Trawy pampasowe
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Wszystkie Miskanty u mnie ścięte mrozem, a pampasówki niby takie wrażliwe na mróz - ciągle sielone i ładne. Jak ja mam je teraz wykopać i posadzić do donic do ciemnego garażu..? A może jeszcze zaczekać..?
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa
Alino nie mam pojęcia jak odpowiedzieć na Twoje pytanie
. Ja jeśli planowałbym zimować trawę rosnącą w ogrodzie w pomieszczeniu to wykopałbym ją już ze dwa miesiące temu posadził do donicy i zostawi w ogrodzie aby się jeszcze trochę ukorzeniła, a z nadejściem mrozów zabrał do domu do jasnego
pomieszczenia, wiadomo to zimowanie w domu też nie jest dla rośliny zbyt komfortowe, a jak się zachowa świeżo wykopana teraz i zabrana to nie wiem, a i części nadziemnej oczywiście nie obcinamy, jedynie skracamy suche końce liści.


- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Hmmm ... może rzeczywiście lepiej ją zostawić tam gdzie rośnie ...
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Trawa pampasowa
Wykopałam pampasówkę, wsadziłam do donicy,jest w domu ( u mnie już były przymrozki)
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Zrobiłaś to teraz?
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
-
- 200p
- Posty: 270
- Od: 4 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zaleszany, pow. stalowowolski, Podkarpackie
Re: Trawa pampasowa
W ten sposób zostawisz ją na pewną śmierć.Lorrie pisze:Hmmm ... może rzeczywiście lepiej ja zostawić tam gdzie rośnie ...
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Trawa pampasowa
Wszystko będzie zależało od temperatur i wilgotności w zimie, może warto zabezpieczyć trawę tak jak zabezpiecza się gunerę ( przemekg opisał to parę postów niżej ) i dać jej szansę. Widząc korzenie młodych roślin rosnących w donicach ( nie tak małych) mogę sobie wyobrazić co się dzieje w gruncie, teraz tak późne radykalne zmiany dla trawy bardziej mogą być niebezpieczne ( uszkodzona bryła korzeniowa, raptowna zmiana temperatury i wilgotności ). Ja bym "powalczyła" o nią jednak w gruncie.
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Trawa pampasowa
Moją kupiłam jesienią 2010 jako maleńką roślinkę (diniczka 9cm), trzymałam w pokoju z zakręconym kaloryferem do wiosny, podlewałam, kiedy ziemia w doniczce przeschła. Trochę wybiegła. Potem w maju, po przymrozkach posadziłam w gruncie i zaczęła ładnie rosnąć, niestety nie zakwitła w tym roku.Może się uda w następnym. Myślę,że moja jest z nasion. Ma mieć różowe kwiatostany.Korzenie zmieściły się w doniczce o śr, 30 cm. Znacznie większą i cięższą donicę ma moja cytryna 

Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
Re: Trawa pampasowa
Popieram tę wypowiedź.Wykopać tak późną porą z bryłą ziemi można niewielką kępkę do zimowania w pomieszczeniu, na tyle małą, że nie istnieje ryzyko uszkodzenia korzeni.esony1 pisze:Wszystko będzie zależało od temperatur i wilgotności w zimie, może warto zabezpieczyć trawę tak jak zabezpiecza się gunerę ( przemekg opisał to parę postów niżej ) i dać jej szansę. Widząc korzenie młodych roślin rosnących w donicach ( nie tak małych) mogę sobie wyobrazić co się dzieje w gruncie, teraz tak późne radykalne zmiany dla trawy bardziej mogą być niebezpieczne ( uszkodzona bryła korzeniowa, raptowna zmiana temperatury i wilgotności ). Ja bym "powalczyła" o nią jednak w gruncie.
- przemekg
- 1000p
- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Trawa pampasowa
-
- 100p
- Posty: 149
- Od: 10 maja 2010, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie Zawiercie
Re: Trawa pampasowa
Lorrie pisze:Wszystkie Miskanty u mnie ścięte mrozem, a pampasówki niby takie wrażliwe na mróz - ciągle sielone i ładne. Jak ja mam je teraz wykopać i posadzić do donic do ciemnego garażu..? A może jeszcze zaczekać..?
Moja pamposówka ma 2 lata i też jeszcze w gruncie i na razie nie myślę wykopywać
chyba że pogoda będzie się zmieniać.
Co do przechowania w ciemnym garażu, to wątpię że się uda. W ubiegłym roku
miałem kilka donic tej trawy i przechowywałem w różnych miejscach po donicy
i ta w ciemnej piwnicy nie przezimowała a przezimowały tylko te z jasnego pomieszczenia
z temperaturą około 5-15 stopni.
Pamposówki nie są wrażliwe na kilku stopniowe przymrozki
ważne byle nie padało w dzień a w nocy marzło bo taka pogoda skłoni mnie dopiero do
wykopania ich z gruntu
Pozdrawiam Janusz
Re: Trawa pampasowa
Lorrie, mylisz się.Miskanty nie są ścięte mrozem, one w naturalny sposób przekwitają i zasychają, ponieważ są to trawy przystosowane do naszego klimatu.W tegorocznym wcześniejszym zasychaniu ich ma też pewien udział tegoroczna, jesienna susza, gdyż ogólnie miskanty lubią wilgoć.
Pampasowa jest zielona, bo niewrażliwa na niewielkie przymrozki jakie na razie były, a jest zielona, bo ciągle wegetuje, co znaczy - nie przygotowuje się do zimy.
Jest to trawa nie przystosowana do naszego klimatu, co nie znaczy, że w cieplejszym rejonie i na odpowiednim stanowisku nie przeżyje.
U mnie w opolskim widuję trawę pampasową zimującą od pewnego czasu ( nie wiem czy i jak zabezpieczana), ale zauważyłam, że ostatnio z roku na rok jest słabsza i ma mniej kwiatostanów.
Pampasowa będzie lepiej zimowała w jasnym, chłodnym pomieszczeniu, w ciemnym zginie gdyż ciągle wegetuje i potrzebuje światła.
Pampasowa jest zielona, bo niewrażliwa na niewielkie przymrozki jakie na razie były, a jest zielona, bo ciągle wegetuje, co znaczy - nie przygotowuje się do zimy.
Jest to trawa nie przystosowana do naszego klimatu, co nie znaczy, że w cieplejszym rejonie i na odpowiednim stanowisku nie przeżyje.
U mnie w opolskim widuję trawę pampasową zimującą od pewnego czasu ( nie wiem czy i jak zabezpieczana), ale zauważyłam, że ostatnio z roku na rok jest słabsza i ma mniej kwiatostanów.
Pampasowa będzie lepiej zimowała w jasnym, chłodnym pomieszczeniu, w ciemnym zginie gdyż ciągle wegetuje i potrzebuje światła.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Selli, a ja myślałam, że to niska temperatura je zważyła ... No tak, pampasówki ciągle rosną, są soczysto zielone ... mam wrazenie że w niektórych miejscach wyraźnie pogrubiała - czyzby zaczynała tworzyć kwiatostany..?
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Trawa pampasowa
Moje aktualnie wygladają tak

kolor różowy a co w realu będzie to sie zobaczy za 2 lata za pewne .Nie będę już eksperymentował w gruncie tylko walne jak kolega napisał duuuży pojemnik i na bank zakwitnie a w zimie nie padnie bo schowam do piwnicy ;]

kolor różowy a co w realu będzie to sie zobaczy za 2 lata za pewne .Nie będę już eksperymentował w gruncie tylko walne jak kolega napisał duuuży pojemnik i na bank zakwitnie a w zimie nie padnie bo schowam do piwnicy ;]
Maniak roślin egzotycznych 
