Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Maju kolejne portrety wspaniałej jesieni w twoim ogrodzie
Niesamowity kontrast zieleni iglaczków z intensywnym złotem brzózki
.....a i różyczka ślicznie jeszcze kwitnie 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Witam miłych gości.
Edytko
Majeczko liści mam w takich ilościach że mogłabym tysiąc róż okryć nimi.
A to grabienie mnie przeraża, chyba wyciągnę kosiarkę i to wszystko zbiorę kosiarką. Mniej bolą potem ramiona.
Przeglądałam w dwóch szkółkach i są same resztki a do grudnia pewnie jeszcze ich ubędzie.
Aga uwielbiam takie właśnie kontrasty i to nie tylko jesienią. Róża to White New Dawn, powoli rośnie po dwukrotnym przemarznięciu i jeżeli będzie łagodna zima to za rok dopiero pokaże jak jest piękna.
Z jabłuszek ozdobnych zostało tylko kilka sztuk a tak ślicznie wyglądały na drzewku.

Edytko
Majeczko liści mam w takich ilościach że mogłabym tysiąc róż okryć nimi.
Przeglądałam w dwóch szkółkach i są same resztki a do grudnia pewnie jeszcze ich ubędzie.
Aga uwielbiam takie właśnie kontrasty i to nie tylko jesienią. Róża to White New Dawn, powoli rośnie po dwukrotnym przemarznięciu i jeżeli będzie łagodna zima to za rok dopiero pokaże jak jest piękna.
Z jabłuszek ozdobnych zostało tylko kilka sztuk a tak ślicznie wyglądały na drzewku.
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Trza było nie zżerać 
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko - piękne jesienne widokowe fotki pokazałaś
Takie kontrasty, bogate kolory i spokój
Czytałam o problemach z Edenką... no wygląda nieciekawie... nie składałaś reklamacji ?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko, chłopów zagoń do grabienia, bo przy kosiarce też się narobisz, nosić kosze to ciężkie.Majeczko liści mam w takich ilościach że mogłabym tysiąc róż okryć nimi. A to grabienie mnie przeraża, chyba wyciągnę kosiarkę i to wszystko zbiorę kosiarką. Mniej bolą potem ramiona.
Przeglądałam w dwóch szkółkach i są same resztki a do grudnia pewnie jeszcze ich ubędzie.
Wiesz tak myślałam, niby teraz wysprzedane, ale zawsze na wiosnę to one są . Mam takie wrażenia.
Podaj, które to szkółki. Popatrzę.
Jagusia ma rację.Trza było nie zżerać![]()
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Oj dziewczyny żarty się Was trzymają
ale tak trzymać bo jest weselej.
Jaguś strasznie oblatują te mikruski a miały zdobić ogród całą zimę. Czytałam w jakimś wątku że też obleciały jabłuszka jak nigdy dotąd a może to oznaka ciepłej zimy, po prostu nie będą potrzebne ptaszkom.
Zeżarliśmy takie

Aguś ja tych róż bezpośrednio nie kupowałam tylko Basia, pisała mi że złoży reklamację.
Najbardziej mi się podoba jak tak spokojnie lecą liście z drzew, bez wiatru i powiewu. Czuję się wtedy jak w jakimś nierzeczywistym świecie. A potem przychodzi rzeczywistość i trzeba je zgrabić.
Za zachwyt nad moim nierealnym świecie dla Ciebie
i zdjęcie.

