W wielu postach pisze aby wyrywać pędy "kwiatowe" czosnku zimowego - zwiększa to główki czosnku. Ja zostawiam kilka pędów. Tak naprawdę (u mojej nieznanej odmiany) pędy te nie mają kwiatów tylko małe cebulki.

Kiedy pędy zaschną rozsypują się na kilkanaście małych (około 5 mm) cebulek. Wykorzystuję te cebulki do rozmnażania czosnku. Posadzone jesienią dają w następnym roku kuliste ząbki o średnicy około 2 cm. Nadają się one do zbioru już na początku lipca, lepiej je także obierać.


Polecam wypróbowanie takiej uprawy!
Pozdrawiam - Waldek



 , takiej właśnie rady mi było trzeba. Wydaje mi się , że ten czosnek jak na amatorską uprawę, jest całkiem ładny, ząbki się rozdzielają i są bardzo aromatyczne i ostre
 , takiej właśnie rady mi było trzeba. Wydaje mi się , że ten czosnek jak na amatorską uprawę, jest całkiem ładny, ząbki się rozdzielają i są bardzo aromatyczne i ostre  
   U mnie ciągle leje, ale jak w końcu się uspokoi, to wykopię resztę i podsuszę wedle Twojej rady. :P
  U mnie ciągle leje, ale jak w końcu się uspokoi, to wykopię resztę i podsuszę wedle Twojej rady. :P 

 
 
 Ja po czosnku zawszę sieje fasolke szparagową....mam na jesienny zbiór .Przeznaczam ja na mrożonki
 Ja po czosnku zawszę sieje fasolke szparagową....mam na jesienny zbiór .Przeznaczam ja na mrożonki 
  
 , na pewno ucieszyłabym sie i to bardzo z kilku główek wiosennej odmiany którą miałabym do nasadzeń na przyszły rok wiosną, na razie pozwól mu jeszcze rosnąć.
 , na pewno ucieszyłabym sie i to bardzo z kilku główek wiosennej odmiany którą miałabym do nasadzeń na przyszły rok wiosną, na razie pozwól mu jeszcze rosnąć. 

 
  
 





 
 
		
