Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuś Graham przepiękny.....no i te wspaniałe fotki, nad którymi jak zawsze rozpływam się w zachwycie ;:180
Mam nadzieję, ze po migrenie, już nawet wspomnienie nie pozostało ;:196
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Maju- nie wiem czemu oblałam Cię rumieńcem... nie taka była intencja . A Renesansowa imienniczka niech sobie rośnie... a jak przestanie, to ją wymienimy....

Izka, :D bo ja jestem gapa do kwadratu i dlatego się :oops: M Ci kupuje Twoja imienniczkę, a ja Ci każe ja wywalać. No.. zupełny brak taktu. :;230 Wybacz mi, nie zakumałam tak szybko ;:109
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Jedną wadę widzę u tych róż, że zbyt wiotkie szypułki mają i kwiaty wiszą im smętnie w dół, to mogłabym im wybaczyć jedynie przy wzroście wyższym niż mój :? Bo niestety krzyż mi wysiada i kolano, nie mogę im się kłaniać dłużej :P
A może depresja mnie dopadła po ostatnich wypowiedziach polityków ....I się czepiam cudownie pełnych róż...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Dalej sucho... tyle wilgoci co z mgły... Kap- kap...
Dzisiejszy świt mgłę przyniósł przedniej jakości. Gęsta, mokra, wręcz namacalna! Na końcu smyczy tylko psie ogony widziałam.... Reszta psich jestestw utonęła w otchłani mgły i ciemności. Na szczęście nie bezpowrotnie...

Dorotko- daj spokój z dołkiem... Święta za pasem, czas się weselić! Migren współczuję, bo nie często mnie dopadają... a doznanie zaiste upiorne... Niezbędnik masz chyba skompletowany Dorotko, czas na fanaberie...

Nelu- na prawdę nie wiem na co migrena... Z wymienionych przez Ciebie róż, to jak wiesz, Blaze Superior mi się uśmiecha! New Dawn na mnie nie działa a Flammentanz wydaje mi się za mocny w wyrazie...
Z jakiegoś zupełnie nieznanego mi powodu doszłam do wniosku, że Elfe będzie obeliskiem... Teraz nie pozostaje nic innego jak się borykać z tą koncepcją... Nie mam odwagi na wykopki takiego rozrośniętego krzaczyska ale jednocześnie dopuszczam myśl, że kiedyś przemarznie do imentu...

AniuZielona- rodzaj żółtości Grahama dopuszczam do gamy barw przyjemnych... Reklamowałam jako bursztyn i miód... A latoś taki wymoczek mi wyrósł...
Zaczyna się sezon infekcyjno - grypowy...

Martuś- co komu dał Leander to nie do końca poznane... Tajemnice produkcyjne, tajemnice handlowe... A co do tajemnic ludzkiej alkowy... pogląd który zaprezentowałaś dość zachowawczym się wydaje...
Kolorem mojego Grahama się nie martw... to jakaś wpadka, prawdopodobnie wywołana moim nawozowym eksperymentem... Bo wiesz Martuś.... ten jego żółty... taki lekko pomarańczowy być potrafi ( hi, hi, hi). Nie ma mowy o rozczarowaniu Grahamem!

Joluś- na pewno podlewanie nie było przyczyną pokropienia. Ja podlewam ... powiedzmy systematycznie... a deszczu ani widu ani słychu! Twój argument o właściwym kolorze podoba mi się niezmiernie!!!

Agnieś- pomigrenowe wspomnienie majaczy niewyraźnie w przeszłości... Oj... ranek przyniósł prawdziwą ulgę! Dziękuję za pochwały... Odwdzięczę się niebawem.... hm... Może Augustą L?

Maju- aj tam brak taktu od razu... ot... pogadałyśmy, ale w tym przypadku każda o czymś nieco innym... Normalnie... jak w życiu! Oj, żabciu Ty moja....

Grażynko- "zapuściłam żurawia" na podaną stronkę. No i trzeba będzie dokładniej pooglądać!

MarioTereso - niektóre angielki mam na poziomie oczu... Jak trzeba kwiat podnoszę dłonią... Klękam tylko do Pat Austin, a i to mam nadzieję się zmieni. Jak na razie jestem na etapie wybaczenia angielkom ich skromnie opuszczanych głów, tym bardziej, że z wiekiem trzymają je nieco bardziej hardo... No i nie bez znaczenia jest to, że radzą sobie w moim ogrodzie znacznie lepiej niż, powiedzmy ogólnie, róże niemieckie.
Nie wsłuchuję się w wypowiedzi polityków ... to może wpędzać w depresję. Ignoruję też prognozy pogody...

A na dobrą noc i dzień dobry Obrazek Obrazek parę nostalgicznych wspomnień
sierpniowo-wrześniowoObrazek Obrazek ech...
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Malinowy pucharek... wypełniony śmietankowym kremem... mmmmm... przecudne zjawisko. Nostalgia niezmiennie budzi we mnie skojarzenia kulinarne :wink:
Ogonki we mgle... dobrze, że chociaż je widziałaś... myślę, że trochę większe nasilenie zjawiska i prowadziłabyś na smyczy... samą mgłę :lol:
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

aleb-azi pisze: Nie ma mowy o rozczarowaniu Grahamem!
O, to dobrze! :) A czy może być mowa o rozczarowaniu Nostalgią? Bo ja jakby coś na kształt zaczynam odczuwać... :wink: Dzielnie się bronię, ale jakiś głos coś tam przeciwko niej nadaje...Chyba sobie z kremem waniliowym i poziomkami muszę skojarzyć! :)
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

