Rosiczka - problemy różne

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 709
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Rosiczka

Post »

Powinny stać na oknie, które zapewni im jak najwięcej światła. Rosiczki i kapturnice są niezłymi opojami, jak woda wyschnie należy podlać (a w upalne dni nie dopuszczać do przeschnięcia), bez odczekiwania. Oczywiście jak nie mamy możliwości podlać to w 1 dzień raczej nie wyschną, ale lepiej nie robić z tego reguły.
Domimika
500p
500p
Posty: 612
Od: 20 kwie 2011, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Konin

Re: Rosiczka

Post »

Witam ponownie! Moja rosiczka nie wytwarza kropelek, podejrzewam, że to dlatego, że stoi na zachodnim oknie, ale niestety mieszkam w mieszkaniu i mam tylko wschodnie i zachodnie. Myślicie, że jakieś doświetlania mogłyby jej pomóc? Mam też inny kłopot- usychają końcówki liści, zrobiłam zdjęcia ale niezbyt dobrze to widać. Wody na pewno nie ma za mało. Pomóżcie proszę, nie chciałabym jej zmarnować:(
Obrazek
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rosiczka

Post »

Przenieś na wschodnie. Dla tej rosicy najlepsze rozwiązanie. ;)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Domimika
500p
500p
Posty: 612
Od: 20 kwie 2011, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Konin

Re: Rosiczka

Post »

Poszłam za radą Delete i przestawiłam rosiczkę na wschodnie okno. Pomogło, kropelki się pojawiły na młodych listkach, u starszych niestety nie, chyba uszkodziły się po prostu podczas transportu. Zaczęła się też wypuszczać nowe listki. 3 dni temu zauważyłam, że im także usychają końcówki. Czy myślicie, że dobrym pomysłem byłoby je wszystkie obciąć i czekać, aż rosiczka wypuści nowe? Lub macie może inne propozycje?
Awatar użytkownika
Eryk-kun
200p
200p
Posty: 208
Od: 25 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Rosiczka

Post »

Liście będące na roślinie w czasie transportu można śmiało odcinać, szczególnie u takich gatunków jak D. capensis, D. aliciae, czy D. spatulata. Nie muszą nawet usychać. Ja odcinam zawsze wszystkie liście, na których włoski wydzielnicze zostały uszkodzone.
"To, że nie mogę zmienić wszystkiego, nie oznacza, że nie powinienem próbować zmienić czegokolwiek".
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Rosiczka

Post »

Też obcinam swojej D. capensis wszystkie zaschnięte liście. Od chwili zakupu (grudzień 2010) dwa razy była praktycznie łysa i pięknie odbiła wypuszcza również nowe kępy, stoi na parapecie południowym i jest podlewana co drugi dzień, pięknie się wybarwia więc jest chyba zadowolona.

Tej :
Hubird pisze: Obrazek
zaszkodził raczej pęd kwiatowy (moja przez niego zasuszyła 5 kęp i roślina mateczna bardzo zmarniała dopiero po odcięciu pędu zaczęła dochodzić do siebie). Na kwiaty lepiej poczekać do chwili kiedy roślina na prawdę się rozrośnie inaczej może przypłacić to życiem. Czy Twoja przeżyła?
Awatar użytkownika
Hubird
100p
100p
Posty: 113
Od: 5 maja 2011, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konin

Re: Rosiczka

Post »

Przeżyła :) Teraz ma już 17 liści i bardzo dużo cieczy na liściach. Kupiłem także rosiczkę która ma ok. 50 liści i też rośnie pęd kwiatowy z tym, że już kwiaty na nim rosną :) Czy teraz można go mimo to obciąć?
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Rosiczka

Post »

Cieszę się, że rosiczka 'red' przeżyła przydało by się jakieś aktualne zdjęcie :wink: Co do rosiczki 'alba' jest spora i jeżeli do tej pory nie zauważyłeś ubytków w urodzie możesz pozwolić jej kwitnąć - ja bym ciachnęła tylko w wypadku zagrożenia życia rośliny, jeżeli takiego nie ma spokojnie można cieszyć się kwiatami :wink:
Awatar użytkownika
Hubird
100p
100p
Posty: 113
Od: 5 maja 2011, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konin

