Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

U mnie też ziemia zmarznięta a na wierzchu błoto :roll:
I to jakie :shock: , mam wrażenie, ze trawa gnije w tych miejscach.
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu,przyszłam do Ciebie,bo pamiętam,że jesteś specjalistka od różyczkowych patyczków.
Robiąc dziś porządki w ogródku znalazłam gałązkę różaną -zupełnie zieloniutka (musiała pod śniegiem szczelnie być przykryta,bo te co stoją są zupełnie brązowe) i w kącikach widać już pączusie.I teraz pytanie-czy wsadzić ją do doniczki i trzymać w domu,czy w ogródku pod przykryciem z butelki?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu to mi więcej odmarzło ziemi bo na jakieś 20cm :) ale jak mrozów nie będzie to szybko odtaje :tan
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

:wit U mnie nic jeszcze nie kwitnie. 5 dni do wiosny i co ona sobie myśli ;:14 Dziś popaliłam śmieci, suche badylki itp. Pięknie było. Ptaki szaleją, ale tak głodnych sikorek ja nie widziałam!!!
Juz jedną różyczkę wywiozłam do ogródka. Jutro wezmę drugą. Na noc wstawiam do domku. Mam już lodówkę. Ale masz fajnie, już Ci kwitnie cóś!!!! ;:196
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

:wit Jadziu, czytam u Basi,że swoją różę już do gruntu posadziłaś!!! Prawda to, ziemia Ci odmarzła???
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
AAleksandra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2777
Od: 5 wrz 2009, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Ja też przyszłam po radę do różanej specjalistki :D U mnie w tunelu ziemia ładnie daje się przekopywać. Czy mogę tam tymczasowo zakopać wczoraj zakupione różyczki. Boję się, że w tych kapersach mogą się zmarnować. W domu już nie mam miejsca na kolejne doniczki :cry:
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

TOSIA nie widzisz ,że ona w doniczce jest wsadzona . Do ziemi jeszcze za wcześnie jak tylko 10 cm jest rozmrozone a reszta to zmarzlina .
OLU tylko najpierw musisz namoczyć różyczkom korzonki a potem dopiero do ziemi . Mam nadzieję ,że w tunelu im nic nie będzie . Zapytaj Alionuszki albo Gloriadei one bardziej różane niż ja . Przymrozków już chyba nie będzie . Też sie zastanawiam czy nie rozłożyć tunelu ,ale to trochę za wcześnie jak na moją zmarzlinę
ADRIAN też tak myśle ,że teraz to już pójdzie z górki
DANUSIU więc na co czekasz ładuj do zimi i nakryj butelką . Będziesz mieć nową sadzonkę jak tak los sie do niej uśmiechnął dlaczego tego nie wykorzystać . Jak masz na tyle miękką ziemię to wsadż ją prosto do ziemi ,albo jak chcesz to do doniczki i też nakryj butelką 2 oczka do ziemi . Moje ubiegłoroczne z urodzinowego bukietu wsadzone we wrześniu pięknie przezimowały dziś je oglądałam .
ANIU u nas na podwórku trawa suchutka bo dziś grabilam ,ale w ogródku zaczyna dopiero wszystko rozmarzać ,ale błota nie mam .
NELA ta moja miała trochę już podsuszone te zielone badylki dlatego ją zaraz dzisiaj wsadziłam do doniczki ,ale przedtem namoczyłam . Miała takie cieniutkie korzonki jak włosy . Ciekawe czy zakwitnie na bananowym jedzonku . 1 ciemiernik mi chyba zakwitnie bo zaczyna się podnosić ,ale cuchnący i korsykański chyba nie dają rady pokazać kwiatów

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu ja te szklarenke rozłożyłem wczoraj ;:224 pokazałem w moim wątku jak wygląda na grządce, dziś posieję koperek :D
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu wiosna do ciebie też zawitała, ranniki jak słoneczka pięknie wyglądają. Wczoraj przycinałam róże i zauważyłam, że wiele z nich odpadnie, pomimo kopczyków gałązki są czarne.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

IRENKO teraz przyszłam z ogródka i ziemia nadal zamarznięta tylko jakieś 10 cm jest rozmrożone reszta zmarzlina . Niestety mój ogródek jest po północnej stronie i niestety tak jest jak jest . Niestety też zagladałam na róże i parę nie za bardzo wyglądai będzie musiałobyć obcięte do kopczyka . 1 chyba na pewno wypadnie Mount Shasta -biała ale płakać za nią nie będe . Moja awatarkowa też chyba wyjdzie z obiegu gdyż wszystkie gałązki są suche . No cóż zostaną tylko mocne .
ADRIANIE chciałam też dziś rozłożyć mój tunel ,ale nie da sie przekopać ziemi dalej zmarznięte . Tylko na 10 cm wbijesz łopatę i koniec

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu moje róże też nie za bardzo dobrze wyglądają i większość trzeba będzie przyciąć nawet nowości które miały być mrozoodporne i były przykryte jedliną do kopczyka są czarne ale nie wszystkie. :(
X-A-9
---
Posty: 1990
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu ja też dziś sprawdziłem róże i wiele z nich przemarzła do kopczyka lub nawet niżej :? najbardziej fisherman i nostalgia, choć graham, abraham darby, pomponella i tip top podobnie :roll:
ida74
---
Posty: 4354
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Jadziu straszecznie się stęskniłam ;:196
U mnie róże po zimie tragedia .Na razie nic z nimi nie robię ,poczekam z dwa tygodnie i ,albo je wychrzanię ,albo podetnę i dam nawozku :!:
Awatar użytkownika
majar
1000p
1000p
Posty: 1005
Od: 26 sty 2011, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Te bezśnieżne, a mroźne dni winne. :? Zima wydawała się łagodna. Nie martwcie się... z ziemi odbiją! ;:3
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.7

Post »

Majka oby tak było. :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”