No, to chyba jedyna róża, która mnie nie rusza zupełnie :wink: Nawet te poziomki i śmietanki, które wprost uwielbiam tego nie zmienią ;:224
Czytałam o krakowskich problemach pogodowych. Nie znoszę mgieł... to już wolę jak pada.
U nas nawet takiej wilgoci z mgły nie ma :(
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izko, Obrazek takich pięknych Ci życzę na wiosnę.
No właśnie i mnie Nostalgia nie rusza ba, nawet cztery lata ma już przyzwolenie na pokazywanie co potrafi i nic z tego.
Rośnie zdrowo, kwitnie ale nie wzbudza żadnych emocji. Kwiat jak z pergaminu, do powabnych jej daleko.
Moje już w myślach na wylocie.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Iza to zapuść żurawia na Orsolę i Florence z tego linku - http://www.rosen-direct.de/index.php/la ... eaf52da0f8

Ja się w nich zakochałam od pierwszego wejrzenia Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

.... sucho...

GorzatkoMał-strumień świadomości się otwiera.... czasu straconego będziemy poszukiwać? Ogonków we mgle?
Nostalgia... moim zdaniem lepiej wychodzi na zdjęciach niż się prezentuje w rzeczywistości. Mówię o róży rzecz jasna... Bo jeśli chodzi o nostalgiczne uczucia... to prezencja na zdjęciach nie była by łatwa...

Martuś - masz bardzo ładnie rozrośnięty krzaczek, dodaj gaurę i popatrzysz na Nostalgię łaskawiej... Rozczarowanie - jeśli jest, to musiało być wcześniej oczekiwanie... Ciekawe czego oczekiwałaś...

Dorotko- a mnie kiedyś zauroczyła, pooglądałam sobie tą Nostalgię parę sezonów ... mogę podać dalej...
Pogoda- ech, co tu gadać...

Maju - za życzenie dziękuję i zapewniam, że nie będę czekała bezczynnie na jego spełnienie...
U mnie Nostalgia ciągle jest na granicy wyprowadzenia się do zaprzyjaźnionego ogrodu... W tym sezonie uratowało ją zestawienie z gaurą. Ale wiesz, u mnie jest jeden krzaczek... Twoje cztery to może być nostalgiczny przesyt... przyznaję!

Grażynko- ten stan: Obrazek wielce niepokojący... Zapuściłam żurawia... Florance - bez urazy- u mnie definiowana jako sinica ... uczuć nie wzbudzi gorących... Przyznam, że jak na sinicę i owszem, ładna. Za to Kolczasta Urszula o.... ta to rumieniec na twarzy wywołała. Poszperałam i znalazłam na jakiejś francuskiej stronie, że całej serii określono mrozoodporność na ... -15 . No i obie panny mają jedno główne kwitnienie... potem już tylko pojedynczo.
Rety.... Grażynko, jeszcze parę miesięcy bez ogródka, to nam takie cuda powynajdujesz, że głowy spuchną. A co nowego nosi się w liliowcach?

A na dobranoc Augusta Louisa... Zmienna, trudno o niej powiedzieć ładna... Trochę jarmarczna... Ale tak na prawdę wciąż mnie intryguje...

Obrazek Obrazek

A to kolejna z zakupowych pomyłek. Już nie pamiętam nawet co to miało być... Poszperałam i wychodzi na to, że może to Belveder...???

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izulku mnie -15 nie przeraża, bo te strefy to z palca wyssane są często.
Ja jedną i drugą w pojemnik wsadzę lub pod murkiem z południowej strony.
Im najbardziej szkodzą mrożne wiatry a nie sam mróz.
Skoro Sharifa Asma u mnie rośnie bez problemów już trzeci rok, pomimo ostrych zim to dlaczego te miałyby nie rosnąć ?
Jestem gotowa zaryzykować dla ich urody. ;:108

-- Pt 02 gru 2011 21:45 --

A w świecie liliowców zapodają

http://artgallerygardens.com/
http://donellerdaylilies.com/blog/?page_id=173
http://www.daylilynet.com/
http://franksmithdaylilies.com/gallerie ... intros.htm

Może na razie dosyć, żeby kręćka nie dostać. :uszy
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuniu, zestawienie nostalgii z gaura faktycznie robi wrażenie.
Ostatnio zachorowałam na nią. Gaurę oczywiście.
No i pierwsze zdjęcie Thomasa też pokazuje piekne zestawienie. Ale z czym?
Szałwia, czy kocimiętka?
Czyzbyś okna myła, bo jakby zaczęło padać. :D
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Iza, żebym to ja wiedziała, czego oczekuję po Nostalgii...Może tego, żeby kwitła? :;230 To była jedna z pięciu róż, które kupiłam jako pierwsze...I podobała mi się wtedy bardzo! Ja nawet wtedy jeszcze nie wiedziałam, że najpiękniejsze są pomarańczowe! :;230 No jakieś zmiany zaszły, pewnie we mnie, bo ona bez zarzutu! :wink:
Pokazana róża to może być Belvedere! Mi moja kiepsko zapadła w pamięć, bo raptem jeden kwiat widziałam, ale sieć pokazuje bardzo podobne, może ciut bardziej pomarańczowe, ale to na przekłamanie aparatów można zrzucić...
Czyli dalej to samo, jak pomarańczowa u Ciebie zagości, to dzięki pomyłce? Rodzi się tajny plan w mojej głowie, żeby tylko Pan T. zechciał współpracować! :;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Jarmarczna Augusta.... miała u mnie być, potem okazało się, że nie ma a teraz znów wygląda na to że będzie :;230
Muszę ją zobaczyć na własne oczy bo na zdjęciach to różnie. Od zachwytu do ... uczuć wprost przeciwnych ;:224
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”