 ale ja myślałam, że to już dziś ten zapał był skonsumowany
 ale ja myślałam, że to już dziś ten zapał był skonsumowany   
  

 ale ja myślałam, że to już dziś ten zapał był skonsumowany
 ale ja myślałam, że to już dziś ten zapał był skonsumowany   
  

 no pwenie to giganciara, badyl wysoki, a na nim około 30 kwiatów, rozwijają sie spokojnie. Kilka przekwitło , a jeszcze były i pączki. Mam trzy i każdą musiałam jakoś nazwać. A co Ty sobie wymyśliłaś, że to jakaś nowa odmiana
  no pwenie to giganciara, badyl wysoki, a na nim około 30 kwiatów, rozwijają sie spokojnie. Kilka przekwitło , a jeszcze były i pączki. Mam trzy i każdą musiałam jakoś nazwać. A co Ty sobie wymyśliłaś, że to jakaś nowa odmiana   
   
   Nas już chyba cos pobiera .........
  Nas już chyba cos pobiera .........  
   
  

 Jak juz pisalam, mam Fairy, Swany, Knirps-a na wlasnych korzeniach - Fairy i Pepite mam tez na podkladce ale to pierwszy sezon, to nic nie moge powiedziec. na razie jedyne co zauwazylam, to to, ze Fairy na wlasnych korzeniach ma pelno malutkich kwiatuszkow na krotkich pedach a szczepione wypuszczaja mniej pedow ale sa dluzsze i oblepione kwiatem. Zobaczymy po zimie.
  Jak juz pisalam, mam Fairy, Swany, Knirps-a na wlasnych korzeniach - Fairy i Pepite mam tez na podkladce ale to pierwszy sezon, to nic nie moge powiedziec. na razie jedyne co zauwazylam, to to, ze Fairy na wlasnych korzeniach ma pelno malutkich kwiatuszkow na krotkich pedach a szczepione wypuszczaja mniej pedow ale sa dluzsze i oblepione kwiatem. Zobaczymy po zimie.
 tak, tak tylko odgrzebię temacik, a na razie uśmiałam się, z Ani An-ki bo jej się naprawdę coś pomęrdało. Ogląda Pastellę, a mnie się pyta kiedy ją wstawię. Hihi..hi
  tak, tak tylko odgrzebię temacik, a na razie uśmiałam się, z Ani An-ki bo jej się naprawdę coś pomęrdało. Ogląda Pastellę, a mnie się pyta kiedy ją wstawię. Hihi..hi  



A śmiej się z b iednego człowieka,śmiej.majka411 pisze:Jule,tak, tak tylko odgrzebię temacik, a na razie uśmiałam się, z Ani An-ki bo jej się naprawdę coś pomęrdało. Ogląda Pastellę, a mnie się pyta kiedy ją wstawię. Hihi..hi
 
 
 
  
  Idę dalej kopać.
 Idę dalej kopać.  