Majuś chyba raczysz sobie żartować, prędzej zostanę świętą niż oni chwycą się zgrabiania.
Jakbym wzięła grabie to M. by do mnie dołączył ale ja mam inną robotę na ogrodzie więc liście sobie lecą z drzew i sobie leżą na wszystkim wkoło. A niech leżą, ja muszę uziemić Abrahamka, czosnki i tulipany i szykować miejsca na nowe różyczki. Jak się wyrobię to może....
Co do szkółek to robię listy róż jakie chcę kupić w poszczególnych szkółkach, jak zrobię to wkleję. U Schmida zostały w większości wysprzedane.
wciąż jeszcze kwitnie a kolor zmienia na wiśniowy 
Jaguś strasznie oblatują te mikruski a miały zdobić ogród całą zimę. Czytałam w jakimś wątku że też obleciały jabłuszka jak nigdy dotąd a może to oznaka ciepłej zimy, po prostu nie będą potrzebne ptaszkom.
Aguś ja tych róż bezpośrednio nie kupowałam tylko Basia, pisała mi że złoży reklamację.
Najbardziej mi się podoba jak tak spokojnie lecą liście z drzew, bez wiatru i powiewu. Czuję się wtedy jak w jakimś nierzeczywistym świecie. A potem przychodzi rzeczywistość i trzeba je zgrabić.
Za zachwyt nad moim nierealnym świecie dla Ciebie
Majuś chyba raczysz sobie żartować, prędzej zostanę świętą niż oni chwycą się zgrabiania.
Co do szkółek to robię listy róż jakie chcę kupić w poszczególnych szkółkach, jak zrobię to wkleję. U Schmida zostały w większości wysprzedane.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
U mnie z kolei rajskie jabłuszka popękaly przy przymrozkach. Też ptaszki nie będą miały z nich pożytku
U mnie kosiarka dzis poszła w ruch. Tyle mniej liści do grabienia, ale wciąż jeszcez dużo na drzewach więc robota na nic
U mnie kosiarka dzis poszła w ruch. Tyle mniej liści do grabienia, ale wciąż jeszcez dużo na drzewach więc robota na nic
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko,
a to łobuziaki z tych chłopców, wpadłam na pomysł, żeby kupili sobie chłopaki dmuchawy i fru listeczki na jedną stronę i już lepiej niż machać grabiami.
Nie martw się różyczki na wiosnę będą, już te szkółki wiedzą co robią.
Abrahamka koniecznie musisz uziemić.
Ps.
Gosia już ma wiadomości z jednej szkółki, o kurcze jak się cieszę, bo dziś to jakiś pad nastapił.
Abrahamka koniecznie musisz uziemić.
Ps.
Gosia już ma wiadomości z jednej szkółki, o kurcze jak się cieszę, bo dziś to jakiś pad nastapił.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Dziękuje za zaproszenie, na pewno odwiedze w realu a wirtualnie będe często zaglądać.Dzisiaj wracajac z cmentarza podziwiałam zielony dom. Pozdrawiam Irena. 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
MAJKA trawa w różnych kolorach to widok jesienny i oby jaknajdłużej taki był . Liscie się zgrabi na wiosnę . Jabłuszka smakowicie wygladają
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Dorotko potwierdzasz moją obserwację że nie ma w tym roku rajskich jabłuszek dla ptaszków. Ale jest dość sporo kulek na winobluszczach to jednak z głodu nie zginą. Liście lecą z zastraszającym tempie, do środy to lipy chyba nie będą miały już ani jednego, i dobrze by było.
Majko już kupiłam chłopcom jedną zabawkę, gryzarkę do gałęzi i stoi w garażu, chyba w zimie sama będę rozdrabniała te gałęzie. Z dwóch narzędzi to wolę kosiarkę bo ją nie trzeba trzymać w rękach a oni jak chcą się bawić to niech sobie sami kupują. Pędzę do Gosi zobaczyć co słychać w kwestii róż.
Irenko już nie taki zielony ale z autobusu to go chyba niewiele widać, drzewa jeszcze w liściach więc zasłaniają widok. Zaglądaj wirtualnie i realnie, furtka zawsze jest otwarta i czasami wita gości Goldi.
Jadziu taka ilość liści nawet na takim kiepskim trawniku jak mój to grzyb gotowy. Chyba że wiatr wszystko zwieje pod siatki. Po jabłuszkach pozostało tylko wspomnienie słodkiego smaku.
Majko już kupiłam chłopcom jedną zabawkę, gryzarkę do gałęzi i stoi w garażu, chyba w zimie sama będę rozdrabniała te gałęzie. Z dwóch narzędzi to wolę kosiarkę bo ją nie trzeba trzymać w rękach a oni jak chcą się bawić to niech sobie sami kupują. Pędzę do Gosi zobaczyć co słychać w kwestii róż.
Irenko już nie taki zielony ale z autobusu to go chyba niewiele widać, drzewa jeszcze w liściach więc zasłaniają widok. Zaglądaj wirtualnie i realnie, furtka zawsze jest otwarta i czasami wita gości Goldi.
Jadziu taka ilość liści nawet na takim kiepskim trawniku jak mój to grzyb gotowy. Chyba że wiatr wszystko zwieje pod siatki. Po jabłuszkach pozostało tylko wspomnienie słodkiego smaku.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko, poczekam aż pędem wrócisz...
Żartuję, już nie mogę sie doczekać kiedy je dostaniemy. Podają, ze w Stanach spadł śnieg.
Żartuję, już nie mogę sie doczekać kiedy je dostaniemy. Podają, ze w Stanach spadł śnieg.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Majeczko a w zeszłym tygodniu padał w Hiszpanii a u nas było fajnie ciepło. Może padać byle daleko od nas.

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
No tak , masz rację, a z mrówkami to rzeczywiście problem. Ja zlikwidowałam tym proszkiem na mrówki Substrala.
Ale miałam czarne, a nie żółte.
Ale miałam czarne, a nie żółte.
-
X_Ro-a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 2
Nie zazdroszczę Ci Maju tych liści. Ja używam odkurzacza do liści którym albo wciągam do worka i jednocześnie je rozdrabnia a przy dużych ilościach korzystam z nadmuchu i gromadzę je w pryzmę.Zawsze to łatwiejsze niż grabienie.Gardena ma bardzo dobre i wyjątkowo lekkie grabie do liści, polecam.