Re: Rosiczka

Post »

Obrazek Obrazek


A tu taka malutka, którą wyhodowałem sam z rosiczki 'Red' :) ------>
Obrazek
Pozdrawiam Hubert
Moje rośliny:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p2222092" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Rosiczka

Post »

Rosiczka 'red' na pewno wróci do formy - w odpowiednich warunkach rosną jak chwasty :wink:

Popracuj nad zdjęciami, bo widać na nich wszystko oprócz rośliny
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Rosiczka

Post »

Kiedy wróciłam do domu ze studiów okazało się, że i moja rosiczka znowu wypuściła pęd kwiatowy - bez uszczerbku dla rośliny matecznej i 7 mniejszych kęp - jednak znów go obcięłam żeby nie ryzykować, ale tak myślę czy by nie pozwolić jej zakwitnąć następnym razem :twisted:

Ja też robię telefonem, jak się pojawi trochę słońca postaram się zrobić zdjęcia i Wam pokazać moją jedynaczkę :wink:
x-H-v
---
Posty: 29
Od: 18 maja 2011, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Rosiczka brak kropelek

Post »

Cześć wszystkim,
Mam rosiczkę drosere aliciae i mojego kota który się strrasznie leni. Na początku, łapała muchy rosiczka, była czerwonawa i co najważniejsze, miała na sobie klej i tym samym to co te muszki wołało :D Zauważyłem że pod koniec lata zauważyłem na mojej rosiczce sierść mojego kota. Zauważyłem że tym samym nie było kropelek. Pod koniec lata tego co był w 2011 :) . Do dzisiaj nie ma ani jednej kropelki, czasami jak mam czas, pęsetą usuwam tą sierść ale te kłaki nadal na niej są a kropelek i tym samym owadów nie ma. :( Co zrobić aby zlikwidować tą sierść? Zamierzam zaniedługo zamknąć w przeźroczyste pudełko moją rosiczkę, ale jeszcze nie mam czasu. Czy jeżeli sierść mojego kota jest na rosiczce, to szkodzi to jakoś rosiczce? Wgle jakoś słabo wygląda moja roślina.. Uprawiam ją w Kwaśnym torfie, ma 3 cm wody w misce..
Pzdr.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
reehani
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 11 kwie 2011, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rosiczka i Kocie "kłaki", dobre połączenie?

Post »

Witam.
Moim zdaniem nie jest to wina kociej sierści. Najprawdopodobniej brak kropelek jest spowodowany niedoborem światła słonecznego. Postaraj się postawić rosiczkę w jak najjaśniejszym miejscu lub doświetlaj. Mam 4 rodzaje rosiczek i u wszystkich zniknęły kropelki, a kota w domu nie mam :D . Na wiosnę, gdy dzień będzie dłuższy i więcej promieni będzie dochodzić do roślinki, wszystko powinno wrócić do normy.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Dawid ;D
sadam8806
100p
100p
Posty: 152
Od: 30 lis 2011, o 00:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Rosiczka i Kocie "kłaki", dobre połączenie?

Post »

To są rośliny tropikalne które potrzebują olbrzymiej ilości światła :) Spokojnie, jak słoneczko przygrzeje, dzień się wydłuży zacznie wypuszczać zdrowe liście z rosą :) Teraz ją trzymaj w ciepłym miejscu i tak gdzie będzie najwięcej światła. Też mam sierściucha i jedyne jakie szkody może spowodować to pożarcie rośliny lub zrzucenie z parapetu. Byle do wiosny ;:136
x-H-v
---
Posty: 29
Od: 18 maja 2011, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosiczka i Kocie "kłaki", dobre połączenie?

Post »

Ok dzięki, mam nadzieję że w moim przypadku kot mi nie będzie jej zrzucać :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”