na parapety - w ten weekend planuję to zrobić, miałam wysiać w miniony weekend ale zajęłam się wysianiem lobelią, więc już paszczkami nie chciało mi się bawić
A nasionka jesienią wysiałam wprost do gruntu, ale w razie czego mam zamiar jeszcze wysiać na parapety - w ten weekend planuję to zrobić, miałam wysiać w miniony weekend ale zajęłam się wysianiem lobelią, więc już paszczkami nie chciało mi się bawić
- Marta_S
- 500p
- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród tesciowej, który wziełam pod swoje skrzydla
Dzięki ja w tym roku zaczynam się bawić z kwiatami jednorocznymi i dwuletnimi. Tak mi się spodobały te kolory, które podziwiam na forum
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S