 kilka słów o tym co na różance. Otóż mnie wszystko pomarzło jak zobaczyłam przyrodę mocno oszronioną, to zrobiło mi sie przykro. Jedna noc, i po kwitnących różach. W tym rejonie było - 7 C , Róże niby jak wyszło słonko zaczęły się rozgrzewać, ale niestety, nie ma ich. Już zaczęłam szykować róże do zimy. Wykopałam wszystkie, które miały opuścić moją działeczkę. A dołków nie zdążyłam wykopać. Ale mam przygotowaną próchnicę do sadzenia róż. Wszystkie cebulki posadzone
 kilka słów o tym co na różance. Otóż mnie wszystko pomarzło jak zobaczyłam przyrodę mocno oszronioną, to zrobiło mi sie przykro. Jedna noc, i po kwitnących różach. W tym rejonie było - 7 C , Róże niby jak wyszło słonko zaczęły się rozgrzewać, ale niestety, nie ma ich. Już zaczęłam szykować róże do zimy. Wykopałam wszystkie, które miały opuścić moją działeczkę. A dołków nie zdążyłam wykopać. Ale mam przygotowaną próchnicę do sadzenia róż. Wszystkie cebulki posadzone  
 jak wstałam rano w niedzielę i zobaczyłam, jak wyglądają samochody na parkingu,. to właściwie już byłam przygotowana że zastanę mróz na działce. Kopczykowanie, jeszcze za wcześnie. Teraz będzie kopanie dołków pod nowe róże .
 jak wstałam rano w niedzielę i zobaczyłam, jak wyglądają samochody na parkingu,. to właściwie już byłam przygotowana że zastanę mróz na działce. Kopczykowanie, jeszcze za wcześnie. Teraz będzie kopanie dołków pod nowe róże .  
 dziękuję, za miłe słowa. Cieszę się, że coś dla siebie znalazłaś. Zapraszam Cię na spacery, już niedługo będzie zimno, a więc więcej czasu na czytanie i zastanawianie się jakie zmiany na wiosnę. Nie mam połaci terenu, ale to co mam to dla mnie w zupełności wystarczające.
 dziękuję, za miłe słowa. Cieszę się, że coś dla siebie znalazłaś. Zapraszam Cię na spacery, już niedługo będzie zimno, a więc więcej czasu na czytanie i zastanawianie się jakie zmiany na wiosnę. Nie mam połaci terenu, ale to co mam to dla mnie w zupełności wystarczające. podziałałam, róże przemarzły i spoko do wiosny. Niestety dołów nie zrobiłam. Ale już mam wszystko przygotowane i tylko kopać.
  podziałałam, róże przemarzły i spoko do wiosny. Niestety dołów nie zrobiłam. Ale już mam wszystko przygotowane i tylko kopać.  
 oj czasami trzeba się pośmiać. Mnie też tak się potrafi pomerdać.
  oj czasami trzeba się pośmiać. Mnie też tak się potrafi pomerdać.   
  , Róże z zielonymi oczkami chodzą za mną
 , Róże z zielonymi oczkami chodzą za mną   
   .
 . Jaka tam perfekcja. Wyznaję zasadę jak coś robić to tak, żeby mi się podobało i żebym nie musiała znowu tego robić. stąd różne pomysły na nierobienie.
 Jaka tam perfekcja. Wyznaję zasadę jak coś robić to tak, żeby mi się podobało i żebym nie musiała znowu tego robić. stąd różne pomysły na nierobienie.   Dziękuję za słowa uznania za moje nic nie robienie.
 Dziękuję za słowa uznania za moje nic nie robienie.   
 

 będzie dobrze!
 będzie dobrze!
 dobrze, że możesz rozłożyć prace w ogrodzie na cały tydzień. W dzień ma być cieplutko, to możesz podziałać.
  dobrze, że możesz rozłożyć prace w ogrodzie na cały tydzień. W dzień ma być cieplutko, to możesz podziałać.
 i to jak przykro. Żebym mogła pojechać w sobotę, to ścięłabym do wazonu i jeszcze oczy nacieszyła, a tak to wszystko po ścięciu wywiozłam na śmietnik. Róże już przygotowałam, są bez liści. Rabatka wygląda na jesienną.
  i to jak przykro. Żebym mogła pojechać w sobotę, to ścięłabym do wazonu i jeszcze oczy nacieszyła, a tak to wszystko po ścięciu wywiozłam na śmietnik. Róże już przygotowałam, są bez liści. Rabatka wygląda na jesienną. 
majka411 pisze:Jule, Agai ja tak mam, jakąś chandrę czy co. Bardzo nie lubię jesieni. A jak muszę te piękne różyczki ciąć to mi ręka odmawia posłuszeństwa.
Sama nie wiem co ja mam dziś robić. Też zbijam bąki.
Aga dobrze, że chociaż Ty działasz. Rób bo wyjedziesz, a jak wrócisz to jeszcze zimę zastaniesz. A różyczki muszą być zadowolone.
Jakieś smakowitości przygotowałaś, mniam, mniam. Nie znam takiej potrawy, ale inne podobne też robię . Aguś smacznego.
Jest tak byle jak, że muszę coś zrobić. Już wiem mamy fotki giganciary. No to zapraszam.
 
   
   
  
   
   
   
  